Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

pod koniec czerwca wyruszamy trzema załogami do Rosji na Półwysep Kolski przez Karelię
1 Jaś Gałecki + 1 J7
2 Janusz Macyszyn +1 Bj ale jaka jeszcze nie wiadomo
3 Piotr Kulczyna + 1 Bj45
chcemy pokonać moją zeszłoroczną trasę przez półwysep Kolski , mnie w ubiegłym roku zatrzymały torfowiska zimniki i na kilkadziesiąt kilometrów przed zdobyciem celu musiałem obrać inną drogę
W tym roku nam się uda pojedziemy odwrotnie i przejazd przez Koski zaczniemy od Umby potem wjazd w serce półwyspu i ... wyjazd w Apatytach.
Zajrzymy też w Karelię i objedziemy Ładogę a w drodze powrotnej Onegę. Po drodze mamy kilka spotkań z kolegami z TLC Russia

Nie torfowiska zimniki uniemożliwiły Ci podróż po Rosji tylko to że nie pijesz i dlatego teraz jedziesz z Kolegami. Teraz DAMY RADĘ !

Mam dziwne wrażenie, że już kiedyś oglądałem jakieś ameryckie filmidło, o wyprawie starszych panów, w podobnym klimacie ...

A poważniej - wyprawa w lecie, więc w sumie najtrudniej, jeżeli chodzi o torfowiska. Powodzonka życzę - i odrobiny szczęścia, bo to nie jest teren do "siłowego" pokonania

Jeśli jedziecie od Umby drogą 1000 rzeczek to nie ma tam żadnych torfowisk. Ot dziurawa szutrówka z kamieniami, parunastoma przejazdami przez strumyki i kilkoma sekcjami błotnymi ( bez winczowania ) Co innego dzieje się za Warzugą lub wokół Łowoziera - tam już jest konkretna rzeźba w gnoju i bardzo dużych koleinach. Polecałbym dłuższy pobyt w Chibinach - jest tam pięknie i można przewspaniale ponajeżdżać się po górach + kapitalne kopalnie, sztolnie i mnóstwo tajemnic dawnego ZSSR-u. Głównym problemem będą spore ilości latającego tałatajsta bo też i termin na Kolski nie najszczęśliwszy wybraliście Tam się jeździ wiosną lub późną jesienią.
Tak to wygląda w skrócie, tak że bez obaw:
https://www.youtube.com/watch?v=LtFj9JVX9fI

PS. W Umbie nie można nocować ! Schowajcie się w lesie już na drodze 1000 rzeczek.

Rokfor32 pisze:Mam dziwne wrażenie, że już kiedyś oglądałem jakieś ameryckie filmidło, o wyprawie starszych panów, w podobnym klimacie ...

hehehehe to samo powiedziała moja Ula , BA !!! zaproponowała abyśmy zabrali lekarza wyprawy ! nawet nam go już wybrała powiedziała , że w takich przypadkach sprawdza się Agatka. Chociaż jest pediatrą świetnie spisała się jako kardiolog i krążeniowiec

a ja myślę , że nie jednemu młodemu siłaczowi , dalibyśmy z Jasiem radę ... a nawet jestem pewien

Jeśli Agatka jest pediatrą to ...właściwie pasuje ... dwóch Starszych Panów i jeden 'młody "....
A komary? Może wreszcie coś nas zaboli...
Idzie wiosna; zaczynam odliczanie do startu przygotowań:
Jacyś chętni sponsorzy ? przychodnie kardio, gastro, kluby emeryckie itp ?

Na robale jest patent rosyjski. Proponuje to obejrzeć: https://www.youtube.com/watch?v=RKe1CBApV3Y

ja chyba muszę się pocić lub strasznie cuchnąć wywarem z kory brzozowej bo nie mam problemu z insektami i tymi latającymi i chodzącymi ... po prostu mnie nie kąsają a jak mam obok siebie innego człeka to już zupełny luzik

plum76 pisze:Na robale jest patent rosyjski.

Niemnożka do dziecki krem i komarki lica nie kuszają! Słaabyyyyy ten mój rosyjski, ale tyle zrozumiałem.
Tylko co on tam wsadza w te puszke? Korę brzozy, dobrze widzę?

czas się zbliża i z Gałką przebieramy już nogami
a to nasze kubki z których będziemy pić wszystko

Mamy wizy Rosyjskie !

Trwają ostatnie przygotowania maszyn do wyjazdu; takie sobie drobiazgi jak: wymiana resorów, układu hamulcowego, gumek wycieraczek.
Zapraszam do zabawy; obstawiamy jakie usterki przydarzą się każdemu z aut ? Po powrocie skonfrontujemy rzeczywistość z mitami.
Moje typy:
1. Gałki - "0"
2. Janusza "0"
3. Piotrka "0"


Przedstawiamy Wam nasze samochody biorące udział w "wyprawie"
Samochody do obejrzenia na tegorocznym Campie !

Same słuszne sprzęty! Ostatnio słuchając w radiu tego kawałka (poniżej) naszło mnie, że nasze "rdzawe obiekty pożądania" dają znacznie więcej niż tylko funkcję wożenia d...y po świecie
Zatem dla Was z dedykacją aby największą usterką było złapanie gumy! https://youtu.be/O8AWdOhA6Cs

wizy rosyjskie w leśniczówce... niby nic a cieszy

Przygotowanie to cześć wyprawy .... - ale fajna rajza

a przy okazji samochód zostaje wyszykowany "na cacy"
Przy dokładniejszym przeglądzie wyszło kilka drobiazgów których nie wyłapało badanie techniczne.