Wróciliśmy i my (dopiero) z Campa. Ponad 1600 km nakulane na koła. Po Campie była jeszcze Ziemia Lubuska, a tam MRU, Łagów, jezioro Niesłysz, potem Dolny Śląsk, dalej Pszczyna (dzięki Kuba, Dragunow i Aga za gościnę), było też wylegiwanie się nad jeziorem Żywieckim. Trasa mieszana- trochę po czarnym, trochę poza asfaltem. A i tak pozostał niedosyt.
A Camp- najlepsza Gwiazdka w połowie czerwca dla nas .
Dziękujemy Wszystkim za wspaniałą atmosferę.
Re: TLC Camp 2012
: 20 cze 2012, 22:39
autor: Cooder
Mimo że było o kilka aut mniej niż w ubiegłym roku, to Camp 2012 uważam za najbardziej udany. Autorska impreza Pyrki to dla mnie absolutne mistrzostwo pod względem organizacyjnym. Podobała mi się tegoroczna formuła: było wszystko, czego potrzeba na takiej imprezie, w więc:
głównodowodzący
zabawy off-roadowe
goście z zagranicy
tort
zabawy dla dzieciaków
nagrody
ba, streaptise nawet był
Czego więcej trzeba?
Szkoda, że do następnego Campa prawie cały rok...
Super super widze ze mecz nawet rozegrany ,smutno ze nie dalem rady !! ale tak bywa
Re: TLC Camp 2012
: 21 cze 2012, 10:21
autor: Gałka
A ja wniósłbym jedną poprawkę do tegorocznej edycji: malowanie samochodu Komandora farbami olejnymi !
Tak ładnie wyglądał, że szkoda było go myć. I jaka pamiątka dla Właściciela
Re: TLC Camp 2012
: 21 cze 2012, 10:25
autor: Pyrka
Gałka pisze:A ja wniósłbym jedną poprawkę do tegorocznej edycji: malowanie samochodu Komandora farbami olejnymi !
Tak ładnie wyglądał, że szkoda było go myć. I jaka pamiątka dla Właściciela
73-ka będzie ładniej w przyszłym roku wyglądać i problem oklejenia się sam rozwiąże .
Re: TLC Camp 2012
: 21 cze 2012, 10:26
autor: Gałka
są modele, którym nic nie zaszkodzi; nawet nalepki
Re: TLC Camp 2012
: 21 cze 2012, 12:48
autor: Aknel
My też wszystkim strasznie dziękujemy.
Wspaniale było Was zobaczyć, porozmawiać i wypocząć.
Pyrka jesteś mistrzem - nie wyobrażam sobie żeby można było taki zlot lepiej zorganizować!!!
Jeszcze raz bardzo, bardzo dziękujemy!!!
L&K
Re: TLC Camp 2012
: 21 cze 2012, 21:26
autor: Cooder
A ja przy okazji chciałem podziękować ADDAMSOWI, który zafundował m.in. mojej córce i mnie super przygodę - lot balonem! Fajnie było nie tylko lecieć, ale i uczestniczyć w całej akcji od rozpakowania i montowania całego balonu, po demontaż i pakowanie. Wielkie dzięki!!
Zajefajna sprawa @ Addams - wpisz mnie proszę w swój kalendarzyk lotów na przyszłorocznego Campa
Re: TLC Camp 2012
: 22 cze 2012, 08:04
autor: Rokfor32
Z lotami jest problem - polega na barbarzyńsko wczesnej porze ... Mnie to nawet obudziło dmuchanie tego balona - ale żeby tak od razu wstawać o czwartej ...
Re: TLC Camp 2012
: 22 cze 2012, 08:18
autor: kylon
Magnus pisze:Zajefajna sprawa @ Addams - wpisz mnie proszę w swój kalendarzyk lotów na przyszłorocznego Campa