1UZ-FE- ktoś ogarnia?
Moderator: luk4s7
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8442
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: 1UZ-FE- ktoś ogarnia?
Co do sterowania silnikiem - najmądrzej chyba jednak zewnętrzny, programowalny ECU. Z tego co pamiętam są wersje obsługujące do czterech cewek zapłonowych - a taki układ jest w 1UZ-FE. W porównaniu z oryginalnym ECU lexa (zintegrowane też jest tam zresztą sterowanie skrzynią) aftermarketowe kompy są programowalne z poziomu PC, co daje możliwość kształtowania charakterystyki, co wcale nie jest bez znaczenia, jak się stosuje wydechy i wloty powietrza o innej charakterystyce przepływu niż fabrycznie. A kabelkologia robi się minimalna - sześć czujników (do sterowania silnikiem - plus dwa do wskaźników na desce), i cztery cewki zapłonowej. Chyba też widziałem gdzieś oddzielne moduły - takie do sterowania samym zapłonem (stosowane przy przeróbce na bezrozdzielaczowy system zapłonowy). Znacznie tańsze, a przy ich użyciu do sterowania samym wtryskiem można użyć czegokolwiek - na przykład kompa z corolli ... Oczywiście nie będzie precyzyjnego dostrojenia - ale będzie tanio, i nieskomplikowanie.
Skrzynkę A440 mam na placu (chyba ta, na pewno z J8 benzynowego), ale nie mam jak sprawdzić kompatybilności z dzwonem z J100 - te auta (szt. 2) są jeszcze nierozebrane. Chyba, że mają one identyczną skrzynię jak w dieslach - to wtedy mogę porównać, bo takowe mam na półce.
A czego nie chcesz manuala?
ps. Reduktory z J8/J10 z dekielkiem do PTO są do ustrzelenia, ale raczej bliski wschód i australia. Ja takiego jeszcze nie doświadczyłem.
Skrzynkę A440 mam na placu (chyba ta, na pewno z J8 benzynowego), ale nie mam jak sprawdzić kompatybilności z dzwonem z J100 - te auta (szt. 2) są jeszcze nierozebrane. Chyba, że mają one identyczną skrzynię jak w dieslach - to wtedy mogę porównać, bo takowe mam na półce.
A czego nie chcesz manuala?
ps. Reduktory z J8/J10 z dekielkiem do PTO są do ustrzelenia, ale raczej bliski wschód i australia. Ja takiego jeszcze nie doświadczyłem.
Re: 1UZ-FE- ktoś ogarnia?
W takim razie wiem o trzech sztukachPatry pisze:dwa reduktory od J8 z klapką to są tylko u mnie, jeden w samochodzie, drugi w garażu
Re: 1UZ-FE- ktoś ogarnia?
i jeden taki wywiozłem na złom po tym jak wybuchł spektakularnieKameleon pisze:W takim razie wiem o trzech sztukachPatry pisze:dwa reduktory od J8 z klapką to są tylko u mnie, jeden w samochodzie, drugi w garażu
Re: 1UZ-FE- ktoś ogarnia?
A ja o czterechKameleon pisze:W takim razie wiem o trzech sztukachPatry pisze:dwa reduktory od J8 z klapką to są tylko u mnie, jeden w samochodzie, drugi w garażu
L.
Re: 1UZ-FE- ktoś ogarnia?
no dobra, ja też wiem o jednym razem pięćlecchu pisze:A ja o czterechKameleon pisze:W takim razie wiem o trzech sztukachPatry pisze:dwa reduktory od J8 z klapką to są tylko u mnie, jeden w samochodzie, drugi w garażu
L.
to jednak trochę za mało nadal żeby uznać że są popularne
Poza tym wolę mieć jeden mniej mechanizm różnicowy
W takim wypadku okazuje się że najlepsze będzie połączenia z całym manualnym zespołem z J7- taki akurat zresztą mam, poszukam na ebayu dzwonu itd...
Dzięki chłopaki za wskazówki, decyzja raczej podjęta: 1UZ-FE + R150F ze sterowaniem takim jak opisał Rokfor- zewnętrznym ECU.
Nie będzie automatu (a chciałem dośc mocno), ale skrzynia z lexa nie wchodzi w grę
Jeszcze raz dzięki
Re: 1UZ-FE- ktoś ogarnia?
pozostanie jeszcze kwestia smarowania w przechyłach- ale po obejrzeniu rozwiązania w skorpionie MK2 z Łodzi- elastyczny smok- ten problem można uznać za rozkminiony
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8442
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: 1UZ-FE- ktoś ogarnia?
Już dosyć dawno temu obmyślono system tzw suchej miski olejowej. Może tak to rozwiąż - nie będzie problema nawet leżąc na grzbiecie, przynajmniej przez jakiś czas ...
