Tak dla uświadomienia:
Jeżeli sprężyna ma sztywność na poziomie 50N/mm (czyli mniej więcej średni wynik dla tylnych akcesoryjnych sprężyn) - to te +100, skumulowane idealnie na osi daje 50kg na sprężynę . Czyli 500N. Czyli ugięcie rzędu ... 1cm.
Nijak sie to ma do liftu rzędu 4" - dla sprężyn co miały liftować 2" - i opowieści że pewnie obciążenie (stałe) jest nie takie.
Dwa - to o czym Wojtek pisał wcześniej: skok zawiasu w dół. Technicznie jest to bardzo istotny parametr, odpowiedzialny nie tylko za komfort, ale również za bezpieczeństwo. Można se to wyliczyć, znając długość liftowych amorów, i parametry sprężyny (lub zakładając że dane producenta co do liftu sa rzetelne) - ale mimo wszystko - uważam, że tego typu dane powinny być "na tacy". Podane wprost, jako miara porównawcza dla różnych opcji, a nie dostępne jako efekt żmudnych wyliczeń.
Wspomniane wyżej porównanie siły tlumienia amorów - owszem, jest znormalizowana metoda. Ale nikt z niej nie korzysta. W sensie - żaden z producentów ani fabryczny, ani aftermarket. Dopiero przy sporcie sie z tego korzysta - dla amorów podaje sie energię rozpraszaną.
To jest niezbyt proste do ogarnięcia, bez solidnych podstaw teoretycznych. Pewnie temu nikt sobie głowy nie zawraca. Rozjaśniając - taka miara sama w sobie nie znaczy nic - pozwala na wyliczenie parametrów zawiasu dopiero przy znajomości mas auta - w tym nieresorowanej. Upraszczając - jeżeli opiszemy amortyzator taka miarą jako porównanie - to zadziała to jedynie dla konkretnego auta, na zasadzie testu porównawczego. Inne koła, inne opony - i zachowanie sie zawiasu też inne. Czyli ten sam amor, zamontowany w różnych autach - i różne efekty.
Nie mniej - taka informacja pozwalała by conieco odfiltrować - ale dopiero wtedy - gdy by były dane na temat nastaw amorów fabrycznych - a tego niema, i raczej nie będzie.
Wrócę jeszcze do powietrza jako medium nośnego.
Jest to w zasadzie najlepsiejsza opcja, jaką do tej pory wymyślono. Głównie ze względu na progresję siły nośnej. Owszem, są sprężyny progresywne - ale te naprawde progresywne nie sa stosowane w motoryzacji (warunki zabudowy), poza tym, mają jednak ograniczona siłę ze względu na wytrzymałość materiału. Więc stosuję się "protezę" - czyli sprężyny o dwóch - czasem trzech stopniach sztywności. Ale to zawsze jest na zasadzie obniżania parametrów dolnych, a nie podnonoszenia górnych. Górnych się nieda, ze względu na wytrzymałośc materiału.
Powietrze (dowolny gaz, tak dosłownie) natomiast działa w sposób ciągły - a progresja jest "do kwadratu". Czyli, tak obrazowo - jeżeli nabita wstępnie sprężyna ma nośność 100kg - to ściśnięta do połowy ma nie 200 - a 400. Ściśnięta do 3/4 ma nie 300 - a 800. I tak dalej.
Zwykłe poduchy mają ograniczenia wytrzymałościowe dla gumy - ale jak się zastosuje taki patent w cylindrach hydraulicznych - to już właściwie nie
Tak działają powietrzne zawiasy foxa, kinga czy ohlinsa