Strona 2 z 2

Re: POTWÓR ze Śląska...... by Rudy & Bigteam

: 28 mar 2011, 12:22
autor: Boryś
rudydh pisze:tu nie chodzi o jakies wyzywanie sie, czy obrażanie kogoś :? , po prostu cześć ludzi pisze a nie wiem co pisze , bo tego nie sprawdziła i snują domysły dlatego z góry wole to ukrócić.
Francek już chyba wszystko zakatował i ponaprawiał i jest zawsze negatywnie nastawiony do przypisywanej wszelkiej "dzielności" 80tek i jej części.
Więc jak przeczyta tego posta to ... się zacznie dyskusja :)

autko ładne.

Re: POTWÓR ze Śląska...... by Rudy & Bigteam

: 28 mar 2011, 13:46
autor: Kames
NO ja juz Franca słuchałem jak mu czop piasty zmieliło i kupe innych oj zły kolega był oj zły , i zeby było smieszniej przyturlal sie facio 3 letnią 120-tką po akumulatory ,zgasił auto i juz nie zapalił kluczyk w stacyjce krecił sie wkoło bez zadnej reak. ot Franc wychwalał legende oj wychwalał :mrgreen:

Re: POTWÓR ze Śląska...... by Rudy & Bigteam

: 28 mar 2011, 17:47
autor: francek
Ty Boruś weź se na luz z tym katowaniem oki ? Przemyśl co piszesz a potem to pisz.
Żenujące jest to kuerwa samouwielbienie 8)
Tak się składa, że byłem razem z TLCoC na wyprawie i miałem okazję podziwiać legendy w akcji szutrowej ( dodam, że inne niż 80-tka). - kto był ten wie co się działo :wink: :mrgreen:
Widzę, że mania wytłumaczenie wszystkiego katowaniem ostatnio staje się u Was modna- gratuluję dobrego samopoczucia......

A co do autka- jak ma pozmieniane bebechy w mostach będzie hulać, jak nie - :?: sporo roboty po kilku wyjazdach ale któż bogatemu zabroni :?:

Re: POTWÓR ze Śląska...... by Rudy & Bigteam

: 29 mar 2011, 07:33
autor: Boryś
Francek, po pierwsze nic nie pisze o żadnym samouwielbieniu - nie wspomniałem o tym ani jednego słowa i nie wiem skąd u Ciebie taka konkluzja a tym bardziej od razu taka agresja. Ale to akurat Twój problem a nie mój.
A po drugie nie widzę nic złego w wykorzystanym przeze mnie słowie "zakatował", równie dobrze mógłbym w swojej wypowiedzi użyć "zajechał", "rozpier...lił", "zepsuł" czy jakiekolwiek inne określające fakt że coś użytkowałeś i ci się zepsuło.
Więc z nas dwojga to ty weź sobie na luz, bo podałem Cię tylko jako przykład osoby która ma całkowicie odmienne zdanie (legendarne już na tym forum) na temat "dzielności" czy "wytrwałości" toyotowych części ze szczególnym naciskiem na wszystko co związane z 80tkami.
Konkludując przyjmij to z humorem bo nikt Cie o nic nie atakuje.

Sorry Rudy za kasztana w Twoim wątku.

Re: POTWÓR ze Śląska...... by Rudy & Bigteam

: 29 mar 2011, 23:32
autor: marcinvvv
widzialem dzisiaj pod garazem . jest potwor ! ale jak body lifta zrobisz to odrazu drabinke do drzwi tak ?

Re: POTWÓR ze Śląska...... by Rudy & Bigteam

: 30 mar 2011, 22:48
autor: rudydh
kevin strugnie taka jak w samolocie wysuwaną z drzwi .... :shock: