zawieszenie ciąg dalszy , IronMan?Dobinson? organoleptycznie
: 22 kwie 2019, 19:02
Witajcie ,
czy ktoś tu z forum chciałby poświęcić trochę swojego czasu i nie mieszka na drugim końcu polski a na dodatek posiada Toyotę J12 z zawieszeniem IronMana lub jakimś innym i mógłby pokazać na żywo jak to pracuję ?
a może da się to ogarnąć zdanie , już opowiadam o co chodzi :
zamieniłem zawieszenie na oryginalne ( poduchy ) na sprężyny , pojeździłem trochę jednak na oryginalnym i zdążyłem zapamiętać jak ładnie i miękko potrafi zawieszenie pracować i jak komfortowo można takim samochodem podróżować , ale nie o tym , poduchy były popękane a ja i tak chciałem mieć większy prześwit , jednak zawieszenie które założyłem ( Lovells ) nie pasuje mi bardzo , tzn. jest ten lift co chciałem, ale amortyzatory i sprężyny są za twarde dla mnie , jazda nie jest wcale komfortowa , tzn. pracuje na szosie dobrze, ale w terenie nie lubi się z szybką pracą amortyzatora , początkowo myślałem że to wina sprężyn, niewiele myśląc kupiłem miękkie sprężyny IronMann`a (A) , samochód jednak nie zrobił się miększy i niewiele się właściwie zmieniło , tzn. samochód był miękki dopóki nie dokręciłem amortyzatorów , to co mi nie pasuje to chyba amortyzator , przejeżdżając przez śpiące policjanty wolno efekt jest jak przy "zglebionym golfie" Łup Łup , nie czuć pracy zawieszenie , dopiero przy dużej prędkości zaczyna się uginać . Mam już jedne źle dobrane amortyzatory , teraz drugie , nie chce mieć na ścianie wystawki co kupiłem źle , chciałbym aby zawieszenie pracowało jak najlepiej , chociaż pewnie każdy ma swoje preferencje, IronMan ma chyba kilka rodzajów : gazowe / olejowe / comfort / nie comfort . Już gdzieś słyszałem że komfortowe omijać bo za miękkie a jak się spisuje taki ? 12710GR ?
trochę się rozpisałem , będę wdzięczny za konstruktywne odpowiedzi.
Piotr
czy ktoś tu z forum chciałby poświęcić trochę swojego czasu i nie mieszka na drugim końcu polski a na dodatek posiada Toyotę J12 z zawieszeniem IronMana lub jakimś innym i mógłby pokazać na żywo jak to pracuję ?
a może da się to ogarnąć zdanie , już opowiadam o co chodzi :
zamieniłem zawieszenie na oryginalne ( poduchy ) na sprężyny , pojeździłem trochę jednak na oryginalnym i zdążyłem zapamiętać jak ładnie i miękko potrafi zawieszenie pracować i jak komfortowo można takim samochodem podróżować , ale nie o tym , poduchy były popękane a ja i tak chciałem mieć większy prześwit , jednak zawieszenie które założyłem ( Lovells ) nie pasuje mi bardzo , tzn. jest ten lift co chciałem, ale amortyzatory i sprężyny są za twarde dla mnie , jazda nie jest wcale komfortowa , tzn. pracuje na szosie dobrze, ale w terenie nie lubi się z szybką pracą amortyzatora , początkowo myślałem że to wina sprężyn, niewiele myśląc kupiłem miękkie sprężyny IronMann`a (A) , samochód jednak nie zrobił się miększy i niewiele się właściwie zmieniło , tzn. samochód był miękki dopóki nie dokręciłem amortyzatorów , to co mi nie pasuje to chyba amortyzator , przejeżdżając przez śpiące policjanty wolno efekt jest jak przy "zglebionym golfie" Łup Łup , nie czuć pracy zawieszenie , dopiero przy dużej prędkości zaczyna się uginać . Mam już jedne źle dobrane amortyzatory , teraz drugie , nie chce mieć na ścianie wystawki co kupiłem źle , chciałbym aby zawieszenie pracowało jak najlepiej , chociaż pewnie każdy ma swoje preferencje, IronMan ma chyba kilka rodzajów : gazowe / olejowe / comfort / nie comfort . Już gdzieś słyszałem że komfortowe omijać bo za miękkie a jak się spisuje taki ? 12710GR ?
trochę się rozpisałem , będę wdzięczny za konstruktywne odpowiedzi.
Piotr