ORUROWANIE LC120
Moderator: luk4s7
ORUROWANIE LC120
Pytanko:
Orurowanie przód (do tego dodatkowe oświetlenie na rurkach) i tył - gdzie (najlepiej zachodniopomorskie), za ile (najlepiej jak najtaniej) i jakie atesty musi posiadać?
Pozdrawiam.
Orurowanie przód (do tego dodatkowe oświetlenie na rurkach) i tył - gdzie (najlepiej zachodniopomorskie), za ile (najlepiej jak najtaniej) i jakie atesty musi posiadać?
Pozdrawiam.
Re: ORUROWANIE LC120
zapytujesz o orurowanie z nierdzewki?
Re: ORUROWANIE LC120
"Wyprawy 4x4 nr.12.2005-01.2006" - ciekawy artykuł na temat montowania rurek. Jeszcze nie jest za późno...
Re: ORUROWANIE LC120
Tutaj, HighTower, brać forumowa (słusznie, moim zdaniem) stroni od świeczników zderzakowych, rur ozdobnych i oświetlenia podwozia ultrafiletem. Masz skarbnicę wiedzy, która pozwoli Ci z LC zrobić jeszcze lepszą maszynę, ale nie gwałć tego auta rurami ch.. wie po co.
Re: ORUROWANIE LC120
A jeszcze lepsze orurowania robi Scheisse-ler
Re: ORUROWANIE LC120
Jak chciałbyś to dla ochrony to z takimi rurkami łatwiej zniszczyć sobie samochód niż bez.
Uderzenie spodem zderzaka w przeszkodę często powoduje wygięcie rurki albo mocowania i uszkodzenia atrapy a dalej idąc świateł, chłodnicy, maski etc. A wtedy są wydatki
Uderzenie spodem zderzaka w przeszkodę często powoduje wygięcie rurki albo mocowania i uszkodzenia atrapy a dalej idąc świateł, chłodnicy, maski etc. A wtedy są wydatki
Re: ORUROWANIE LC120
No dobra - poszydzilim , ale może Kolega chce tylko upiększyć auto swe - jak chcesz śliczne chromrurki to rzuć okiem na allegro, jest tam tego cała masa.
Re: ORUROWANIE LC120
Pojechali po mnie
Jeszcze kupić to pół sukcesu ... Ale co z certyfikatami? Wiem, że trzeba jakieś papierki na to mieć, ale czy wie ktoś jakie?
Jeszcze kupić to pół sukcesu ... Ale co z certyfikatami? Wiem, że trzeba jakieś papierki na to mieć, ale czy wie ktoś jakie?
Re: ORUROWANIE LC120
Wiele firm juz ma orurowanie z homologacja. Np. Steeler z Sokolki (ktory zreszta robi orurowania polecane przez Toyote Polska).
Re: ORUROWANIE LC120
Masz tu HighTower ten certyfikat, bo nie dajesz za wygraną, może się jeszcze komuś przyda. Wypisz sobie dane, schowaj do dowodu rejestracyjnego i montuj co chcesz - z tym kwitem nikt Cię nie ruszy.
- Załączniki
-
- Certyfikat.jpg
- (46,62 KiB) Pobrany 1171 razy
Re: ORUROWANIE LC120
Toyki sa takie ladne, ze nie potrzebuja "widelca" z przodu ...
A jak juz chcesz naprawde wzmocnic przod to trzeba zalozyc stalowy zderzak ala ARB
p.s. ale szydzicie koledzy
A jak juz chcesz naprawde wzmocnic przod to trzeba zalozyc stalowy zderzak ala ARB
p.s. ale szydzicie koledzy
Re: ORUROWANIE LC120
Moja opinia i doświadczenia:
Miałem orurowaną LC 90 - niby niemieckie, oryginalne, kupione razem z autem przez jej pierwszego właściciela w salonie Toyoty - słabe, gibiące się, ze spawami jak nasmarkane...
Jak się zagapiłem ruszając ze świateł to Panu w Seacie zdemolowałem pół tylu a u mnie tylko odpadły spryskiwacze...
LC 120 - orurowanie od znajomego rzemieślnika - głównie po to aby powiesic na czymś dalekosiężne halogeny...,
Czy przydatne ? - gadżet do polerowania...przy dużym strzale jak się złoży to pewnie zdemoluje więcej auta i może zakłócić procedurę odpalania poduszek...
W V8 założyłem proporcjonalne do rozmiaru auta orurowanie fi 110... nikt się nigdy nie czepiał, ani Policja, ani inne władze...
Pan ze stacji diagnostycznej stwierdził, ze dla niego auto kończy sie na zderzaku przednim i dalej go nie interesuje, ale
... naszło mnie kilka przemyśleń:
- Kangura na jezdni nigdy nie spotkałem... innych zwierząt też... może to tylko szczęście, a może rachunek prawdopodobieństwa...
- kolizja z pieszym - nie daj Boże nieletnim lub dorosłym ale niskim... pogruchotany byłby w drobiazgi...bez wzgledu na homologację lub jej brak...
- Kolizja z innym, małym autem - jeśli byłyby duże skutki to przy braku homologacji mogą by kłopoty prawne - oczywiści oprócz moralnych...
Poczytałem te dyrektywy unijne, pewnie i u nas niebawem wycofają zupełnie rury a poki co poza dyskusyjnym walorem lansowo - estetycznym polecam zastanowienie, czy warto z innych powodów...
Resztę analiz pozostawiam zainteresowanym...
pozdrawiam
Miałem orurowaną LC 90 - niby niemieckie, oryginalne, kupione razem z autem przez jej pierwszego właściciela w salonie Toyoty - słabe, gibiące się, ze spawami jak nasmarkane...
Jak się zagapiłem ruszając ze świateł to Panu w Seacie zdemolowałem pół tylu a u mnie tylko odpadły spryskiwacze...
LC 120 - orurowanie od znajomego rzemieślnika - głównie po to aby powiesic na czymś dalekosiężne halogeny...,
Czy przydatne ? - gadżet do polerowania...przy dużym strzale jak się złoży to pewnie zdemoluje więcej auta i może zakłócić procedurę odpalania poduszek...
W V8 założyłem proporcjonalne do rozmiaru auta orurowanie fi 110... nikt się nigdy nie czepiał, ani Policja, ani inne władze...
Pan ze stacji diagnostycznej stwierdził, ze dla niego auto kończy sie na zderzaku przednim i dalej go nie interesuje, ale
... naszło mnie kilka przemyśleń:
- Kangura na jezdni nigdy nie spotkałem... innych zwierząt też... może to tylko szczęście, a może rachunek prawdopodobieństwa...
- kolizja z pieszym - nie daj Boże nieletnim lub dorosłym ale niskim... pogruchotany byłby w drobiazgi...bez wzgledu na homologację lub jej brak...
- Kolizja z innym, małym autem - jeśli byłyby duże skutki to przy braku homologacji mogą by kłopoty prawne - oczywiści oprócz moralnych...
Poczytałem te dyrektywy unijne, pewnie i u nas niebawem wycofają zupełnie rury a poki co poza dyskusyjnym walorem lansowo - estetycznym polecam zastanowienie, czy warto z innych powodów...
Resztę analiz pozostawiam zainteresowanym...
pozdrawiam
Re: ORUROWANIE LC120
No to mnie przekonaliście
Nie będzie rurek ...
Nie będzie rurek ...