Sprzęgła w TOYOTACH
Moderator: luk4s7
Sprzęgła w TOYOTACH
Postanowiłem przy okazji kuracji odmładzającej mojej HZJ80 wymienić sprzegło.
Dobry mechanik Rajmund powiedział że opłaca się zakładać tylko oryginał bo po założeniu zamiennika zaczyna się problem z grzechotaniem skrzyni biegów nie tylko w HZJ/HDJ ale też w innych modelach Toyoty
Jako że zakupiłem już komplet Valeo od Mopara postanowiłem sprawdzić co się stanie.Sprzęgło założone i zonk Skrzynia biegów zaczęła mocno grzechotać po puszczeniu sprzęgła a na starym sprzęgle było cicho
Czy ktoś się już spotkał z takim problemem w autach TOYOTY
Dobry mechanik Rajmund powiedział że opłaca się zakładać tylko oryginał bo po założeniu zamiennika zaczyna się problem z grzechotaniem skrzyni biegów nie tylko w HZJ/HDJ ale też w innych modelach Toyoty
Jako że zakupiłem już komplet Valeo od Mopara postanowiłem sprawdzić co się stanie.Sprzęgło założone i zonk Skrzynia biegów zaczęła mocno grzechotać po puszczeniu sprzęgła a na starym sprzęgle było cicho
Czy ktoś się już spotkał z takim problemem w autach TOYOTY
Re: Sprzęgła w TOYOTACH
Ja na ten przykład zakładam tylko oryginał lub Aisina czyli oryginał w nieoryginalnym pudełku . Przy czym mamy sprzęgła, które idą z Japonii bo na niektóre egzemplarze czekać muszę nawet 3 miesiące . Ze sprzęgłami miałem do czynienia pracując kiedyś przy osobówkach i niestety Valeo to raczej dolna półka choć w wielu osobówkach idzie na pierwszy montaż. Staram się zawsze proponować klientowi całość czyli tarcza, docisk, łożysko i to mało łożysko w kole zamachowym. Tarcza wyciera docisk i się do niego układa. Dlatego moim zdaniem powinno się to wymieniać po całości. Zrzucanie skrzyni w dużej terenówce nie jest proste więc warto robić to raz.
A może terkoce Ci łożysko na wałku po usztywnieniu się sprzęgła To typowe w HZJ-otach.
A może terkoce Ci łożysko na wałku po usztywnieniu się sprzęgła To typowe w HZJ-otach.
Re: Sprzęgła w TOYOTACH
Kylon, ale żeby aż tak grzechotało że muszę na skrzyżowaniu stać na sprzęgla bo jak dam luz i puszczę sprzęgło to aż się przechodnie oglądają co to za grzechotnik
Re: Sprzęgła w TOYOTACH
Gałka i Dadarek mają podobnie. Czeka nas rozbiórka skrzyni. Graty już czekają i może zrobimy jakąś relacje. Postaram się zrobić od razu Gałce jeden patent co to na świecie w HZJ-otach stosują.
Re: Sprzęgła w TOYOTACH
U mnie w 70-tce grzechocze od czasu jak kupiłem, czyli 3,5 roku. Można się przyzwyczaić .
Re: Sprzęgła w TOYOTACH
Ale na starym podjechanym sprzęgle było cichofobos pisze:U mnie w 70-tce grzechocze od czasu jak kupiłem
Re: Sprzęgła w TOYOTACH
Ale HZJ7 chyba ma inną skrzynię niż HZJ80 H150Fkylon pisze:Gałka i Dadarek mają podobnie. Czeka nas rozbiórka skrzyni.
Re: Sprzęgła w TOYOTACH
Swego czasu wymieniłem sprzęgło niby na oryginał, ale takie naprawiane przez toyotę - nie pamiętam jak to się nazywa.
Prawie od razu był efekt taki że na luzie coś piszczy czy szumi - i tak se piszczy i szumi od czasu do czasu i juz kilka lat. A sprzęgło działa.
Prawie od razu był efekt taki że na luzie coś piszczy czy szumi - i tak se piszczy i szumi od czasu do czasu i juz kilka lat. A sprzęgło działa.