Co do skrzyń jeszcze - Sprawdziłem organoleptycznie i w EPC - w wersji na Europę UZJ100 występował ze słabszą skrzynią automatyczną - A343F (na pozostałe rejony świata z A442F lub A750F). Identyczną jak w KZJ95, i najprawdopodobniej kompatybilną z A340F z 4runnerów drugiej generacji.
Tak czy siak - daje to możliwość wykorzystania niezbyt wielgachnego automatu (znacznie mniejszego niż A442F), ale z bardzo mocnym reduktorem, z napędem 4x4 ful time. Można by wówczas wykorzystać oryginalne sterowanie silnikiem i skrzynią z J100 - taka opcja jest chyba najprostsza, bo do kompa trza tylko zasilanie podłączyć ...
Ciekawy jest też reduktor z 4R (ale nie wiem jak z jego wytrzymałością) - daje on możliwość zmiany przełożeń (terenowe - drogowe) bez konieczności stopowania auta. W zasadzie jest to druga skrzynka automatyczna (nie tyle automatyczna - po prostu przełożenia są zapinane elektrohydraulicznie), włączona w szereg za tą normalną. Ten reduktor występował wyłącznie z automatem.
Skrzynki A440F z FZJ80 i A442F z J100 wydają się mieć identyczne kołnierze do podpięcia dzwonu sprzęgła.
Co do skrzyń jeszcze - Sprawdziłem organoleptycznie i w EPC - w wersji na Europę UZJ100 występował ze słabszą skrzynią automatyczną - A343F (na pozostałe rejony świata z A442F lub A750F). Identyczną jak w KZJ95, i najprawdopodobniej kompatybilną z A340F z 4runnerów drugiej generacji.
Tak czy siak - daje to możliwość wykorzystania niezbyt wielgachnego automatu (znacznie mniejszego niż A442F), ale z bardzo mocnym reduktorem, z napędem 4x4 ful time. Można by wówczas wykorzystać oryginalne sterowanie silnikiem i skrzynią z J100 - taka opcja jest chyba najprostsza, bo do kompa trza tylko zasilanie podłączyć ...
Ciekawy jest też reduktor z 4R (ale nie wiem jak z jego wytrzymałością) - daje on możliwość zmiany przełożeń (terenowe - drogowe) bez konieczności stopowania auta. W zasadzie jest to druga skrzynka automatyczna (nie tyle automatyczna - po prostu przełożenia są zapinane elektrohydraulicznie), włączona w szereg za tą normalną. Ten reduktor występował wyłącznie z automatem.
Skrzynki A440F z FZJ80 i A442F z J100 wydają się mieć identyczne kołnierze do podpięcia dzwonu sprzęgła.
Re: 1UZ-FE- ktoś ogarnia?
sucha miska to już cholernie duże koszty- przerabiałem temat do smallblocka, pompy wielosekcyjne kosztują krocie
Kombinacje przez Ciebie przytoczone muszę jeszcze odcyfrować- opcja z automatem korci bardzo
Kombinacje przez Ciebie przytoczone muszę jeszcze odcyfrować- opcja z automatem korci bardzo
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8442
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: 1UZ-FE- ktoś ogarnia?
Tak się mi przypomniało - system suchej miski olejowej można znacznie uprościć stosując wpinany w obieg oleju tzw. akumulator ciśnienia (stosowane w hydraulice siłowej - mały zbiornik z membraną). Wpina się go w taki sposób, żeby w normalnych warunkach ciśnienie układu powodowało jego napełnienie. W momencie jak silnik się przechyli i smok przestanie ciągnąć - silnik popracuje chwile na oleju zgromadzonym w zbiorniku (pompa przestanie robić ciśnienie, ale działa jednocześnie jak zawór zwrotny, więc olej z akumulatora popłynie spowrotem do układu - pod niższym ciśnieniem niż daje pompa, ale wystarczającym.
Tak zrobiony silnik może pracować w dowolnej pozycji (oczywiście chwilowo, do wyczerpania pojemności akumulatora).
Zgodnie z zasadą "suchej miski" wielkość akumulatora powinna być dobrana w taki sposób, aby pompa odessała z niej cały olej i zmagazynowała w akumulatorze (trzeba wziąć pod uwagę zmianę ciśnienia w poduszce, lub zmajstrować układ do utrzymywania stałego ciśnienia). Ale nie jest to chyba niezbędne dla takiego rozwiązania.
Tak zrobiony silnik może pracować w dowolnej pozycji (oczywiście chwilowo, do wyczerpania pojemności akumulatora).
