Po odłączeniu baterii, 4000 wolnych obrotow?
Moderator: luk4s7
Po odłączeniu baterii, 4000 wolnych obrotow?
Witam! Po odłączeniu na dłużej akumulatora i jego ponownym podłączeniu, wolne obroty zmniejszyły się do 4000! Podejrzewam "utracenie" podstawowych ustawień przepustnicy... Czy dobrze myślę? Ma ktoś takie doświadczenia... Jeśli tak jest to teoretycznie przepustnica powinna sie sama przyuczyć... Tak np jest w niektorych mercedesach ale tam zajmuje to wieledziesiąc lub nawet 100km... Dzwoniłem do ASO w Poznaniu: Bońkowscy: 500zł za czyszczenie przepustnicy i jej komp przyuczenie, Ukleja 350xł za to samo a autoryzowany serwis Bosch 200zł. Jeśli moje myślenie jest poprawne pojade do Boscha, bo najtaniej ale jesli to jakaś grubsza sprawa to może lepiej ASO?? Wiem,że serwisy strasznie naciągają i niechcialbym aby za jedno klikniecie komp. pt "przyuczenie" przepłacac... Ma ktoś jakieś doświadczenia w tej kwestii???!! Dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam
Re: Po odłączeniu baterii, 4000 wolnych obrotow?
Chyba raczej 400 obrotów.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8467
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Po odłączeniu baterii, 4000 wolnych obrotow?
Jak dobrze kojarzę - to ten model (zresztą jak wszystkie toyoty) nie ma żadnego niezależnego modułu sterującego przepustnicą - ten element jest sterowany bezpośrednio z komputera silnika. I jeżeli reaguje normalnie na dodanie gazu - to nie ma tam niczego do czyszczenia.
Kompy toyoty faktycznie wymagają ustawienia, jeżeli na dłużej odłączy się zasilanie. To "ustawienie" polega na tym, że odpala się silnik, i zostawia bez dotykania aż się zagrzeje. czyli na kilkanaście minut - po tym czasie obroty powinny wrócić do normy.
Kompy toyoty faktycznie wymagają ustawienia, jeżeli na dłużej odłączy się zasilanie. To "ustawienie" polega na tym, że odpala się silnik, i zostawia bez dotykania aż się zagrzeje. czyli na kilkanaście minut - po tym czasie obroty powinny wrócić do normy.
Re: Po odłączeniu baterii, 4000 wolnych obrotow?
Jest tak jak piszesz: silnik chodzi bez zarzutu, na obroty wkręca się też poprawnie, tylko cały czas te 400 obrotów...pomimo przejechania 60km... Mam jeszcze czekać i jeździć aż się przyuczy sam czy jechać na przyuczenie? Straszą mnie, że to czasem kilkaset km zajmuje a ja chciałem jechać zagazować auto...a do tego lepiej aby wszystko było ok!Rokfor32 pisze:Jak dobrze kojarzę - to ten model (zresztą jak wszystkie toyoty) nie ma żadnego niezależnego modułu sterującego przepustnicą - ten element jest sterowany bezpośrednio z komputera silnika. I jeżeli reaguje normalnie na dodanie gazu - to nie ma tam niczego do czyszczenia.
Kompy toyoty faktycznie wymagają ustawienia, jeżeli na dłużej odłączy się zasilanie. To "ustawienie" polega na tym, że odpala się silnik, i zostawia bez dotykania aż się zagrzeje. czyli na kilkanaście minut - po tym czasie obroty powinny wrócić do normy.
Re: Po odłączeniu baterii, 4000 wolnych obrotow?
Tuco pisze:Chyba raczej 400 obrotów.
Of course 400! sorry za czeski błąd!
Re: Po odłączeniu baterii, 4000 wolnych obrotow?
Toyota nie ma ustawiania wolnych z poziomu sterownika benzyny więc podpinanie w tym przypadku diagnozy
to ściema.Umyj przepustnicę którymkolwiek ze środków do mycia przepustnic lub gażników a silnik krokowy
o ile taki jest w tym samochodzie mieszanką nafty z benzyną.Następny krok tak jak napisał Rokfor.
