Wymiana rozrządu po 150 tys km ?
Moderator: luk4s7
Wymiana rozrządu po 150 tys km ?
Witam!
Instrukcja zaleca 150 tys Km
Czy życie weryfikuje to inaczej?
Wszelkie sugestie mile widziane.
Pozdr
Ir
Instrukcja zaleca 150 tys Km
Czy życie weryfikuje to inaczej?
Wszelkie sugestie mile widziane.
Pozdr
Ir
Re: Wymiana rozrządu po 150 tys km ?
Ja wymieniłem przy 140kkm na oryginalnych częściach. Stan rozrządu był zadowalający - spokojnie do 150 by doleciał a nie wykluczone, że do 200 - ale lepiej nie ryzykować.
Re: Wymiana rozrządu po 150 tys km ?
ja wymieniłem przy 120 tys po 5 latach jak zalecają pasek spoko stan dobry
najtaniej wychodziło w serwisie za wymiane i części zapłaciłem tyle co chcieli za same części
pasek osprzętu juz się ślizgał przy wiekszych obrotach
najtaniej wychodziło w serwisie za wymiane i części zapłaciłem tyle co chcieli za same części
pasek osprzętu juz się ślizgał przy wiekszych obrotach
Re: Wymiana rozrządu po 150 tys km ?
Nie wymieniłem rozrządu.
Pytałem w ASO
Pytałem i gdzie indziej i powiedzieli że jeśli mam za duzo kasy to mogę wymieniać wcześniej ale zalecane jest 150 kkm i jeszcze sie podobno nie zdarzyło, zeby komuś posypał sie rozrząd w hilu wczesniej.
pozdr
IR
Pytałem w ASO
Pytałem i gdzie indziej i powiedzieli że jeśli mam za duzo kasy to mogę wymieniać wcześniej ale zalecane jest 150 kkm i jeszcze sie podobno nie zdarzyło, zeby komuś posypał sie rozrząd w hilu wczesniej.
pozdr
IR
Re: Wymiana rozrządu po 150 tys km ?
Nie sam przebieg ma znaczenie.
- warunki użytkowania
- wiek
Ja bym był ostrożny i to co napisali w książce serwisowej to zmienił bym trochę wcześniej.
Sami powinniśmy wiedzieć jak użytkujemy auto.
I jak jeździ w ciężkich warunkach i dostaje w pędzel to na bank bym nie czekał do 150kkm
- warunki użytkowania
- wiek
Ja bym był ostrożny i to co napisali w książce serwisowej to zmienił bym trochę wcześniej.
Sami powinniśmy wiedzieć jak użytkujemy auto.
I jak jeździ w ciężkich warunkach i dostaje w pędzel to na bank bym nie czekał do 150kkm
Re: Wymiana rozrządu po 150 tys km ?
Albo przelot, albo wiek 5 lat. 10 kkm powinieneś pociągnąć ale jeżeli masz wątpliwości to lepiej zmienić bo masz kolizyjny silnik zawsze będzie taniej
Re: Wymiana rozrządu po 150 tys km ?
Mój gania zwykle po drogach i mieście.Alban pisze:Nie sam przebieg ma znaczenie.
- warunki użytkowania
- wiek.
[...]
I jak jeździ w ciężkich warunkach i dostaje w pędzel to na bank bym nie czekał do 150kkm
To warunki sprzyjające wcześniejszej wymianie???
Re: Wymiana rozrządu po 150 tys km ?
Jak mawiał mój były mistrz warsztatu w Mercedesie jak dawno temu tam pracowałem...
"Polskie warunki użytkowania są ciężkie" - klimat umiarkowany, w lecie wysokie temperatury, a w zimie relatywnie niskie,
do tego sól na drogach...
Moim zdaniem są to ciężkie warunki do pracy dla gumowego paska i szybko obracających się łożysk.
Nie ryzykował bym i nie czekał do 150kkm
"Polskie warunki użytkowania są ciężkie" - klimat umiarkowany, w lecie wysokie temperatury, a w zimie relatywnie niskie,
do tego sól na drogach...
Moim zdaniem są to ciężkie warunki do pracy dla gumowego paska i szybko obracających się łożysk.
Nie ryzykował bym i nie czekał do 150kkm
Re: Wymiana rozrządu po 150 tys km ?
Alban - ja bym nie demonizował. Fabryczne paski w Toyocie są bardzo dobre. Ja w tej chwili ujeżdżam 7 toykę, z tego czwartą z paskiem (yarki na łańcuchu są) - w żadnej nie wymieniałem paska przed czasem i bez problemów.Alban pisze:Jak mawiał mój były mistrz warsztatu w Mercedesie jak dawno temu tam pracowałem...
"Polskie warunki użytkowania są ciężkie" - klimat umiarkowany, w lecie wysokie temperatury, a w zimie relatywnie niskie,
do tego sól na drogach...
Moim zdaniem są to ciężkie warunki do pracy dla gumowego paska i szybko obracających się łożysk.
Nie ryzykował bym i nie czekał do 150kkm
Jedną z jeżdżonych była RAV4 1999 - i było to auto służbowe, więc jeżdżone jak służbowe: gaz do odcięcia, redukcja z V na III bo zakręt, gaz w podłogę, hamulec w podłogę - wierz mi - na maksa eksploatowane. Rozrząd wymieniany planowo i bez żadnych problemów.
