Projekt : uturbienie 22RE

... czyli jak usprawnić swoją Toyotę

Moderator: luk4s7

adimasztalerz
Posty: 23
Rejestracja: 12 wrz 2016, 20:39
Auto: RJ70
Kontakt:

Projekt : uturbienie 22RE

Post autor: adimasztalerz »

Od pewnego czasu planowałem zmiane pierścieni w moim 22RE , no ale jak juz sie cos takiego robi to czemu by nie pójśc troche dalej i dodac pare koni :) dlatego zakupiłem komplet tłoków z pierścieniami z 22rte i turbo z volvo td04-12t.
Pierwszym zadaniem było zrobić kolektor wydechowy
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Następnie poszła do poprawienia głowica , wszystkie kanały dolotowe i wylotowe powiększone, dotarcie zaworów i planowanie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

i odprężenie silnika
Obrazek
Obrazek

cdn... :)

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Projekt : uturbienie 22RE

Post autor: Rokfor32 »

Strona mechaniczna jest dosyć prosta. Ciekaw jestem, jak zamiarowujesz zgrać mapę wtrysku.

A - i ja bym zapodawał uszczelki MLS przy takim projekcie - na ebay powinno sie je udać kupić bez większych ceregieli.

adimasztalerz
Posty: 23
Rejestracja: 12 wrz 2016, 20:39
Auto: RJ70
Kontakt:

Re: Projekt : uturbienie 22RE

Post autor: adimasztalerz »

Jeśli chodzi o mapę myślałem o ecumaster i zmiana z MAF na MAP ale muszę sie jeszcze doktoryzować dokładnie jak to zrobić albo kto to potrafi zrobić ;) na początek chce dmuchnąć 0.5 bar i możne oryginalny komputer jeszcze pociągnie a jak ogarnę soft to wtedy możne więcej , a jesi chodzi o uszczelkę to tez brałem ta z 22rte wiec powinna dać rade MLS chyba kosztowała coś pod 700 zł to duzo jak za sama uszczelkę ;)

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Projekt : uturbienie 22RE

Post autor: Rokfor32 »

Dużo - ale robi robotę.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Projekt : uturbienie 22RE

Post autor: Rokfor32 »

Co do elektroniki - się przygotuj na wymianę wtryskiwaczy, seryjne nie obskoczą żadnego doładowania. Seria to 200 cm3/min, zabawa z turbiną zaczyna się od 300 wzwyż. I to jest właśnie problem dla seryjnego kompa, a raczej dla charakterystyki MAF. Bo przy fabrycznych nastawach będzie zalewało silnik.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Projekt : uturbienie 22RE

Post autor: Rokfor32 »

Tak bardziej ogólnie, celem wyjaśnienia o co biega.

Otóż - wtrysk benzyny jest realizowany na zupełnie innej zasadzie, niż wtrysk ON dla klekota. W przypadku klekota wtryskuje sie określoną dawkę. Czas trwania wtrysku jest nieistotny - zniana obrotów silnika znienia ten czas, ale sprzęg mechaniczny powoduje, że dawka nadal jest stała (zależna od obciążenia, a nie obrotów). Nie dotyczy to systemów CR - bo one działają na zasadach takich, jak bena.

A w benzynie liczy się właśnie cas. Ciśnienie wtrysku jest w zasadzie stałe, i ilość paliwa jest pochodna czasu otwarcia sie wtryskiwacza. Ale - nie da sie tego rozciągać w nieskończoność - bo obroty silnika limitują max czas dla cylku pracy danego cylindra. Z prostego przeliczenia wynika, że ten max czas to 20 ms, przy 6 tysiach obrotów. Nie da się na dłużej otworzyć wtryskiwacza - bo wchodzi w następny cykl pracy - czyli powyżej tej wartości jest po prostu stalke otwarty - i jego wydajność się kończy.

