LC - turbina z VNT Pomocy :)

... czyli jak usprawnić swoją Toyotę

Moderator: luk4s7

mietek33
Posty: 12
Rejestracja: 25 cze 2016, 17:43

LC - turbina z VNT Pomocy :)

Post autor: mietek33 »

Witam,
mam toyotke LC 120, d4d 163km z 2005 roku i problem z turbinka
kupilem ja z uszkodzona turbina tzn. zapieczona byla zmienna geometria i wyrzucalo blad
oddalem do regeneracji, bledu juz nie wyrzuca ale auto nie jedzie tak jak przed "regeneracja", tzn. wtedy zbierala sie od samego dolu a teraz ma strasznego mula do 2500rpm.

podejzewam ze nie mogą ustawic tej geometrii VNT i to jest przyczyną muła...

czy ktos juz cwiczyl ten problem na forum? macie moze jakas sprawdzoną firme gdzie dobrze to ustawią?

prosze o porade co w tej sytuacji zrobic...

pozdrawiam

mietek33
Posty: 12
Rejestracja: 25 cze 2016, 17:43

Re: LC - turbina z VNT Pomocy :)

Post autor: mietek33 »

moja turbina identyczna jak ta z linku ponizej

http://olx.pl/oferta/turbina-sprezarka- ... 352587fc6c

mietek33
Posty: 12
Rejestracja: 25 cze 2016, 17:43

Re: LC - turbina z VNT Pomocy :)

Post autor: mietek33 »

rozumiem ze nikt nie regenerowal turbiny?????

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8395
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: LC - turbina z VNT Pomocy :)

Post autor: Rokfor32 »

Po co?

Używka demontowana z kilkuletniego rozbitka kosztuje w zasadzie tyle co te "regeneracje". Celowo w cudzysłowiu, bo za kilka stówek to do regeneracji się nawet nie zbliża.

Hil i J15 to te same turbiny - różnią się w detalach, i jako cały podzespół się ich nie da zapodać - ale to nadal te same klocki - obudowę sprężarki czy siłownik sterujący zakładasz stare, ale rdzeń i rotory dostajesz praktycznie idealne.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18029
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: LC - turbina z VNT Pomocy :)

Post autor: kylon »

A firma która regenerowała sprawdziła modół sterowania geometrią? Czy zapłaciłeś tylko za pomalowanie i wypiaskowanie jak w wielu przypadkach bywa.

mietek33
Posty: 12
Rejestracja: 25 cze 2016, 17:43

Re: LC - turbina z VNT Pomocy :)

Post autor: mietek33 »

no widzisz... nie stalem przy tym jak regenerowali, odebralem turbine i po zamontowaniu jej w aucie poprostu nie zbiera sie z wolnych obrotow.

czyli sugerujesz zeby kupic uzywke?? czy moze wyslac ja gdzies gdzie mi ustawia ta geometrie??
macie jakas sprawdzona mete???

mietek33
Posty: 12
Rejestracja: 25 cze 2016, 17:43

Re: LC - turbina z VNT Pomocy :)

Post autor: mietek33 »

silownik sterujacy dziala bo przed "regeneracja" turbina wstawala z dolu... tylko geometria byla zacieta i blad wyrzucalo

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18029
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: LC - turbina z VNT Pomocy :)

Post autor: kylon »

A nie możesz odesłać na reklamację tam gdzie robiłeś regenerację? Elektronika steruje geometrią czyli silniczek krokowy.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8395
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: LC - turbina z VNT Pomocy :)

Post autor: Rokfor32 »

Tam nie ma niczego do "regulacji". Jeżeli nie działa poprawnie od dołu - to opcje sa trzy:
- nadal ruch kierownic jest niepełny - czyli regeneracja była totalną ściemą: dźwigienka się rusza, ale nie realizuje prawidłowo ustawiania łopatek kierownicy. Przy prubie siłowego rozruszania mogli po prostu skręcić wałek dźwigienki.
- zkaszaniony jest serwosilnik (nie ma w nim regulacji żadnej) - błędnie odczytuje skrajna pozycję, i nie domyka kierownic. Acz - to z foty to system jeszcze bez potwierdzania pozycji. Sam silnik krokowy - nie mniej problem może być jak opisałem - jego niepełny zakres działania.
- turbina jest całkowicie zdechnięta - starte rotory/korpusy, i po prostu nie pompuje od dołu, mimo prawidłowej pracy sterowania.

Praktycznie nie istnieje u nas opcja prawidłowej regeneracji tych turbosprężarek - po prostu jest to temat zupełnie nieopłacalny. Koszt takiej imprezy był by na poziomie 3 - 5 tysi - i to jedynie w przypadku, gdyby producent udostępniał graty do takiej zabawy. A z tego co wiem - nie udostępnia :wink: Zatem "regeneracja" polega na wypiaskowaniu i wymalowaniu - plus wymiana uszczelnień strony zimnej, i wyważenie.

