Szulbor i historia mojego 4runnera
Moderator: luk4s7
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
A bo ja nie lubię hejtu.
- szulbor
- Posty: 392
- Rejestracja: 25 sty 2014, 20:29
- Auto: Toyota 4runner 3rd 5VZ-FE 3.4ccm Supercharged
- Kontakt:
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
tytułem wyjaśnienia, bo dyskusja poszła trochę nie w tym kierunku.
Nie było moim celem organizowania nagonki czy piętnowania kogokolwiek, owszem ból dupy i chęć rozerwania niektórych na strzępy to miałem jak wychodziły coraz to nowe rzeczy, a teraz jak samochód wreszcie doprowadzony do porządku to sama radość, banan z gęby nie schodzi i na całą sytuację patrzę spokojnie.
Wnioski jakie ja wyciągnąłem z całej sytuacji pisałem wyżej, jeżeli ktoś z nich skorzysta to fajnie, jak nie to powodzenia przy remoncie:)
Nie było moim celem organizowania nagonki czy piętnowania kogokolwiek, owszem ból dupy i chęć rozerwania niektórych na strzępy to miałem jak wychodziły coraz to nowe rzeczy, a teraz jak samochód wreszcie doprowadzony do porządku to sama radość, banan z gęby nie schodzi i na całą sytuację patrzę spokojnie.
Wnioski jakie ja wyciągnąłem z całej sytuacji pisałem wyżej, jeżeli ktoś z nich skorzysta to fajnie, jak nie to powodzenia przy remoncie:)
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8440
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
Inaczej mówiąc - "co Cie nie zabije - to Cie wzmocni" ...
Tak całościowo patrząc - to zakup takiego wózka nawet ciężko zakwalifikować jako błąd. Owszem - mina - ale jak ktoś chce konkretnie taki właśnie model - to wybór ma właściwie żaden. A rocznik i marka powoduje, żde nawet zgliszcza sporo kosztują. warto więc, tak po prostu, i będąc bogatszym o cudze doświadczenia, zwyczajnie mieć świadomość tego.
Okazje się zdarzają - nie powiem.
Tyle że zwykle ... komuś innemu ...
Tak całościowo patrząc - to zakup takiego wózka nawet ciężko zakwalifikować jako błąd. Owszem - mina - ale jak ktoś chce konkretnie taki właśnie model - to wybór ma właściwie żaden. A rocznik i marka powoduje, żde nawet zgliszcza sporo kosztują. warto więc, tak po prostu, i będąc bogatszym o cudze doświadczenia, zwyczajnie mieć świadomość tego.
Okazje się zdarzają - nie powiem.
Tyle że zwykle ... komuś innemu ...
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
Pisanie o nieuczciwych handlarzynach to nie żaden hejt, tylko przysługa koleżeńska, za którą powinniśmy być wdzięczni. Być może pozwoli ochłonąć komuś napalonemu i uniknąć zbyt pochopnego zakupu - na przykład mojemu kumplowi, który najarał się na 4R
Między innymi po to takie fora tematyczne istnieją.
Między innymi po to takie fora tematyczne istnieją.
- szulbor
- Posty: 392
- Rejestracja: 25 sty 2014, 20:29
- Auto: Toyota 4runner 3rd 5VZ-FE 3.4ccm Supercharged
- Kontakt:
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
Jak to mówią mała rzecz a cieszy, moje kluczyki były już tak wytarte a i bębenki zamka swoje najlepsze lata maja już za sobą,
postanowiłem więc zafundować sobie odrobinę luksusu
postanowiłem więc zafundować sobie odrobinę luksusu
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
A tak konkretnie to co wymieniłeś, gdzie i za ile?szulbor pisze: postanowiłem więc zafundować sobie odrobinę luksusu
- szulbor
- Posty: 392
- Rejestracja: 25 sty 2014, 20:29
- Auto: Toyota 4runner 3rd 5VZ-FE 3.4ccm Supercharged
- Kontakt:
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
w sumie to "wymieniłem" tylko kluczyk koszt dorobienia 20zł.