Re: Wymiana rozrządu po 150 tys km ?
Wiesz może i tak ale strzeżonego ASO strzeże
Re: Wymiana rozrządu po 150 tys km ?
Irku.....
Rozmawialiśmy wielokrotnie na temat ASO, prawda.....
Ciekawe co Ci powie miły i (ku...wa go mac) kompetentny pan z ASO jak jednakoz pasek Ci walnie po 130tys np....
Pokryje Ci koszty - wątpię szczerze , pamiętaj ASO zaleca....bo TMPL musi z czegoś żyć.
Sam powinieneś czuć swoje auto, pamiętaj ze wymiana paska w d4d to nie apokalipsa i robiąc to w nieaso nie trzeba korzystać z usług providenta
Aby zobrazowac Ci problem dodam ze ja zmieniłem prewencyjnie po 110kkm....
Dziś z kolei przy 146kkm miałem przyjemność wymienić alternator, który dodatkowo w skutek spalenia diod spalił bezpiecznie 100 A, pozbawiając mnie wszystkich odbiorników prądu w trasie
Tak więc patrząc przez pryzmat alternatora - zmienilbym jednak pasek rozrzadu wczesniej.
Czy może powinienem zapytać w ASO co ile powinienem zmieniać alternator?
Uszy do góry.
Rozmawialiśmy wielokrotnie na temat ASO, prawda.....
Ciekawe co Ci powie miły i (ku...wa go mac) kompetentny pan z ASO jak jednakoz pasek Ci walnie po 130tys np....
Pokryje Ci koszty - wątpię szczerze , pamiętaj ASO zaleca....bo TMPL musi z czegoś żyć.
Sam powinieneś czuć swoje auto, pamiętaj ze wymiana paska w d4d to nie apokalipsa i robiąc to w nieaso nie trzeba korzystać z usług providenta
Aby zobrazowac Ci problem dodam ze ja zmieniłem prewencyjnie po 110kkm....
Dziś z kolei przy 146kkm miałem przyjemność wymienić alternator, który dodatkowo w skutek spalenia diod spalił bezpiecznie 100 A, pozbawiając mnie wszystkich odbiorników prądu w trasie
Tak więc patrząc przez pryzmat alternatora - zmienilbym jednak pasek rozrzadu wczesniej.
Czy może powinienem zapytać w ASO co ile powinienem zmieniać alternator?
Uszy do góry.
Re: Wymiana rozrządu po 150 tys km ?
mi własnie przy 140 tys też walną alternator rosypał sie poszła obudowa stojan i diody
oraz łozysko lewy tył wróciłem z bułgarii na strzelającym łozysku i bez ładowania
a przed wyjazdem jeszcze zmieniłem pompe wody tak miedzy 130-140 tys zaczoł się hill sypać
oraz łozysko lewy tył wróciłem z bułgarii na strzelającym łozysku i bez ładowania
a przed wyjazdem jeszcze zmieniłem pompe wody tak miedzy 130-140 tys zaczoł się hill sypać
Re: Wymiana rozrządu po 150 tys km ?
Nie rozumiem Waszych problemów . Pompa wody to normalne w Hilu i J12. Przecież była akcja na ich wymianę. A alternator przy jeździe w terenie można rozwalić w ciągu godziny. To mechanizm otwarty i niezabezpieczony przed wodą i błotem. Jak się jedzie na wyprawę posiadanie alternatora na zapas raczej jest obowiązkiem. Dzisiejszy ofroad różni się znacznie od tego sprzed kilkunastu lat. Nie wiem jak byście sobie dali radę bo jest lament na normalne usterki a tu tylko szuter i kałuże.
Re: Wymiana rozrządu po 150 tys km ?
racja - mnie sami wymienili pompę przy 99kkm
a altka w Pajero załatwiłem jednym zimowym wyjazdem wokół komina (zalało, zamarzło, pochodziło i się zatarło...)
a altka w Pajero załatwiłem jednym zimowym wyjazdem wokół komina (zalało, zamarzło, pochodziło i się zatarło...)
Re: Wymiana rozrządu po 150 tys km ?
kylon pisze:Nie rozumiem Waszych problemów . Pompa wody to normalne w Hilu i J12. Przecież była akcja na ich wymianę. A alternator przy jeździe w terenie można rozwalić w ciągu godziny. To mechanizm otwarty i niezabezpieczony przed wodą i błotem. Jak się jedzie na wyprawę posiadanie alternatora na zapas raczej jest obowiązkiem. Dzisiejszy ofroad różni się znacznie od tego sprzed kilkunastu lat. Nie wiem jak byście sobie dali radę bo jest lament na normalne usterki a tu tylko szuter i kałuże.
Tak Kylon, oczywiscie tylko Ty wiesz co to teren - ja właśnie zaczynam i do tej pory latalem HondaCRV z rurką więc dzięki za rade może jeszcze jakiś instruktaz tu strzel o mycie karcherem po czołówce np. Z Orzysza
Moj Hilux nie opuszcza praktycznie asfaltu bo i nie do tego służy, alternator był czysty więc uważam fakt rozsyłanie sie alternatora po 140kkm za kolejny fuckup producenta. Jeździłem różnymi skielami w terenie - kilka z nich jest nawet na Twojej stronie Krzysiu - i nigdy podobnych jaj jak z teoretycznie do besciarska toyota nie miałem. No chyba, ze na własne zyczenie