Dynamiczne wyważaniekół na aucie w Łodzi lub okolicy
Moderator: luk4s7
Dynamiczne wyważaniekół na aucie w Łodzi lub okolicy
Witam.
Czy możecie polecić warsztat w Łodzi lub okolicy gdzie potrafią wyważyć (dynamicznie, na aucie) koła do terenówki (18-ki, 32 cale )
Dzięki.
Czy możecie polecić warsztat w Łodzi lub okolicy gdzie potrafią wyważyć (dynamicznie, na aucie) koła do terenówki (18-ki, 32 cale )
Dzięki.
Re: Dynamiczne wyważaniekół na aucie w Łodzi lub okolicy
A dlaczego poszukujesz takiej metody? Zwykle wyważanie samego koła jest w zupełności wystarczające.
Re: Dynamiczne wyważaniekół na aucie w Łodzi lub okolicy
Wyważali mi koła w Premio Szer na Obywatelskiej, jednak wciąż bija i taka była sugestia gości stamtąd, aby poszukać zakładu który:
1. wyważa duże koła
2. najlepiej na aucie
1. wyważa duże koła
2. najlepiej na aucie
Re: Dynamiczne wyważaniekół na aucie w Łodzi lub okolicy
W sumie pierwszy raz słyszę o takim wyważaniu dynamicznym na aucie.
Od wielu lat wyważam swoje koła ( 35 cala MT ) w sposób normalny i znany.
Fakt że powinien to robić zawodnik co się zna i potrafi.
Wyważane są ciężarkami, zwykle udaje się zejść na .. zero/zero.
Niektórzy praktykują proszek do środka jak w autach ciężarowych, ale to nie zdaje egzaminu.
Popytaj w okolicy o wulkanizację co przyjmuje auta terenowe.
Od wielu lat wyważam swoje koła ( 35 cala MT ) w sposób normalny i znany.
Fakt że powinien to robić zawodnik co się zna i potrafi.
Wyważane są ciężarkami, zwykle udaje się zejść na .. zero/zero.
Niektórzy praktykują proszek do środka jak w autach ciężarowych, ale to nie zdaje egzaminu.
Popytaj w okolicy o wulkanizację co przyjmuje auta terenowe.
- Jake
- Moderator
- Posty: 2348
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Dynamiczne wyważaniekół na aucie w Łodzi lub okolicy
Mam 33" MT na tanich stalowych felgach. Goodrich wywaza sie latwiej, Cooper trudniej, ale wszystkie wychodza na zero normalna metoda.
Re: Dynamiczne wyważaniekół na aucie w Łodzi lub okolicy
Ale "biją" koła, czy czujesz to na kierownicy. W drugim przypadku jest jeszcze kilka możliwości.
Ja mam po 200gr ołowiu (odważniki od ciężarówki) i jeździ się dobrze. No i nie mam luzów w zawieszeniu i układzie kierowniczym.
paweł
Ja mam po 200gr ołowiu (odważniki od ciężarówki) i jeździ się dobrze. No i nie mam luzów w zawieszeniu i układzie kierowniczym.
paweł
- sebastian44
- Posty: 2143
- Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
- Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
- Kontakt:
Re: Dynamiczne wyważaniekół na aucie w Łodzi lub okolicy
32 cale to nie są duże koła. Powiedziałbym że takie średnie. A jak zakład w którym byłeś nie umie wyważyć to jedz gdzies indziej bo zwykłą metodą da sie wyważyć nawe duże walce i nie trzeba mieć jakiejś kosmicznej technologii- wystarczy doświadczenie wulkanizora.
Inna sprawa że o ogarnietego wulkanizatora cieżko w tych czasach, mam wrazenie że za tą profesje biorą się ludzie których nigdzie indziej nie chcieli
Inna sprawa że o ogarnietego wulkanizatora cieżko w tych czasach, mam wrazenie że za tą profesje biorą się ludzie których nigdzie indziej nie chcieli
- Jake
- Moderator
- Posty: 2348
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Dynamiczne wyważaniekół na aucie w Łodzi lub okolicy
No niestety jest to ciezka fizycznie i brudna praca, płaca tez nie zachwyca. Zarabiajac te same pieniadze pracujac w magazynie czy przy pakowaniu towaru - wiekszosc wybierze to drugie.
Ja polecam wywazac terenowe opony w zakladach zajmujacych sie tez kolami do ciezarowek - nie ma marudzenia "panie, takie to duze", "panie, takie to ciezkie", "panie, pod taki otwor centrujacy to ja nie mam stozka" "panie mnie to na maszyne nie wejdzie" itp.
Ja polecam wywazac terenowe opony w zakladach zajmujacych sie tez kolami do ciezarowek - nie ma marudzenia "panie, takie to duze", "panie, takie to ciezkie", "panie, pod taki otwor centrujacy to ja nie mam stozka" "panie mnie to na maszyne nie wejdzie" itp.