A mając do dyspozycji sensowne używki, bo te sprężarki są stosowane cały czas - to taka "regeneracja" to jedynie strata kasy.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18029
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: LC - turbina z VNT Pomocy :)

Post autor: kylon »

Rokforku
Są firmy co regenerują porządnie. Z wymianą modułu sterującego (jest z zamiennika) koszt to około 2600 PLN brutto. Dostajesz turbo z zamontowanymi zaślepkami we wszystkie otwory, zamkniętą gwarancyjnie w torbie foliowej i z wykresem z wyważania. Świat idzie do przodu. Niestety wiele osób wybiera regeneracje za 300-500 pln i jak to mówią ma to za co płaci.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8395
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: LC - turbina z VNT Pomocy :)

Post autor: Rokfor32 »

Może i są takie firmy - ale tak jakoś się nie spotkałem z ich robotą. :wink: Bo nawet jeżeli przyjęć te 2,5 tysia za taką robotę - to i tak nadal nie wychodzi to konkurencyjnie do sprężarki z trzylatka rozbitego, za 1,5 - 2 tysie :wink: Tak czy siak - na moje doświadczenie z tematem jeszcze się ZADNA turbina regenerowana nie trafiła dobra :wink:

Ja się kiedyś zapytałem w przedstawicielstwie Garretta ile kosztuje to u nich - bo to co oferują to nawet trudno regeneracją nazwać - dostaje się właściwie nówke turbinę, najprawdopodobniej złożoną na starym (czyimś) rdzeniu (dokładniej - samym korpusie). Warunkiem jest oddanie starej - i taka impreza dla turbiny z audi A4 kosztowała (z 5 lat wstecz) niecałe 4 tysie. I jest to stary korpus (bo się nijak nie zużywa) - i wszystko pozostałe nowe, poskładane ponownie w Japonii w fabryce garretta.

W przypadku toyek mamy turbiny Hitachi. I na ile wiem - nie istnieje opcja remanufactured - więc regeneracja musi być oparta na zamienniku - ino co ma być zamiennikiem?

Bo do wymiany są: wirnik z oboma rotorami, łożyskowaniem i uszczelnieniem (to może być dostępne w zamienniku) - ale też i kompletny podzespół kierownic zmiennej geometrii, i - co ważne - część korpusu strony zimnej, ta dopasowana kształtem do rotoru (w hitachi jest ona wymiennym elementem korpusu strony zimnej). A uwzględniając robotę - to te wymienione części musiały by kosztować poniżej tysiaka.

Może i sie tak da - przy hurtowej ilości i zamówieniu kontenera korpusów u chińczyka. A kierownic nie wiadomo gdzie - bo ten element nawet u chińczyka to tani raczej nie będzie :wink: . Więc jakoś sceptyczny jestem. :wink:

Tak na marginesie - te turbiny sa na tyle dokładnie wykonane - że nie mają śladów wyważania na nakrętkach skręcających rotory (przynajmniej na stronie zimnej - na gorącej nie pamiętam). Są po prostu wyważane nie jako całość - a jako elementy - jak się rozkręci sprężarkę - to rotor zimny ma podcięcia wyważające - ale od tyłu. Po prostu jest to wyważane w elementach. Po tym można na przykład poznać, czy turbina była już robiona - bo pojawiają się nacięcia na nakrętkach :wink:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18029
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: LC - turbina z VNT Pomocy :)

Post autor: kylon »

Rozumiem.
Ja muszę wystawić fakturę. Oczekiwać gwarancji od firmy regenerującej bo tej gwarancji oczekuje klient. I dostać fakturę od sprzedawcy. Kiedyś oddając turbiny po fachowcach Warszawskich były wtopy. Teraz ich nie mam. Od conajmniej pięciu lat. Rozumiem że masz dojście do turbin z samych rozbitków do trzech lat. Ja wiem że większość handlarzy ściemnia z przebiegiem a jak poprosisz o fakturę każą dodać Vat. Do starszych aut też są z trzyletnich rozbitków?

Po zamontowaniu turbiny ze sprawdzonego źródła nie mam problemów opisanych powyżej. Dla mnie liczy się czas. Nie mogę sobie pozwolić na regenerację turbiny miesiącami bo coś się pojawi w internecie. Kto bierze odpowiedzialność za używkę.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18029
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: LC - turbina z VNT Pomocy :)

Post autor: kylon »

Popatrzyłem sobie na turbiny na allegro. Jest kilka ładnie wyglądających. 2000-2200/2500. Jedna wśród nich ładna nawet bardzo. Wszystkie gwarantowany niski przebieg. Gdzie te auta z niskim przebiegiem? Ja w serwisie mało takich widuję. Jedna z ofert to typowa ściema czyli zdjęcie nie przedstawia konkretnej części. Miałem okazję coś kupować od tego pacjenta. Koszty wysyłki duże, faktura to plus vat a przywozi cześciowo rozebrane bo i tak przecież nie wszystko jest potrzebne.

mietek33
Posty: 12
Rejestracja: 25 cze 2016, 17:43

Re: LC - turbina z VNT Pomocy :)

Post autor: mietek33 »

ok nadal nie uzyskalem Waszej porady - co z tym fantem zrobic? bo toyka stoi u mechanika i czekamy na dalsze kroki...
-szukac uzywki
-wyslac gdzies do ponownej regeneracji?

koles ktory "regenerowal" oddal kase i umywa rece

mietek33
Posty: 12
Rejestracja: 25 cze 2016, 17:43

Re: LC - turbina z VNT Pomocy :)

Post autor: mietek33 »

czy ktos regenerowal w Mielcu w turbo techu? podobno nie odstawiaja fuszerki... uda im sie zregenerowac ta turbinke od landcruisera?

ODPOWIEDZ