Ale - to dotyczy pełnej sekwencji, czyli każdy wtryskiwacz sterowany niezależnie. W silnikach starszej generacji stosowało się tzw półgrupę - a w najstarszych również fullgrupę. Czyli wtryskiwacze spięte parami - albo wszystkie razem. Przekłada się to na max czasy wtrysku - czyli dla czterech cylindrów i półgrupy wychodzi max 10ms, przy fullgrupie max 5ms (są wtedy stosowane ultraszybkie wtryskiwacze, wymagające zmiany zasilania na niższe napiecie, czyli dodatkowe rezystory wtryskowe).

22R-E miały system fullgrupy dla 4runnerów mk1, później z tego zrezygnowano. RJ70 miało od początku półgrupę.

Powyższe przekłada się na tunning tego silnika. Seryjne wtryskiwacze 200 ccm nie obsłużą większej mocy - bo nie da się ich otworzyć na dłużej - znaczy się nic to nie da. W każdym razie nic nie da pod koniec obrotów. Poniżej - efekt będzie. Ale taka zabawa ma krótkie nogi (niedowymiarowane wtryskiwacze), bo zejście ze składem mieszanki w ubogi zakres gwałtownie winduje EGT, a przy okazji pojawia się spalanie stukowe. Szczerze odradzam taką zabawę, bo potrafi zniszczyć to silnik już w fazie testów i ustawiania. Przekroczenie 1200 stopni powoduje, że rotor turbiny robi sie jak z plasteliny ... :wink:

Tak dla porównania - silnik 7M-GTE supry (6 cyl. i 3,0L - czyli tak jak dla czterech cylindrów 2,0L) ma seryjne wtryskiwacze o wydajności ... 430ccm. Owszem, są "ciut" przewymiarowane. Ale wcale nie aż tak wiele ... :wink:

Awatar użytkownika
szulbor
Posty: 392
Rejestracja: 25 sty 2014, 20:29
Auto: Toyota 4runner 3rd 5VZ-FE 3.4ccm Supercharged
Kontakt:

Re: Projekt : uturbienie 22RE

Post autor: szulbor »

Rokfor32 pisze:Tak bardziej ogólnie, celem wyjaśnienia o co biega.

Otóż - wtrysk benzyny jest realizowany na zupełnie innej zasadzie, niż wtrysk ON dla klekota. W przypadku klekota wtryskuje sie określoną dawkę. Czas trwania wtrysku jest nieistotny - zniana obrotów silnika znienia ten czas, ale sprzęg mechaniczny powoduje, że dawka nadal jest stała (zależna od obciążenia, a nie obrotów). Nie dotyczy to systemów CR - bo one działają na zasadach takich, jak bena.

A w benzynie liczy się właśnie cas. Ciśnienie wtrysku jest w zasadzie stałe, i ilość paliwa jest pochodna czasu otwarcia sie wtryskiwacza. Ale - nie da sie tego rozciągać w nieskończoność - bo obroty silnika limitują max czas dla cylku pracy danego cylindra. Z prostego przeliczenia wynika, że ten max czas to 20 ms, przy 6 tysiach obrotów. Nie da się na dłużej otworzyć wtryskiwacza - bo wchodzi w następny cykl pracy - czyli powyżej tej wartości jest po prostu stalke otwarty - i jego wydajność się kończy.

Ale - to dotyczy pełnej sekwencji, czyli każdy wtryskiwacz sterowany niezależnie. W silnikach starszej generacji stosowało się tzw półgrupę - a w najstarszych również fullgrupę. Czyli wtryskiwacze spięte parami - albo wszystkie razem. Przekłada się to na max czasy wtrysku - czyli dla czterech cylindrów i półgrupy wychodzi max 10ms, przy fullgrupie max 5ms (są wtedy stosowane ultraszybkie wtryskiwacze, wymagające zmiany zasilania na niższe napiecie, czyli dodatkowe rezystory wtryskowe).

22R-E miały system fullgrupy dla 4runnerów mk1, później z tego zrezygnowano. RJ70 miało od początku półgrupę.