Zgodnie z zasadą "suchej miski" wielkość akumulatora powinna być dobrana w taki sposób, aby pompa odessała z niej cały olej i zmagazynowała w akumulatorze (trzeba wziąć pod uwagę zmianę ciśnienia w poduszce, lub zmajstrować układ do utrzymywania stałego ciśnienia). Ale nie jest to chyba niezbędne dla takiego rozwiązania.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8442
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: 1UZ-FE- ktoś ogarnia?
A - i jeszcze jedno. Na rynki pozaeuropejskie landcruiser UZJ100 był dostępny również w manualu - ze skrzynia H150F. Ta skrzynia jest nie do zaj.bania, trzeba ją widzieć żeby mieć pojęcie co to. Skrzynka od poczciwego Stara była mniejsza ...
Re: 1UZ-FE- ktoś ogarnia?
ja taki mam w swojej ... i tej drugiej tez taki jestKameleon pisze:W takim razie wiem o trzech sztukachPatry pisze:dwa reduktory od J8 z klapką to są tylko u mnie, jeden w samochodzie, drugi w garażu
Re: 1UZ-FE- ktoś ogarnia?
a H55F nie jest przypadkiem mocniejsza ?Rokfor32 pisze:A - i jeszcze jedno. Na rynki pozaeuropejskie landcruiser UZJ100 był dostępny również w manualu - ze skrzynia H150F. Ta skrzynia jest nie do zaj.bania, trzeba ją widzieć żeby mieć pojęcie co to. Skrzynka od poczciwego Stara była mniejsza ...
jeśli nie wadzi Ci ciężar motorowni to do gnoju polecam lekko dłubnięty 1HD-T ze skrzynią A440F i reduktorem full time. bajka
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8442
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: 1UZ-FE- ktoś ogarnia?
Zdecydowanie nie jest. H55F ma żeliwny korpus, i jest duża i ciężka - ale mimo to potrafi rozsypać się w niej przednie łożysko, i załatwić wałek atakujący (koło zębate). Z dwoma takimi skrzyniami miałem do czynienia. H151F to jej następca - dla silników 1HD-T, ale generalnie stosowana jako podstawowy manual w LC 8 i LC10.
A ciężar 1UZ-FE to nie wiem czy połowa 1HD-T. To zupełnie inne silniki i inna jazda. 1UZ jest sportowo zestrojony, wysokoobrotowy. Daje ogromną elastyczność, szczególnie w lekkim aucie, i pozwala na znacznie dynamiczniejsze przyspieszanie niż diesel (i nie mówię tu o przyspieszeniu na asfalcie ze stówy w górę na piątym biegu) - przy zastosowaniu tego typu jednostek napędowych jest do dyspozycji przy walczeniu w terenie zakres prędkości od zera do ok. 60 - 70 km/h na jednym biegu - jedynce lub dwójce z reduktorem. To pozwala na nabieranie szybkości na naprawdę krótkich dystansach, szybkości potrzebnej np. po to, żeby sie auto nie zapadało.
A ciężar 1UZ-FE to nie wiem czy połowa 1HD-T. To zupełnie inne silniki i inna jazda. 1UZ jest sportowo zestrojony, wysokoobrotowy. Daje ogromną elastyczność, szczególnie w lekkim aucie, i pozwala na znacznie dynamiczniejsze przyspieszanie niż diesel (i nie mówię tu o przyspieszeniu na asfalcie ze stówy w górę na piątym biegu) - przy zastosowaniu tego typu jednostek napędowych jest do dyspozycji przy walczeniu w terenie zakres prędkości od zera do ok. 60 - 70 km/h na jednym biegu - jedynce lub dwójce z reduktorem. To pozwala na nabieranie szybkości na naprawdę krótkich dystansach, szybkości potrzebnej np. po to, żeby sie auto nie zapadało.
Re: 1UZ-FE- ktoś ogarnia?
nic dodać nic ując- o ten efekt właśnie chodziRokfor32 pisze:
A ciężar 1UZ-FE to nie wiem czy połowa 1HD-T. To zupełnie inne silniki i inna jazda. 1UZ jest sportowo zestrojony, wysokoobrotowy. Daje ogromną elastyczność, szczególnie w lekkim aucie, i pozwala na znacznie dynamiczniejsze przyspieszanie niż diesel (i nie mówię tu o przyspieszeniu na asfalcie ze stówy w górę na piątym biegu) - przy zastosowaniu tego typu jednostek napędowych jest do dyspozycji przy walczeniu w terenie zakres prędkości od zera do ok. 60 - 70 km/h na jednym biegu - jedynce lub dwójce z reduktorem. To pozwala na nabieranie szybkości na naprawdę krótkich dystansach, szybkości potrzebnej np. po to, żeby sie auto nie zapadało.