BJ42 - na oryginał by Kylon

Opis naszych samochodów.

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
OLO
Posty: 149
Rejestracja: 18 lut 2008, 16:22
Auto: Hil Revo
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał

Post autor: OLO »

bo widziałem czasem na fotkach taki blaszany komin z cyklonem (takie chyba był oryginalne), aczkolwiek nie za piękne to było :|

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18009
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał

Post autor: kylon »

Dunlop SP Sand Grip 7,50R16
Uparłem się na takie do swojej czterdziestki. Większość hurtowni w kraju się poddała. Na Oponach com.pl widnieją -kup teraz ale oczywiście kupić ich nie można :mrgreen:
Dostałem też odpowiedź z dużej zagramanicznej hurtowni :cry:

"Hello
this tyre is not available anymore in europe. Dunlop produce them in some african countries for military only."


A Darek w Kamerunie ma takie :roll:

Poszukiwany rozmiar: 7,50R16
W rachubę wchodzą tylko nówki albo zdjęte z nówki HZJ78 co to ktoś sobie kupił i che je zmienić.

Awatar użytkownika
Boryś
Posty: 1268
Rejestracja: 31 maja 2007, 22:33
Auto: HZJ 80
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał

Post autor: Boryś »

No tos teraz wyskoczył z mega newsem - miesiąc temu dokładnie to samo napisalem pod wątkiem Darka z Kamerunu.
Też je chciałem dla siebie ale mi koleś powiedział to samo czyli że w europie już ich nie robią.
BTW: pod tym samym watkiem Darka - on sam piszę że chce jakieś inne opony pod nowe felgi - może zrobisz z nim opcję "machniom" i jakoś Ci je przysle do Polski :)

Awatar użytkownika
konus
Evil Admin
Posty: 6342
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:23
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał

Post autor: konus »

A te widzieliście:
http://www.dunloptyres.com.au/TyreDetai ... m=nPerPage

Najpopularniejsze opony w outbacku.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18009
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał

Post autor: kylon »

Z paczkami zagramanicznymi bywa różnie. Zwłaszcza z tymi zza wielkiej wody. Jedna przyszła wczoraj. Towar git ale celnik się walnął i cło zapłaciłem od dolarów amerykańskich, a nie australijskich. Nie miałem nic do gadania bo pocztą przyszło i tyle. Teraz mam odkręcania trochę bo jak pewnie wiecie kurs kursowi nie równy :cry: Druga zaś wróciła do AU. Tylko u nas jest możliwy taki burdel na poczcie. Kurier nie zostawił awiza bo płacą im od doręczenia w związku z tym jak nikogo nie zastanie ma w plecy. Nie opłaca mu się wystawić awiza co by sobie klient sam odebrał więc rzucają w kąt żeby spróbować pojechać w innym terminie. Kąt ktoś posprzątał i poszło w pizdu. Teraz czekam aż dojedzie do Australii żeby ponownie trafić do mnie - załamka :mrgreen: W między czasie awaria z układem wydechowym. Zamówione miesiąc temu i zapłacone z góry (inaczej nie chcieli). Miało przyjść z Belgii bezpośrednio z Walkera w dwa tygodnie. Wczoraj przyszedł mały kawałek, a więcej już niby nie będzie. Walker zakończył produkcję :!: Mam nadzieję że chociaż kasę zwrócą.

Dziś spotkałem się z przesympatycznym człowiekiem i okazało się, że jest pod Warszawą kolejna BJ42 (kolor niebieski) budowana od kwietnia zeszłego roku. Widziałem zdjęcia - mega wypas :wink: Umówiliśmy się na pogaduchy z aparatem więc niebawem wrzucę fotki. Również jest rozebrana na części pierwsze, piaskowana i składana z dbałością o najmniejsze szczegóły.

Jako, że moja w poniedziałek zostanie rozebrana zrobiłem kilka pamiątkowych fotek. W piątek bierze udział jeszcze w fajnej sesji zdjęciowej 8) razem z moją siedemdziesiątką 8)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18009
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał

Post autor: kylon »

No to dzieje się :wink: Do Świąt chcemy zdjąć budę z ramy tak aby zaraz w nowym roku trafiła do piaskowania. Pojawiła się opcja zdobycia brakujących blach więc mam nadzieję z niej skorzystać. Powoli rozbieramy przód. Wszystkie śruby idą do kosza. Niestety poprzedni właściciel poskręcał samochód na budowlanki. Patenty z malucha też od razu znajdują miejsce w zielonym pojemniku na zewnątrz :mrgreen: Na pierwszym zdjęciu widać jak samochód był malowany. Z plastikami oraz elektryką :evil: . Do tego odkurz i syf. Czyszczenia będzie sporo. Widać również oryginalny kolor samochodu :wink: Na ramie kilka urwanych śrub jeszcze kilka lat temu. Czeka mnie wiercenie i gwintowanie :roll:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Z ramki raczej nic nie będzie. Widać z jednej i drugiej strony efekty łatania przez poprzedników. Dodatkowo od środka smoła i sterczące druty od migomatu. Mam wrażenie że podczas ostatniego remontu użyto oryginalnych blach ale wyjdzie to po piaskowaniu.

