przewóz rowerów a smoczyca
Moderator: luk4s7
- LeszekSodoma
- Posty: 356
- Rejestracja: 30 sty 2012, 20:06
- Auto: wcze?niej :Gaz67b ,Gaz63sanitarka ,Aro, teraz hj 60turbo 609 328 162.
- Kontakt:
przewóz rowerów a smoczyca
No właśnie zachciało mi się zmierzyć z tym tematem. Uwielbiam jazdę rowerem ,ale jak nie inwazyjnie te rowery przewieść (oczywiście nie mówimy tu o ansfalcie ).Zwykle ładowałem je na bagażnik ,wiązałem linką ,one się dewastowały i taki miałem z tego pożytek .Trza było cuś z tym zrobić ,po długich przymiarkach wymyśliłem coś takiego .Panowie zdało w stu procentach egzamin (co za pierwszym razem rzadko mi się zdarza ) Przewóz rowerów zmusił mnie do przeniesienia świateł na górę ale to już dawno chciałem zrobić (ale zawsze brakowało mi motywacji)A co do świateł ,odwiedził mnie kolega no więc chwale się nowymi światłami ,a on na to że zamontował też takie same światła ,pytam się gdzie --- na rozrzutniku do gnoju W sumie przypomniałem sobie w jakim sklepie je kupiłem ,więc nie powinienem być zdziwiony
- Załączniki
-
- Bez tytułu.png (36,79 KiB) Przejrzano 9403 razy
-
- IMG_20180805_121144.jpg (128,49 KiB) Przejrzano 9403 razy
-
- fghfh.png (35,96 KiB) Przejrzano 9403 razy
- LeszekSodoma
- Posty: 356
- Rejestracja: 30 sty 2012, 20:06
- Auto: wcze?niej :Gaz67b ,Gaz63sanitarka ,Aro, teraz hj 60turbo 609 328 162.
- Kontakt:
Re: przewóz rowerów a smoczyca
Nie zmieściło mi się najważniejsze zdjęcie
- Załączniki
-
- gfdgdfhg.png (35,02 KiB) Przejrzano 9400 razy
- Jake
- Moderator
- Posty: 2354
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: przewóz rowerów a smoczyca
A czemu one w rozmiarze znaczka pocztowego??
- LeszekSodoma
- Posty: 356
- Rejestracja: 30 sty 2012, 20:06
- Auto: wcze?niej :Gaz67b ,Gaz63sanitarka ,Aro, teraz hj 60turbo 609 328 162.
- Kontakt:
Re: przewóz rowerów a smoczyca
Mnie też to się nie podoba ,ale curuś mnie zlała i co zrobisz
- Jake
- Moderator
- Posty: 2354
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: przewóz rowerów a smoczyca
No to przykra sprawa, moze trzeba jakos ladnie curuś przekonac. Bo w sumie chetnie zobacze jak to wyszło.
- LeszekSodoma
- Posty: 356
- Rejestracja: 30 sty 2012, 20:06
- Auto: wcze?niej :Gaz67b ,Gaz63sanitarka ,Aro, teraz hj 60turbo 609 328 162.
- Kontakt:
Re: przewóz rowerów a smoczyca
A tak może być?
Re: przewóz rowerów a smoczyca
Myślę o czymś takim u siebie. Da radę otworzyć koło i klapę bez zdejmowania rowerów?
Re: przewóz rowerów a smoczyca
tu chyba nie ma dodatkowego ramienia do koła przynajmniej nie widać
- LeszekSodoma
- Posty: 356
- Rejestracja: 30 sty 2012, 20:06
- Auto: wcze?niej :Gaz67b ,Gaz63sanitarka ,Aro, teraz hj 60turbo 609 328 162.
- Kontakt:
Re: przewóz rowerów a smoczyca
Jak masz jeszcze drzwi otwierane to na pewno tak Jak zauważyłeś ,przez moje przydasie już od dawna autko ładowane jest od środka Co ja miałem na początku ,to nie pytaj Z czasem się moje dziewczyny przyzwyczaiły i teraz mam święty spokój---to znaczy sam pakuję W inny sposób wymyśliłem mocowanie koła ,raczej niż w standardzie (wiedziałem że i tak klapa nie będzie otwierana,więc nie musiałem odsuwać koła ) mocowanie koła jest w pionie ,no właśnie tak wysoko zamontowane koło generowało duże drgania ,więc dospawałem dźwigar zakończony poduszką gumową i ją przykręciłem do wcześniej przyspawanego uchwytu w bagażniku ,konstrukcja na prawdę mocno się usztywniła .Rowery w czasie transportu ani drgnęły ,ale poznać ich za groma nie mogłem Zapierdzielone były na maxa
- Załączniki
-
- IMG_20180805_171217.jpg (164,82 KiB) Przejrzano 9288 razy
Re: przewóz rowerów a smoczyca
To budę masz na sztywno do ramy ?. W sumie gumy nie potrzebne jak... ramę-zderzak tył-mocowanie koła, zespawałeś do bagażnika...
- LeszekSodoma
- Posty: 356
- Rejestracja: 30 sty 2012, 20:06
- Auto: wcze?niej :Gaz67b ,Gaz63sanitarka ,Aro, teraz hj 60turbo 609 328 162.
- Kontakt:
Re: przewóz rowerów a smoczyca
Kolego ,ja nie jestem chwilowym posiadaczem auta marki Toyota ,ten samochód jest po prostu mój i w miarę swoich możliwości go przerabiam. Bardzo często nie podążam utartymi szlakami ,ale cała w tym zabawa ,ale do tego potrzebna jest wyobraźnia .Tak mam przyspawany bagażnik do dachu(na początku był przykręcany do budy ,ale pracował i powycierał blachę ,więc czorta przyspawałem i naprawdę tego nie żałuję bo fantastycznie usztywnił mi budę. Drabina na dole jak i na górze mocowana jest za pomocą poduszek gumowych.A mocowanie koła--do zderzaka -śrubami dwiema ,jak miałbyś ochotę się przyjrzeć na górze dźwigar zakończony jest poduszką gumową i ona to eliminuję drgania koła jak też spina to w taki miętki bym powiedział sposób całe te ustrojstwo .Naprawdę autko zostało pospawane i poskładane jak Bóg przykazał....aleś zmęczył mnie tym wywodem Hejka
Re: przewóz rowerów a smoczyca
Tak podejrzewałem, że to mocowanie ma gdzieś ukryte gumy...
Spawany bagażnik... hmmmmm.
Kilka lat temu FZJ 80-ką z bagażnikiem chciałem przejechać przez parking podziemny dużej sieciówki na Kołobrzeskiej w Oliwie.
Zapomniałem że na bagażniku jest mocowane solidnie koło zapasowe. Jakież było moje zdziwienie gdy pod wjazdem znienacka łbem jebłem w kierę a bagażnik przesuną się o metr do tyłu. Mocowany rzecz jasna na dobrych mocowaniach.....
Spawany bagażnik... hmmmmm.
Kilka lat temu FZJ 80-ką z bagażnikiem chciałem przejechać przez parking podziemny dużej sieciówki na Kołobrzeskiej w Oliwie.
Zapomniałem że na bagażniku jest mocowane solidnie koło zapasowe. Jakież było moje zdziwienie gdy pod wjazdem znienacka łbem jebłem w kierę a bagażnik przesuną się o metr do tyłu. Mocowany rzecz jasna na dobrych mocowaniach.....
- LeszekSodoma
- Posty: 356
- Rejestracja: 30 sty 2012, 20:06
- Auto: wcze?niej :Gaz67b ,Gaz63sanitarka ,Aro, teraz hj 60turbo 609 328 162.
- Kontakt:
Re: przewóz rowerów a smoczyca
W sumie to ja nie wiem o co chodzi wozisz człowieku koło zapasowe,klucz do kuł żarówki klucze ,nie wiem jeszcze co nie wiem ----bo może lecz kiedyś nie weź czegoś to możesz być pewny człowieku ,że właśnie tego będziesz potrzebował Tak było też z tym nieszczęsnym bagażnikiem .W czasie wytyczania trasy rajdu "SODOMIADY"Wpieprzyłem się okrutnie,no i zdjąłem bagażnik (w sumie dość opornie było go z powrotem zamontować ,jak go spawałem stale mniałem to przed oczami )Jakoś z dziewięć lat tak jeżdżę i bracie cabrioleta hi hi z niego nie zrobiłem ......Bo go właśnie przyspawalem