Jeśli ktoś szuka to tego NIE polecam.
https://www.otomoto.pl/oferta/toyota-la ... DZxZ7.html
Ta sztuka jest wystawiona już dłuższy czas. W sierpniu 2022 byłem obejrzeć ją i się przejechać. A ostatnio przejeżdżałem obok tego komisu to wjechałem sprawdzić czy usterki zostały usunięte.
No więc:
1. Wtedy cena 54k.
2. Lift na podkładkach.
3. Brak dzwigienki otwierania maski. Wystaje linka i ciągniesz.
4. I wtedy i teraz mokra podłoga oraz zalatuje wilgocią.
5. Cały czas świecą się poniższe diody (skrzynia na H i reduktor wyłączony):
a) vsc trc,
b) vsc off,
c) kontrola trakcji,
d) 2nd start (są oba akumulatory),
6. Na tyle któraś szyba nie miała przycisku otwierania,
7. "Klima nie nabita".
8. Sprawdzone czujnikiem lakieru. Generalnie wszędzie około 110-130 jeśli dobrze pamiętam, natomiast przedni lewy słupek wartości powyżej 700 mikronów (przed każdym mierzeniem czyściłem szmatą blache z kurzu, żeby było laboratoryjnie).
9. Lewy próg = ruda i powietrze zamiast blachy
10. Po 3 kilometrach pojazd uznał, że z przednich hamulców wydali płyn hamulcowy.
11. W komorze silnika też ruda.
12. Rama, ciężko powiedzieć z uwagi na "zakonserwowanie" baranem czy innym zwierzem, ale na tyle za zbiornikiem paliwa rękoma zacząłem badać to odchudziłem samochód w minutę o kilka kilo i pojawiła się dodatkowa dziura lub dwie.
13. Odbojnik tylnego zawieszenia jeszcze jest, ale prawie, że powiewa na wietrze. Uznałem to za wadę modelu
14. Z pozostałych, to jeszcze jakieś pierdółki typu brak podświetlenia czegoś nie działało.
15. Jeśli dobrze pamiętam to ma krótki VIN, ale mogłem pomylić się w tym punkcie.
16. Papiery serwisowe są, ale kończą się bodajże na 2012 roku.
W tym samym komisie jest jeszcze jedna j12, która wygląda znacznie lepiej, ale jak prezentujący zapewnił z całą stanowczością jest w gorszym stanie niż ta tutaj. Cytat "sam tam ramę malowałem i nikt nie chce kupić bo myślą, że coś zakryłem".