Re: Dynamiczne wyważaniekół na aucie w Łodzi lub okolicy
Moje doświadczenia z wyważaniem są takie że poczynając od sprzętu, poprzez ludzi którzy go obsługują aż po sprawne auto - wszystko musi grać.
Jeśli chodzi o sprzęt spotkałem się w 2 miejscach że nie mieli właściwego stożka/adaptera do felg terenowych. Nie żebym miał jakieś udziwnione koła - seria z J9 czyli niecałe 32”. Kombinowali i kombinowali ale się nie udało. W innym miejscu zrobili od ręki bo mieli doświadczenie w terenówkach i autach ciężarowych. Inna sprawa że dodatkowym winowajcom okazało się wywalone łożysko tylnego koła.
Inna historia to ASO - prośba o rotacje i wyważanie kół w J15 przy okazji przeglądu. Wyjeżdżam i przy 80km/h kiera telepie. Powrót, reklamacja. Wyjeżdżam. To samo. Dałem sobie ze 2 dni by mi nerw opadł. Trzecie podejście - zawołałem kierownika i tłumaczę co i jak. Przejechał się ze mną - bije. Wziął na warsztat i po 15 minutach wyszedł i mówi że już wie co jest i teraz będzie dobrze. No i było dobrze. Zapytałem go kiedyś o co chodziło, w czym był problem - odpowiedź: o łącznik, łącznik białkowy między maszyną a podłogą. Jakiś problem z założeniem prawidłowym koła na maszynie jak dopytałem o więcej szczegółów.
Także bym się nie zrażał tylko szukał aż znajdziesz.
Jeśli chodzi o sprzęt spotkałem się w 2 miejscach że nie mieli właściwego stożka/adaptera do felg terenowych. Nie żebym miał jakieś udziwnione koła - seria z J9 czyli niecałe 32”. Kombinowali i kombinowali ale się nie udało. W innym miejscu zrobili od ręki bo mieli doświadczenie w terenówkach i autach ciężarowych. Inna sprawa że dodatkowym winowajcom okazało się wywalone łożysko tylnego koła.
Inna historia to ASO - prośba o rotacje i wyważanie kół w J15 przy okazji przeglądu. Wyjeżdżam i przy 80km/h kiera telepie. Powrót, reklamacja. Wyjeżdżam. To samo. Dałem sobie ze 2 dni by mi nerw opadł. Trzecie podejście - zawołałem kierownika i tłumaczę co i jak. Przejechał się ze mną - bije. Wziął na warsztat i po 15 minutach wyszedł i mówi że już wie co jest i teraz będzie dobrze. No i było dobrze. Zapytałem go kiedyś o co chodziło, w czym był problem - odpowiedź: o łącznik, łącznik białkowy między maszyną a podłogą. Jakiś problem z założeniem prawidłowym koła na maszynie jak dopytałem o więcej szczegółów.
Także bym się nie zrażał tylko szukał aż znajdziesz.
Re: Dynamiczne wyważaniekół na aucie w Łodzi lub okolicy
Piasek może nie być takim głupim rozwiązaniem. Mam dość kijowe felgi OEM, nie ma kiedy ich doprowadzić do porządku i moi spece od gum mieli problemy z ATkami GY AT/SA+, teraz miewają problemy z MTkami BFG KM3. Dociągają do zera, ale chwilę to zajmuje. Zasugerowali właśnie piasek i przy najbliższej rotacji chyba właśnie tak będzie. Powinno to być wkrótce, o ile znajdę czas, bo życie niestety ostatnio kopie ko kostkach, a nawet piszczelach
@Jake
Słuszna uwaga - kolesie mający do czynienia z kołami od ciężarówek to nie są delikatne panienki i nie wybrzydzają na koła terenówek Jeden sympatyczny kolega nawet uśmiechnął się ze zrozumieniem po usłyszeniu, że auto było porządnie topione w błocie i niestety (przykro mi itd.) chyba trzeba będzie felgi nieco oskrobać
Wyważanie na aucie? Zapytam po inżyniersku - a po ch...? Może jeszcze pompowanie azotem
@Jake
Słuszna uwaga - kolesie mający do czynienia z kołami od ciężarówek to nie są delikatne panienki i nie wybrzydzają na koła terenówek Jeden sympatyczny kolega nawet uśmiechnął się ze zrozumieniem po usłyszeniu, że auto było porządnie topione w błocie i niestety (przykro mi itd.) chyba trzeba będzie felgi nieco oskrobać
Wyważanie na aucie? Zapytam po inżyniersku - a po ch...? Może jeszcze pompowanie azotem