moje autko miało już centralny zamek, więc pozostało tylko "dołożyć" sterownik radiowy, żadne wodotryski tylko alledrogo:
http://allegro.pl/sterownik-zamka-toyot ... 52545.html
sam montaż, banał. warto jednak dodać że kluczyki z zestawu to syf, praktycznie rozpadły się w rękach ale... małe wzmocnienie, uszczelnienie i wreszcie jest ok, zabawa będzie przy wymianie baterii fakt, ale w zestawie były 2 więc jest zapas.
moje autko miało już centralny zamek, więc pozostało tylko "dołożyć" sterownik radiowy, żadne wodotryski tylko alledrogo:
http://allegro.pl/sterownik-zamka-toyot ... 52545.html
sam montaż, banał. warto jednak dodać że kluczyki z zestawu to syf, praktycznie rozpadły się w rękach ale... małe wzmocnienie, uszczelnienie i wreszcie jest ok, zabawa będzie przy wymianie baterii fakt, ale w zestawie były 2 więc jest zapas.
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
Yyy... fajnie że jesteś zadowolony! To podstawa. Musze jednak nieśmiało stwierdzić że mnie taka chińszczyzna nie przekonuje. Kupowałem w firmie Stig kiedyś dawno temu (jak jeszcze mieli siedzibę w Łodzi?) czujniki cofania do Corolli. Taniocha i badziew wart mniej niż połowę tego co kosztował. A był śmiesznie tani. Plus że jakoś jednak działały.
Mam centralny zamek fabryczny. Poprzedni właściciel dołożył sterownik. Badziew straszny (zasięg prawie żaden, g...any pilot itd.). Szukam czegoś porządnego ale mam wrażenie że w tej branży króluje dalekowschodnie postrzeganie jakości. Nie chcę alarmu za tysiące tylko dobrej jakości sterownik najlepiej z dobrej jakości kluczykiem i sterowaniem z niego. Póki nie znajdę będę się męczył z tym g...em co mam
Mam centralny zamek fabryczny. Poprzedni właściciel dołożył sterownik. Badziew straszny (zasięg prawie żaden, g...any pilot itd.). Szukam czegoś porządnego ale mam wrażenie że w tej branży króluje dalekowschodnie postrzeganie jakości. Nie chcę alarmu za tysiące tylko dobrej jakości sterownik najlepiej z dobrej jakości kluczykiem i sterowaniem z niego. Póki nie znajdę będę się męczył z tym g...em co mam
- szulbor
- Posty: 392
- Rejestracja: 25 sty 2014, 20:29
- Auto: Toyota 4runner 3rd 5VZ-FE 3.4ccm Supercharged
- Kontakt:
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
Budzet, sie odbudowuje, wiec jak pisalem bez wodotryskow,
Nie wychwalam pod niebiosy ale puki co dziala, jak przestanie dam znac, jak sie sprawdzi bede polecal
Nie wychwalam pod niebiosy ale puki co dziala, jak przestanie dam znac, jak sie sprawdzi bede polecal
- szulbor
- Posty: 392
- Rejestracja: 25 sty 2014, 20:29
- Auto: Toyota 4runner 3rd 5VZ-FE 3.4ccm Supercharged
- Kontakt:
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
Z nowym rokiem Toyotka dorobiła się nowego guziczka
pierwsza jazda zaliczona no i powiem że zupełnie inna bajka.
pierwsza jazda zaliczona no i powiem że zupełnie inna bajka.
-
- Posty: 104
- Rejestracja: 05 mar 2015, 15:15
- Kontakt:
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
ARB? Czy ori Toyota?
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
Na guziczku napisane "E Locker" czyli… E Locker Terrain Tamer’aStaszek20VT pisze:ARB? Czy ori Toyota?
- szulbor
- Posty: 392
- Rejestracja: 25 sty 2014, 20:29
- Auto: Toyota 4runner 3rd 5VZ-FE 3.4ccm Supercharged
- Kontakt:
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
luk4s7 zaimponowało mi twoje dochodzenie potwierdzam to TT
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
Ma się ten umysł szerloka
-
- Posty: 104
- Rejestracja: 05 mar 2015, 15:15
- Kontakt:
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
A dzięki za info
Muszę o tym poczytać, czy warto czy może zamienić swojego 4Runnera na takiego z fabryczną blokadą tyłu.
Muszę o tym poczytać, czy warto czy może zamienić swojego 4Runnera na takiego z fabryczną blokadą tyłu.