Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń
Moderator: luk4s7
Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń
Ja mogę tylko tyle powiedzieć, że auto ma dwie ceny. Ta na tablicy w środku auta jest atrakcyjniejsza i to od tej bym negocjował....
- kpeugeot
- Klubowicz
- Posty: 2514
- Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
- Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991 - Kontakt:
Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń
kostek pisze:Witam,
Czy móglby ktoś zerknąć na LC?
https://pewneauto.sites.toyota.pl/ofert ... uiser/3696
Jest w Olsztynie w salonie Toyoty.
A może ktoś byłby chętny obejrzeć ze mną we wtorek 15.08.2017 i podpowiedzieć to i owo?
15.08 - to dzień świąteczny i raczej komis będzie zamknięty
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 26 paź 2016, 22:55
- Auto: Narazie Vectra C, ale mam nadziej?, ?e nied?ugo LC.
- Kontakt:
Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń
O szlag... faktycznie to święto. Zapomniałem.
No to zostanę do 16tego. Może ktoś wtedy będzie miał chwilę?
A to że ma dwie ceny to też zauważyłem i oczywiście będę zaczynał od tej niższej - co jest w aucie.
Tylko żeby negocjować to potrzebuję informacji a z tego ogłoszenia nie jestem w stanie za wiele wyciągnąć. Jakie zawieszenie, skrzynia, historia, VIN... nie ma tego.
No to zostanę do 16tego. Może ktoś wtedy będzie miał chwilę?
A to że ma dwie ceny to też zauważyłem i oczywiście będę zaczynał od tej niższej - co jest w aucie.
Tylko żeby negocjować to potrzebuję informacji a z tego ogłoszenia nie jestem w stanie za wiele wyciągnąć. Jakie zawieszenie, skrzynia, historia, VIN... nie ma tego.
Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń
Hej,
VIN powinni podać np. telefonicznie. Historia - tu TMP miało taka politykę, że tylko za zgoda właściciela ale może jak jest w salonie to TMP to mają taką zgodę tylko czy zdalnie udzielą informacji (np. e-mail) to nie wiem. Generalnie historia jest wyciągana od ręki w salonie ale zawiera tylko wpisy sieci TMP - czyli jak "krajowa" i "serwisowana" to powinno być widać wszystkie przeglądy i naprawy robione w serwisie TMP. W takim spisie są daty i przebiegi oraz opis przeglądu/naprawy a jeżeli była serwisowana w tym salonie to chyba mogą wyciągnąć nawet dane z faktury co dokładnie było robione i wymieniane.
Jeżeli krajowa i 8-śmio miejscowa to raczej zawieszenie pneumatyczne.
Gdzieś w 2005 roku była robiona zmiana silnik/skrzynia biegów - 166KM sugeruje ten zmieniony (poprzedni 163KM ale moment wyraźnie mniejszy) czyli automat powinien być 5-cio biegowy - to trzeba sprawdzić. Zobacz tematy o J12 gdzieś był opis różnych wersji.
VIN powinni podać np. telefonicznie. Historia - tu TMP miało taka politykę, że tylko za zgoda właściciela ale może jak jest w salonie to TMP to mają taką zgodę tylko czy zdalnie udzielą informacji (np. e-mail) to nie wiem. Generalnie historia jest wyciągana od ręki w salonie ale zawiera tylko wpisy sieci TMP - czyli jak "krajowa" i "serwisowana" to powinno być widać wszystkie przeglądy i naprawy robione w serwisie TMP. W takim spisie są daty i przebiegi oraz opis przeglądu/naprawy a jeżeli była serwisowana w tym salonie to chyba mogą wyciągnąć nawet dane z faktury co dokładnie było robione i wymieniane.
Jeżeli krajowa i 8-śmio miejscowa to raczej zawieszenie pneumatyczne.
Gdzieś w 2005 roku była robiona zmiana silnik/skrzynia biegów - 166KM sugeruje ten zmieniony (poprzedni 163KM ale moment wyraźnie mniejszy) czyli automat powinien być 5-cio biegowy - to trzeba sprawdzić. Zobacz tematy o J12 gdzieś był opis różnych wersji.
Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń
https://www.gumtree.pl/a-samochody-osob ... 1229307809
Jak zobaczyłem to ogłoszenie to nie spałem w nocy i następnego dnia rano byłem w Oleśnicy.
To co w ogłoszeniu to prawda.
Natomiast nie wyobrażałem sobie, że ktoś wywalając 350k złotego na auto może je tak zaniedbać.