Re: Sprzęgła w TOYOTACH
Skrzynia inna ale problem ten sam . Wywalaj to sprzęgło i będziesz znał odpowiedź na pytanie czy to sprzęgło czy skrzynia.
Re: Sprzęgła w TOYOTACH
Optifit się nazywapku pisze:Swego czasu wymieniłem sprzęgło niby na oryginał, ale takie naprawiane przez toyotę - nie pamiętam jak to się nazywa.
Prawie od razu był efekt taki że na luzie coś piszczy czy szumi - i tak se piszczy i szumi od czasu do czasu i juz kilka lat. A sprzęgło działa.
http://www.toyota.pl/own/parts/index.aspx
http://www.toyota.pl/own/parts/sprzegla.aspx
Re: Sprzęgła w TOYOTACH
Właśnie tak, skleroza już łapie, starość nie radośćkylon pisze:Optifit się nazywapku pisze:Swego czasu wymieniłem sprzęgło niby na oryginał, ale takie naprawiane przez toyotę - nie pamiętam jak to się nazywa.
Prawie od razu był efekt taki że na luzie coś piszczy czy szumi - i tak se piszczy i szumi od czasu do czasu i juz kilka lat. A sprzęgło działa.
http://www.toyota.pl/own/parts/index.aspx
http://www.toyota.pl/own/parts/sprzegla.aspx
Re: Sprzęgła w TOYOTACH
Zanim znowu zrzucę skrzynię to wolę wiedzieć czy oddać ją do naprawy czy tylko wymienić Valeo na Aisinkylon pisze:Zrzucanie skrzyni w dużej terenówce nie jest proste więc warto robić to raz.
A może terkoce Ci łożysko na wałku po usztywnieniu się sprzęgła To typowe w HZJ-otach.
Jak poznać że to grzechocze łożysko wałka
Re: Sprzęgła w TOYOTACH
Stetoskop. Koła w górę i nasłuchiwanie. Myślę, że Pan Rajmund sobie poradzi.
- seburaj
- Posty: 2541
- Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
- Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
- Kontakt:
Re: Sprzęgła w TOYOTACH
sprawa nie jest jednoznacznaKameleon pisze:Kylon, ale żeby aż tak grzechotało że muszę na skrzyżowaniu stać na sprzęgla bo jak dam luz i puszczę sprzęgło to aż się przechodnie oglądają co to za grzechotnik
posłuże sie moze przykładem niezbyt koszernym na tym forum, bo nissanem, ale może byc pouczający... mianowicie
kupilem patrola GR z absolutnie cicha skrzynią ABSOLUTNIE (na biegach, ale rowniez po puszczeniu sprzegla na wolnych - co w nissanie dziwne) - bylo elegancko, az nie wymyslilem sobie zmiany sprzegla (tak troche na wyrost)... zmiana sprzegla byla absolutnie lege artis, tj. kompletne sprzeglo (wraz z dociskiem) marki Exedy (pierwszy montaz w nissanie) plus łozysko oporowe Koyo, plus oryginalna tulejka wałka sprzegłowego nissan... i co ? i gowno... czyli po ww. zmianie absolutnie wczesniej cicha skrzynia zaczęła nadupcać jak głupia, tj. tak, ze na wolnych zagłuszała silnik
walczyłem z tym dzielnie, tj:
- zmiana na inna skrzynie (bez zmian)
- zmiana na inne sprzeglo (!) nowe, bez zmian
- wymiana łozyska walka sprzeglowego (choc bylo dobre) - bez zmian
- zmiany olejów w skrzyni (na gestsze), bez sensu - pomaga tylko na zimym oleju...
i nie doszedlem, co to
auto sprzedalem
ale grzechocząca skrzynia w Y60 to typowe, prawdopodobnie to po prostu zuzyciowy luz międzyzębny... ale czemu przed wymianą sprzegła było absolutnie cicho ?? ?? ??
Re: Sprzęgła w TOYOTACH
Ja to se myślę, że po prostu tam się coś dociera układa itp itd, a siły są duże. Jak zmienisz i będzie inna siła, kąt, długość, szerokość - nawet fabryczne - to już jednak nie to samo co "stare dotarte", i tyle.seburaj pisze: ale czemu przed wymianą sprzegła było absolutnie cicho ?? ?? ??