Tylna klapa - żaden problem. Wczoraj ćwiczyłem bo mi coś centralny przestał ją otwierać. Wswzedłem do bagażnika przez tylne drzwi, odkręciłem dwa wkręty trzymające osłonę klamki tylnej klapy i wszystkie cięgna masz na wierzchu. Jak mało dostępu to można jeszcze zdjąć mocowany na kołkach panel kórnej klapy.RobertK. pisze:Panowie.....wieszak z pralni....czyli kawałek druta....odpowiednio powyginany i daje radę tylko cierpliwość, odrobina samozaparcia wspomaganie odpowiednim słownictwem w trakcie działań i da radę
Ćwiczyłem w swojej toyce i teraz wożę na wszelki wypadek "kluczyk" awaryjnego otwierania maski w podręcznym zestawie naprawczym w postaci odpowiednio ukształtowanego owego druta
Niestety do tylniek klapy nic nie wymyśliłem, a to dopiero jest problem
Przesmarowałem wszystkie cięgna i inne ruchome punkty i działa!