Prawy tył uszkodzony i naprawiony przez przedszkolaka na zajęciach praktyczno-technicznych, kierunkowskaz z przodu na silikon przez mającego dwie lewe ręce. Całość pomalowana nawet nie dramatycznie ale przy uszczelkach szyb obłazi.
Środek uwaga bo po otwarciu drzwi trzeba uchylić się przed wylewającym się plakiem... podłokietnik przykręcony na zawias meblowy drzewowkrętami.
Ponieważ poszukuję bulwarówki dla Żony, a nie terenówki, to te wrażenia pozwoliły przed podjęciem negocjacji cenowych na ich nie podejmowanie ponieważ odpowiedzieliśmy sobie przecząco na pytanie czy chcemy to auto.
Natomiast dla kogoś poszukującego bazy pod wyprawówkę być może jest to egzemplarz wart obejrzenia. Jeździ w porządku. Skrzynia (AT) wydaje się OK. Regulacja wysokości działa. Pod spodem korozja ale nie przerażająca. Urwany lewy łącznik przedniego stabilizatora. Heble (tarcze/klocki) świeże. Płyny eksploatacyjne nie budzące podejrzeń.
Niestety od właściciela trudno się czegoś konkretnego dowiedzieć.
Mam wrażenie, że jest duże pole do negocjacji cenowych (cena w ogłoszeniu netto)
Jak zobaczyłem to ogłoszenie to nie spałem w nocy i następnego dnia rano byłem w Oleśnicy.
To co w ogłoszeniu to prawda.
Natomiast nie wyobrażałem sobie, że ktoś wywalając 350k złotego na auto może je tak zaniedbać.
Prawy tył uszkodzony i naprawiony przez przedszkolaka na zajęciach praktyczno-technicznych, kierunkowskaz z przodu na silikon przez mającego dwie lewe ręce. Całość pomalowana nawet nie dramatycznie ale przy uszczelkach szyb obłazi.
Środek uwaga bo po otwarciu drzwi trzeba uchylić się przed wylewającym się plakiem... podłokietnik przykręcony na zawias meblowy drzewowkrętami.
Ponieważ poszukuję bulwarówki dla Żony, a nie terenówki, to te wrażenia pozwoliły przed podjęciem negocjacji cenowych na ich nie podejmowanie ponieważ odpowiedzieliśmy sobie przecząco na pytanie czy chcemy to auto.
Natomiast dla kogoś poszukującego bazy pod wyprawówkę być może jest to egzemplarz wart obejrzenia. Jeździ w porządku. Skrzynia (AT) wydaje się OK. Regulacja wysokości działa. Pod spodem korozja ale nie przerażająca. Urwany lewy łącznik przedniego stabilizatora. Heble (tarcze/klocki) świeże. Płyny eksploatacyjne nie budzące podejrzeń.
Niestety od właściciela trudno się czegoś konkretnego dowiedzieć.
Mam wrażenie, że jest duże pole do negocjacji cenowych (cena w ogłoszeniu netto)
Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń
Kostek i jak z tym autem, oglądałeś? Ja dzwoniłem kiedyś i cena za szybą to stara cena. Potem porobili pare napraw i cena jest 4 tys wyższa Z tej mojej rozmowy wyszło na to że te 900zł jest do urwania, więcej raczej nie, więc zrezygnowawałem, kupiłem inną.kostek pisze:O szlag... faktycznie to święto. Zapomniałem.
No to zostanę do 16tego. Może ktoś wtedy będzie miał chwilę?
A to że ma dwie ceny to też zauważyłem i oczywiście będę zaczynał od tej niższej - co jest w aucie.
Tylko żeby negocjować to potrzebuję informacji a z tego ogłoszenia nie jestem w stanie za wiele wyciągnąć. Jakie zawieszenie, skrzynia, historia, VIN... nie ma tego.
Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń
128tys km w aucie z 2000 roku... Nawet bym nie jechał oglądać bo to jawne hamstwo coś takiego oferować!Mikaell pisze:https://www.gumtree.pl/a-samochody-osob ... 1229307809
Jak zobaczyłem to ogłoszenie to nie spałem w nocy i następnego dnia rano byłem w Oleśnicy.
To co w ogłoszeniu to prawda.
Natomiast nie wyobrażałem sobie, że ktoś wywalając 350k złotego na auto może je tak zaniedbać.