Re: Dynamiczne wyważaniekół na aucie w Łodzi lub okolicy
Piasek, czyli mikro kuleczki, nie zdadzą egzaminu. Zmieniają położenie z byle powodu. Przy wjechaniu w dziurę, na zakręcie. przy hamowaniu. Miałem zapodany raz w nówkach MT-kach KM3 właśnie, bo mechanik na odpierdol dał do wulkanizacji od ciężarówek, a oni nie wyważają kół tylko sypią określoną ilość tego piasku. Przejechałem kilka km, bo musiałem dojechać do innej wulkanizacji, i wywaliłem ten syf i spokojnie wyważyli fachury do zera zwykłymi odważnikami. Dobry zawodnik jak się nie da wyważyć , potrafi kilka razy obrócić oponę na feldze , by wszystko zagrało.stasik pisze: ↑31 sty 2022, 22:23Piasek może nie być takim głupim rozwiązaniem. Mam dość kijowe felgi OEM, nie ma kiedy ich doprowadzić do porządku i moi spece od gum mieli problemy z ATkami GY AT/SA+, teraz miewają problemy z MTkami BFG KM3. Dociągają do zera, ale chwilę to zajmuje. Zasugerowali właśnie piasek i przy najbliższej rotacji chyba właśnie tak będzie. Powinno to być wkrótce, o ile znajdę czas, bo życie niestety ostatnio kopie ko kostkach, a nawet piszczelach
Re: Dynamiczne wyważaniekół na aucie w Łodzi lub okolicy
A podzieliłbyś się informacją, w jakim konkretnie zakładzie to robisz? Szukam kogoś sprawdzonego. Może być na priv, jeśli tak wolisz.jezus pisze: ↑31 sty 2022, 06:37W sumie pierwszy raz słyszę o takim wyważaniu dynamicznym na aucie.
Od wielu lat wyważam swoje koła ( 35 cala MT ) w sposób normalny i znany.
Fakt że powinien to robić zawodnik co się zna i potrafi.
Wyważane są ciężarkami, zwykle udaje się zejść na .. zero/zero.
Niektórzy praktykują proszek do środka jak w autach ciężarowych, ale to nie zdaje egzaminu.
Popytaj w okolicy o wulkanizację co przyjmuje auta terenowe.
Re: Dynamiczne wyważaniekół na aucie w Łodzi lub okolicy
Auto-Gum ul. Hynka 101
Re: Dynamiczne wyważaniekół na aucie w Łodzi lub okolicy
Toż moi obracają ile wlezie Felgi bym musiał wyremontować, bo korozja podżarła już to cholerne ameliniumjezus pisze: ↑01 lut 2022, 00:37Piasek, czyli mikro kuleczki, nie zdadzą egzaminu. Zmieniają położenie z byle powodu. Przy wjechaniu w dziurę, na zakręcie. przy hamowaniu. Miałem zapodany raz w nówkach MT-kach KM3 właśnie, bo mechanik na odpierdol dał do wulkanizacji od ciężarówek, a oni nie wyważają kół tylko sypią określoną ilość tego piasku. Przejechałem kilka km, bo musiałem dojechać do innej wulkanizacji, i wywaliłem ten syf i spokojnie wyważyli fachury do zera zwykłymi odważnikami. Dobry zawodnik jak się nie da wyważyć , potrafi kilka razy obrócić oponę na feldze , by wszystko zagrało.stasik pisze: ↑31 sty 2022, 22:23Piasek może nie być takim głupim rozwiązaniem. Mam dość kijowe felgi OEM, nie ma kiedy ich doprowadzić do porządku i moi spece od gum mieli problemy z ATkami GY AT/SA+, teraz miewają problemy z MTkami BFG KM3. Dociągają do zera, ale chwilę to zajmuje. Zasugerowali właśnie piasek i przy najbliższej rotacji chyba właśnie tak będzie. Powinno to być wkrótce, o ile znajdę czas, bo życie niestety ostatnio kopie ko kostkach, a nawet piszczelach
Nie miałem wcześniej do czynienia z piaskiem, ale w takim razie chyba będę trzymał się od tego z daleka.
Re: Dynamiczne wyważaniekół na aucie w Łodzi lub okolicy
To polecam Cargum na Wedmanowej przy Dąbrowskiego. To jednoosobowa działalność, firma działa od bardzo dawna, gość wie co robi, przykłada się, można z nim pogadać i nie boi się dużych kół bo robi okoliczne auta ciężarowe.Maciek pisze:Wyważali mi koła w Premio Szer na Obywatelskiej, jednak wciąż bija i taka była sugestia gości stamtąd, aby poszukać zakładu który:
1. wyważa duże koła
2. najlepiej na aucie
Robiłem u niego jak jeszcze pracowałem w okolicy.
https://goo.gl/maps/S5dYALogfoBg3TRT6