Powyższe przekłada się na tunning tego silnika. Seryjne wtryskiwacze 200 ccm nie obsłużą większej mocy - bo nie da się ich otworzyć na dłużej - znaczy się nic to nie da. W każdym razie nic nie da pod koniec obrotów. Poniżej - efekt będzie. Ale taka zabawa ma krótkie nogi (niedowymiarowane wtryskiwacze), bo zejście ze składem mieszanki w ubogi zakres gwałtownie winduje EGT, a przy okazji pojawia się spalanie stukowe. Szczerze odradzam taką zabawę, bo potrafi zniszczyć to silnik już w fazie testów i ustawiania. Przekroczenie 1200 stopni powoduje, że rotor turbiny robi sie jak z plasteliny ... :wink:

Tak dla porównania - silnik 7M-GTE supry (6 cyl. i 3,0L - czyli tak jak dla czterech cylindrów 2,0L) ma seryjne wtryskiwacze o wydajności ... 430ccm. Owszem, są "ciut" przewymiarowane. Ale wcale nie aż tak wiele ... :wink:
Tak z czystej ciekawosci, jesli chodzi o rząd wielkosci $ takiej zabawy? I jak dalej z niezawodnoscia i trwaloscia?

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Projekt : uturbienie 22RE

Post autor: Rokfor32 »

Niespecjalnie drogo, bo graty sa dostępne w USA w przyzwoitej kasie. Turbiny, jak wspomniana wyżej TD04-14T to koszt około 5 stów za przyzwoita używkę.

Ponieważ zabawa z tłokami zazwyczaj jest połączona z kompletnym szlifem silnika, to koszt takiej operacji trzeba oceniać na około 3 tysie, do tego turbina, zbudowanie kolektora, rur wydechowych, zabawa z zestrojeniem elektroniki. Razem 6 - 8 tysi, może dojść do tego jeszcze zabawa ze wzmocnieniem sprzęgła - też kilka stówek, zależnie od typu zastosowanych gratów.

Tak bezpiecznie, i bez zbędnego kutwienia - budżet na poziomie 10 tysi, i można sie pobawić :wink:

adimasztalerz
Posty: 23
Rejestracja: 12 wrz 2016, 20:39
Auto: RJ70
Kontakt:

Re: Projekt : uturbienie 22RE

Post autor: adimasztalerz »

No to lecmy dalej :) Przez te parę dni musiałem wszystko spasować, smarowanie turbiny (teflonowe przewody) ,mocowanie intercoolera no i jeszcze parę pierdół .
Turbosprężarka po pełnej regeneracji i nowa pompa oleju :
Obrazek
Obrazek
W trakcie prac:
Obrazek
No i efekt koncowy
Obrazek
Silnik chodzi fajnie no ale jeszcze w ruchu ulicznym go nie testowałem za bardzo bo wydech kończy sie za sonda . Jeszcze zostalo tylko podłączenie EGT i wskaźnik ciśnienia no i największa zabawa czyli jak Rokfor pisal wystrojenie tego wszystkiego . Ale na szczęście dowiadywałem sie z tym ECU masterem i nie powinno byc problemu z wystrojeniem wtrysku na full grupie , zobaczymy w praniu . Rokfor kojarzysz może z czego mógł bym dopasować wtryskiwacze 300cc ??? czy zostaje sprowadzać z USA od wersji 22rte??

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Projekt : uturbienie 22RE

Post autor: Rokfor32 »

Pierwsze - ustaw przepływomierz POZIOMO :wink: Masa klapki nie jest bez znaczenia, a grawitacja robi swoje :wink:

Wtryskiwacze - 300 ccm nie kojarzę. Tak z głowy - 320 to 3RZ-FE, 360 to 1JZ-GTE. 430 to 7M-GTE.

To jest do namierzenia, ale i tak najprędzej do zanabycia będzie na e-bay. Tam jakoś potrafią się posługiwać oznaczeniami wtrysków - a te idzie zdekodować co do wydajności.

Dwa - wtryskiwacze z 22R-ET niekoniecznie podejdą.