Obrazek

Obrazek

Jutro otworzę nowy temat ponieważ mam zdjęcia kolejnej czterdziestki budowanej w kraju. Stan wyjściowy był dużo gorszy i też dało radę :wink:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18009
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał

Post autor: kylon »

Chodzę ze śrubokrętem i dłubię, stukam i zaglądam w każdy purchel. Wychodzi na to, że autko zostało polakierowane na brud i stare purchle. Pod spodem objawia się nie rdza a oryginalny lakier. Oczywiście piach prawdę powie. W profilach zamkniętych i tu wielki plus dla poprzednika jest sporo siuwaksu do zabezpieczania antykorozyjnego. Pod nim czyściutka blacha. W poniedziałek buda stanie już obok ramy :wink:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18009
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał

Post autor: kylon »

Boki hard topu są już z boczku :wink: Między świętami jestem i sobie dłubię. Kolega który będzie robił blacharkę też samochód pomacał :wink: . Z resztą nie tylko mój 8). Boki po Emsim są już gotowe. Trzeba było rozginać blachy bo wszędzie rdza - piaskowanie profili w środku. Nie obyło sie też bez kilku wstawek. Wyglądały ładnie z zewnątrz ale i to się zweryfikowało. Zapodkładowane czekają na resztę. Odchodziły jakieś techniki mosiądzu i cyny. Fotki za kilka dni.

Pod barankiem na ramie jest ładny czarnusi lakierek :wink: Miejscami widać nalot ale bez większych wżerów. Niestety końcówka ramy będzie wymagała naprawy - zwłascza mocowanie resorów na samym końcu - troszku się rozwarstwiło :cry:

Autko FJ40 stojące obok mojej jest prześliczne :shock: Po zrobieniu blacharki będzie git na lata.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18009
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał

Post autor: kylon »

Teraz dokładnie widać jak samochód był kiedyś remontowany. Lakier położony jest nawet na uszczelki zawiasów (zaznaczone kolorem żółtym). Jak patrzę na różne egzemplarze to nikomu nie chce się ich odkręcać :shock: U Emsiego i Wilusia jest dokładnie tak samo. Szkoda bo uszczelki dostępne sa tylko z zawiasami a te kosztują 211 PLN netto za sztukę.

Obrazek

Nowe zawiasy oraz wspomniana uszczelka wygląda właśnie tak. U mnie będą wszystkie nowe zawiasy lecz nie z rodzimej Toyoty bo mnie jeszcze do końca nie pogięło :mrgreen: Na świecie sa o wiele tańsze.

Obrazek

Wiele miejsc jest zakitowanych gumą lub silikonem. W sumie nawet dobrze bo pod nimi nie ma tragedii. Zdarzają się miejsca korozji ale nie dziury.

Obrazek

Obrazek

Pod ramką szyby również jest w miarę elegancko. Uszczelka jest w bardzo dobrym stanie więc pozostanie stara po zabiegach pielęgnacyjnych. Dziur - nie ma :!:

Obrazek

Lakier położony na syf. Nawet niezamiecione śmieci powodują, iż bordo odchodzi płatami.

Obrazek

Rozebrana deska a pod spodem brud, odkurz i kombinowana elektryka. Wywaliłem sporo zbędnych kabelków i wygląda to lepiej. Nawet coś w rodzaju alarmu znajdowało się w tym pojeździe -tak mi się wydaje :mrgreen: Lutownica to chyba urządzenie nieznane bo łączenie kabli na zakrętkę króluje :mrgreen: . Po zlikwidowaniu dodatków oryginalna elektryka jest praktycznie w całości do odzyskania.

