Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
Moderator: luk4s7
Re: Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
Tak wygląda to u mnie po trzech latach i trzecim dawkowaniu. Kiedyś myli podwozie a teraz idzie na wszystko co tam jest ale tak jest ponoć zgodnie z technologią czyli robi się z kurzu warstwa ochronna. Za kilka miesięcy wrzucę fotki jak wygląda po normalnym myciu. Mam wrażenie, że obecnie preparat jest bardziej gęsty. Na nowe auta chyba jest ok. Czy na stare z rdzą to nie wiem bo nie mam porównania.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
Czyli można by się pokusić o stwierdzenie że środek działa zgodnie z założeniem. Przynajmniej na aucie psiukanym od nowości.
Re: Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
Jakie masz tam progi? pozdr adam
Re: Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
Że tak mocowane dookoła ramy chyba ?
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Re: Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
No tak. Jak większość.
Re: Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
a gdzie ta psiukalnia jest?luk4s7 pisze:Czyli można by się pokusić o stwierdzenie że środek działa zgodnie z założeniem. Przynajmniej na aucie psiukanym od nowości.
za tydzień odbieram wóz to bym popsiukał
Re: Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
Krown Polska. Jedna nawet 150 metrów od nas na Modlińskiej.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8455
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
Tak się zastanawiam. Bo wygląda to jak natryśnięty .... wosk. Taki jak do profili zamkniętych.
Ta powłoka jest jakoś "twarda"? czy własnie jak wosk - pokrywa, niespecjalnie się lepi, a pod gorąca wodą schodzi?
Pytam dlatemu - że od dawna używam wosków konserwujących do zabezpieczania gratów które mi stoją pod chmurą - a pasuje żeby rudzielec się nimi nie interesował. Przykładowo - wałek sprzęgłowy skrzyni biegów.
I działa to zadziwiająco dobrze - korozon powstrzymuje praktycznie do zera.
A to prowadzi do pytania - czy aby ten Krown to nie jest właściwie to samo - ino inaczej nazwane, inaczej opakowane, i z cala otoczka marketingową (więc odpowiednio droższe) ...
Ta powłoka jest jakoś "twarda"? czy własnie jak wosk - pokrywa, niespecjalnie się lepi, a pod gorąca wodą schodzi?
Pytam dlatemu - że od dawna używam wosków konserwujących do zabezpieczania gratów które mi stoją pod chmurą - a pasuje żeby rudzielec się nimi nie interesował. Przykładowo - wałek sprzęgłowy skrzyni biegów.
I działa to zadziwiająco dobrze - korozon powstrzymuje praktycznie do zera.
A to prowadzi do pytania - czy aby ten Krown to nie jest właściwie to samo - ino inaczej nazwane, inaczej opakowane, i z cala otoczka marketingową (więc odpowiednio droższe) ...
-
- Posty: 54
- Rejestracja: 30 lis 2018, 23:34
Re: Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
Krown sprzedaje ten preparat na aledrogo i można go znaleźć pod nazwą Krown T40. Z opisu to najbardzie przypomina coś pomiędzy WD40 a produktami firmy Mike Sander’s. Ale tylko strzelam
Re: Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
To jest bardziej oleista substancja i raczej nie krzepnie.
Re: Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
Ostatnie psiukanie jest jakby bardziej "woskowe". Wcześniej to przypominało jakby coś między smarem a WD40. Na pewno nie krzepnie, nie pachnie i jest przeźroczyste (choć tam gdzie gruba warstwa robi się woskowo-żółtawe co widać po fotach wyżej).
Skoro u Kylona po 3 roku nie ma grama rdzy na spawach ramy, to znaczy że jest OK. Zwykle tam się najszybciej robiło rudo. Nie zajrzałem do mojego "punktu kontrolnego" który pokazywałem na fotach z zeszłego roku. Przy okazji sprawdzę i cyknę fotę.
Mi to psikanie daje pewien spokój jeżdżenia w zimie po solonych drogach bez obawy że po 3 zimach będzie spód rudy.
Skoro u Kylona po 3 roku nie ma grama rdzy na spawach ramy, to znaczy że jest OK. Zwykle tam się najszybciej robiło rudo. Nie zajrzałem do mojego "punktu kontrolnego" który pokazywałem na fotach z zeszłego roku. Przy okazji sprawdzę i cyknę fotę.
Mi to psikanie daje pewien spokój jeżdżenia w zimie po solonych drogach bez obawy że po 3 zimach będzie spód rudy.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8455
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
Ale ja nie neguje działania preparatu. Zastanawiam się jedynie - czy ktoś po prostu nie sprzedaje znanej od lat technologii, ubranej w nową nazwę.
Nikomu nie bronię - niemniej jeżeli by to było to samo (w sensie technologicznym, nie konkretny preparat) - to wsponmę jedynie, że półkilowy spray wosku to jakieś 20 zeta. Na takie "zapsikanie" podwozia potrzeba ... ze cztery, mniej więcej
Nikomu nie bronię - niemniej jeżeli by to było to samo (w sensie technologicznym, nie konkretny preparat) - to wsponmę jedynie, że półkilowy spray wosku to jakieś 20 zeta. Na takie "zapsikanie" podwozia potrzeba ... ze cztery, mniej więcej
Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
Rokfor. [Brzydkie słowo] Kupię Ci te 4 spraye i se zapsikaj podwozie. Nie mam nic z Krownem wspólnego. Nie psikam se ich spreyami wszystkiego dookoła ale po prostu [Brzydkie słowo] głupoty. Jak patrzę ile tego mam pod spodem to Twoje spraye skończyły by się w jednym nadkolu. I chu.... że jeśli nawet sprzedaje. Ma pomysł i zarabia. Ty od 15 lat teoretyzujesz!!!!
MOD: Nie używamy tu takich słów. Bardzo proszę o kulturę bo będę słał posty do kosza bez ostrzeżenia.
MOD: Nie używamy tu takich słów. Bardzo proszę o kulturę bo będę słał posty do kosza bez ostrzeżenia.