Bazę masz w postaci J7 - a ten model korzysta - i owszem, z systemu full grupy, ale na wtryskiwaczach wysokoimpedancyjnych (czyli takich najbardziej powszechnych, z cewkami 13 - 17 ohm). Natomiast oryginalne do 22R-ET to wczesny 4runner, a tam szedł system z wtrykami niskoimpedancyjnymi - ultraszybkimi, ale wymagającymi specjalnego rezystora korygującego. Te wtryskiwacze maja cewki 1 do 3 ohm. Zapodanie ich bezpośrednio pod komp do tego nieprzystosowany sfajczy natychmiastowo końcówki mocy sterujące wtryskiwaczami w kompie. Czyli żeby takie wtryski użyć - trzeba rzeczony rezystor kompensujący. Domyślam się, że nie masz. :wink:

adimasztalerz
Posty: 23
Rejestracja: 12 wrz 2016, 20:39
Auto: RJ70
Kontakt:

Re: Projekt : uturbienie 22RE

Post autor: adimasztalerz »

Heh no racja :) pionowo jakoś lepiej sie wpasował :)
Jesli chodzi o wtryskiwacze z 3rz-fe to mysle ze 320cc tez by podeszło , ale ciekawe jakia jest tam kostka bo widziałem ze sa jakieś 4 rodzaje wpięcia ??
Dobrze sie domyślasz :P swoją droga ciekawe czy ten dodatkowy komputer może zmienić napięcie zeby sterować innymi wtryskami...

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Projekt : uturbienie 22RE

Post autor: Rokfor32 »

Się bym nie nastawiał - mało które kompy ogarniają wtryski niskoimpedancyjne - bo to raczej antyczne rozwiązanie :wink: Acz - nie zaszkodzi sprawdzić w specyfikacji danego urządzenia.

Przy okazji - masz LPG w tym aucie - albo planujesz?

adimasztalerz
Posty: 23
Rejestracja: 12 wrz 2016, 20:39
Auto: RJ70
Kontakt:

Re: Projekt : uturbienie 22RE

Post autor: adimasztalerz »

ECU master obsługuje tylko wtryskiwacze wysokoopornościowe wiec chyba lipa ...

Tak jest instalacja sekwencyjna staga , pisałeś mi kiedyś ze można w stagu ustawić mape czy cos ale nie wiem co i jak ;(

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Projekt : uturbienie 22RE

Post autor: Rokfor32 »

Potrzebny jest stag w wersji Qmax plus, lub odpowiednik. Wtedy jest dostęp do map korekcji po odczycie map sensora.

Jest to taka opcja na skróty, ale pozwala na poprawne ustawienie parametrów w całym zakresie, niestety w takiej opcji tylko na gazie.

Myślałem też kiedyś, żeby to wykorzystać do korekcji dawek benzyny (bo tania i dostępna) - ale nie rozkminiałem tego głębiej. Znaczy się - sam sterownik jako nakładka korygująca by zadziałał jak najbardziej, ale trzeba sie by pochylić nad ustawieniami, bo te sa optymalizowane pod LPG (np. temperatura przełączania, czy potrzebne do działania sygnały ciśnienia gazu).

adimasztalerz
Posty: 23
Rejestracja: 12 wrz 2016, 20:39
Auto: RJ70
Kontakt:

Re: Projekt : uturbienie 22RE

Post autor: adimasztalerz »

Po pierwszych próbach jazdy mogę stwierdzić ze auto przy doładowaniu 0.8 i seryjnych wtryskiwaczach nabrało wigoru :D ale na razie jeżdżę na 0.2 żeby nie przesadzić przy docieraniu pierścieni , EGT w trasie max 800 stopni C . Znalazłem wtryskiwacze ktore powinny pasować z supry 2jz-ge 23250-46030 312 cc/min 13.4 oHm 3.0 bar , teraz jestem na etapie sprzęgła którego żywot powoli dobiega końca ... myślałem żeby tarcze normalnie obic kevlarem, tylko nie wiem co zrobic z dociskiem czy oryginalny da rade ?? Rokfor próbowałeś wzmacniać sprzęgło w RJ70 ?

ODPOWIEDZ