Obrazek

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18009
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał

Post autor: kylon »

To jest mniej więcej mój kierunek prac :roll: Postaram się aby nie było krzywego przewodu z vacum pompy i elementy aluminiowe nie były lakierowane błyszczącym, bezbarwnym lakierem. Miska olejowa i koło pasowe winno mieć kolor czarny ale półmatowy, nie błyszczący. W oryginale jest uszczelka miski olejowej z korka więc widoczny niebieski silikon też robi małe fuj :mrgreen:


Obrazek

Obrazek

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał

Post autor: MaxLux »

kylon pisze:Lutownica to chyba urządzenie nieznane bo łączenie kabli na zakrętkę króluje :mrgreen: . Po zlikwidowaniu dodatków oryginalna elektryka jest praktycznie w całości do odzyskania
Lutowanie nie jest najlepszym sposobem laczenia przewodow w aucie ...
wbrez pozorom laczenie na sketke nie jest wcale takie zle - szeroko stosowane w telekomunikacji wraz z dziwnym dla wszystkich wciskaniem za pomoca laczowek szczelinowych :shock:
Najepiej byloby pozgrzewac tarciowo i byloby jak w orginale ...

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18009
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał

Post autor: kylon »

I tak będę zmieniał pośniedziałe końcówki a dobry sprzęt do tego mam :wink: Elektryka w tym aucie jest prosta i pewnie niektóre jej elementy powstaną na nowo. Leży w kartoniku i czeka na swoją kolej. Buda za kilka godzin zostanie zdjęta :wink:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18009
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał

Post autor: kylon »

Buda stoi w pionie obok ramy :D Fotki jutro bo dziś od drugiej w nocy w robocie i trochę przysypiam :wink: Nie będzie łatwo ale coraz bardziej się nakręcam na ten samochód 8)

skrobek
Posty: 61
Rejestracja: 12 paź 2008, 17:16
Auto: HZJ78
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał

Post autor: skrobek »

jaki termin obierasz jako death-line co do ukończenia projektu???

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18009
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: BJ42 - na oryginał

Post autor: kylon »

@Skrobek
Jako, że chcemy zrobić wszystko bardzo dokładnie, a nie na hura to liczę, że późna wiosna. Jeśli będzie potrzeba wydłużenia to tak się stanie. Na razie idzie wszystko zgodnie z planem. Wiele rzeczy choćbym chciał przyspieszyć to nie mogę. Toyota Polska czyli magazyn w Belgii wielu rzeczy nie ma dostępnych - wycofano z produkcji. Mam z budowy wielki fun i to mnie nakręca :wink:

Po zdjęciu zawiasów nie jest najgorzej. Odkryłem zagadke pomalowanych uszczelek przy nich. Otóż uszczelka gumowa jest zwulkanizowana z nowym zawiasem :wink:

Obrazek

Po zdemontowaniu wszystkich elementów z przedniej grodzi odsłoniły się idealnie zachowane maty głuszące. Przed piaskowaniem zrobię szablony aby potem je dokładnie odtworzyć.

Obrazek

Pod mocowaniem lewarka jest syf. To jedyna dziura w nadwoziu wykrywalna za pomocą śrubokręta. Ciekaw jestem ile wyjdzie po wypiaskowaniu. Był wczoraj Sławek od blacharki i stwierdził, że wcale nie jest źle. Podjęliśmy pewne decyzje 8)

Obrazek

I kolejny widok na tylną część rozebranej do rosołu budy.

Obrazek

Tylna belka oraz mocowania budy są zdrowe. Albo pozostały nienaruszone od nowości lub remontujący wymienił je na oryginał.

Obrazek

Poduszki, śruby oraz podkładki pomiędzy ramą a budą to niezły gruz. Mam nadzieję, że Emsi nie kupił ostatniego zestawu :mrgreen: Podejrzewam, że są uniwersalne od wielu Toyot i nie będzie z tym problemu. Większość z nich się ukręciła. Od strony ramy jedno mocowanie jest przegnite i wymagać będzie wspawania podkładki z okrągłym otworem.

Obrazek

Obrazek

Przednia część nadwozia od spodu jest wręcz idealna -tak na pierwszy rzut oka. Gorzej z tyłem :cry: ale i tu nie ma tragedii. Te ciemniejsze plamy to olej ze smarem a pod nim idealnie zachowana blacha z oryginalnym lakierem.

Obrazek

No i buda postawiona w pionie w całej okazałości. Między Świętami troszkę sobie w niej podłubię. Muszę odnitować tabliczkę znamionową, przyczepka i do piachu :D Gość, który będzie to robił ma doświadczenie. Oddajemy mu wszelkie nasze elementy i ciągle widać tam przeróżne stare samochody. Dawid będąc tam za którymś razem widział nawet starego Mercedesa z otwieranymi drzwiami do góry.

Obrazek

Doprowadzenie do takiego stanu zajęło Mariuszowi (pracował przy tym praktycznie sam) cztery dni. Przy czym bywały przerwy bo inne samochody też trzeba robić :wink: Zaplanowaliśmy na to specjalnie termin w warsztacie. Od stycznia ja ponownie ubieram ogrodniczki bo samochodów kolejka stąd do Piaseczna.

ODPOWIEDZ