Prawy tył uszkodzony i naprawiony przez przedszkolaka na zajęciach praktyczno-technicznych, kierunkowskaz z przodu na silikon przez mającego dwie lewe ręce. Całość pomalowana nawet nie dramatycznie ale przy uszczelkach szyb obłazi.
Środek uwaga bo po otwarciu drzwi trzeba uchylić się przed wylewającym się plakiem... podłokietnik przykręcony na zawias meblowy drzewowkrętami.
Ponieważ poszukuję bulwarówki dla Żony, a nie terenówki, to te wrażenia pozwoliły przed podjęciem negocjacji cenowych na ich nie podejmowanie ponieważ odpowiedzieliśmy sobie przecząco na pytanie czy chcemy to auto.
Natomiast dla kogoś poszukującego bazy pod wyprawówkę być może jest to egzemplarz wart obejrzenia. Jeździ w porządku. Skrzynia (AT) wydaje się OK. Regulacja wysokości działa. Pod spodem korozja ale nie przerażająca. Urwany lewy łącznik przedniego stabilizatora. Heble (tarcze/klocki) świeże. Płyny eksploatacyjne nie budzące podejrzeń.
Niestety od właściciela trudno się czegoś konkretnego dowiedzieć.
Mam wrażenie, że jest duże pole do negocjacji cenowych (cena w ogłoszeniu netto)
Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń
Dlaczego? Opis i stan licznika na zyczenie. Trudno pogodzic sie z faktami. Kupujacy chce wierzyc, ze np Holender sprzedaje auto ze 150 tys przebiegu, jak powiesz ze zwykle sprzedaja po przejechaniu 500-600 to wszyscy Cie zagryzą . Trzeba sie dostosowac do oczekiwan:-). A krajowy to wiadomo ze do 150 nawet nie dobil, siodme auto w rodzinie.
Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń
We wszystko nie należy wierzyć i patrzeć na cenę. Mam w rodzinie ludzi którzy sprzedają auta z przebiegiem 30 tyś. (5 letni samochód), 60 tyś. (7 letni). Chociaż te samochody sprzedają się wśród znajomych lub wystawione w necie sprzedają się na pniu i to nie za średnią cenę dla danego rocznika.
Co do ogłoszeń zagranicznych, jeszcze dziwniejsze jest to że za zachodnią granicą "identyczne" samochody są często droższe niż w Polsce, a i tak opłaca się sprowadzać. Widać każdy handlarz dokłada do samochodu .
Sam rozważałem kupno samochodu np. w Hiszpanii bo tam mniej rdzy, ale jak popatrzyłem to ceny jak w Polsce, a jeszcze trzeba dodać 18% akcyzy i inne koszty importu.
Co do ogłoszeń zagranicznych, jeszcze dziwniejsze jest to że za zachodnią granicą "identyczne" samochody są często droższe niż w Polsce, a i tak opłaca się sprowadzać. Widać każdy handlarz dokłada do samochodu .
Sam rozważałem kupno samochodu np. w Hiszpanii bo tam mniej rdzy, ale jak popatrzyłem to ceny jak w Polsce, a jeszcze trzeba dodać 18% akcyzy i inne koszty importu.
Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń
Sprawa jest prosta i chyba kazdy wie dlaczego tam auta sa drozsze. Po prostu porownujemy jablka do cytryn. Tu na miejscu jestes w stanie namierzyc malo jezdzony egzemplarz, np po rodzinie lub znajomych, tam takie egzemplarze tez sa od razu namierzane i na pewno nie trafiaja na mobile.de. Auto ma 500, turas sprowadza z Holandii i skreca do 270, nasz Janusz kupuje i skreca na 190. Stoja u mojego znajomego bmki, dwulatki, kazda ma 250-300. Nikt nie chce kupic mimo ze stan auta jak gieldowych 100tys.
Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń
Ktos zna, robil, jezdzil lub ogladal: https://www.olx.pl/i2/oferta/toyota-lan ... 41a6500040
Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń
Ta 120 jest na filmiku poniżej. Rok temu była wystawiona z tym samym opisem.
https://youtu.be/jgJ_G74V-Kk?t=7m4s
https://youtu.be/jgJ_G74V-Kk?t=7m4s
Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń
Wiesz cos wiecej o niej moze? O wlascicielach, kto ja modyfikowal?rolkos pisze:Ta 120 jest na filmiku poniżej. Rok temu była wystawiona z tym samym opisem.
https://youtu.be/jgJ_G74V-Kk?t=7m4s
Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń
Nic więc nie wiem.