Powdzenia i pozdrawiam.
to ściema.Umyj przepustnicę którymkolwiek ze środków do mycia przepustnic lub gażników a silnik krokowy
o ile taki jest w tym samochodzie mieszanką nafty z benzyną.Następny krok tak jak napisał Rokfor.
Powdzenia i pozdrawiam.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8467
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Po odłączeniu baterii, 4000 wolnych obrotow?
Standardowo, przy przepustnicach sterowanych linką, wolne obroty regulowane są albo przesłoną sterowaną bimetalem (starsze modele, w terenówkach przed '96, w osobówkach przed '93), natomiast młodsze są sterowane elektronicznie, przez ecu silnika. Ale nie silnik krokowy, a taki prosty trójstopniowy zawór, zintegrowany z przepustnicą. I faktycznie ten zaworek czasem się przycinał, wystarczyło rozebrać i przeczyścić.
Natomiast przy elektronicznie sterowanych przepustnicach jak się nie mylę wszystkie parametry są nastawiane przez komputer silnika, i nie ma niezależnego obiegu do sterowania wolnymi obrotami (wolne są sterowane przepustnicą główną). Jeżeli więc przepustnica reaguje prawidłowo na dodanie gazu, a wolne są za niskie, to oznacza, że komp ustawia nieprawidłową wartość. Powinien sam się wyregulować, i robi się to tak, jak opisałem, ale jeżeli mimo to nie będzie się chciał poprawnie ustawić, to trzeba podjechać na tester diagnostyczny. Ale nie żadne uniwersalne - bo one rzadko kiedy dają możliwość konfiguracji kompów toyotowych, tylko tester fabryczny.
Natomiast przy elektronicznie sterowanych przepustnicach jak się nie mylę wszystkie parametry są nastawiane przez komputer silnika, i nie ma niezależnego obiegu do sterowania wolnymi obrotami (wolne są sterowane przepustnicą główną). Jeżeli więc przepustnica reaguje prawidłowo na dodanie gazu, a wolne są za niskie, to oznacza, że komp ustawia nieprawidłową wartość. Powinien sam się wyregulować, i robi się to tak, jak opisałem, ale jeżeli mimo to nie będzie się chciał poprawnie ustawić, to trzeba podjechać na tester diagnostyczny. Ale nie żadne uniwersalne - bo one rzadko kiedy dają możliwość konfiguracji kompów toyotowych, tylko tester fabryczny.
Re: Po odłączeniu baterii, 4000 wolnych obrotow?
Mieliście Panowie rację! Po wyczyszczeniu przepustnicy obroty powróciły do normy a po ponownym podłączeniu do komputera błąd zniknął! Dziękuję i pozdrawiamRokfor32 pisze:Standardowo, przy przepustnicach sterowanych linką, wolne obroty regulowane są albo przesłoną sterowaną bimetalem (starsze modele, w terenówkach przed '96, w osobówkach przed '93), natomiast młodsze są sterowane elektronicznie, przez ecu silnika. Ale nie silnik krokowy, a taki prosty trójstopniowy zawór, zintegrowany z przepustnicą. I faktycznie ten zaworek czasem się przycinał, wystarczyło rozebrać i przeczyścić.
Natomiast przy elektronicznie sterowanych przepustnicach jak się nie mylę wszystkie parametry są nastawiane przez komputer silnika, i nie ma niezależnego obiegu do sterowania wolnymi obrotami (wolne są sterowane przepustnicą główną). Jeżeli więc przepustnica reaguje prawidłowo na dodanie gazu, a wolne są za niskie, to oznacza, że komp ustawia nieprawidłową wartość. Powinien sam się wyregulować, i robi się to tak, jak opisałem, ale jeżeli mimo to nie będzie się chciał poprawnie ustawić, to trzeba podjechać na tester diagnostyczny. Ale nie żadne uniwersalne - bo one rzadko kiedy dają możliwość konfiguracji kompów toyotowych, tylko tester fabryczny.
P.s. Niestety sam tego nie robiłem ale w sprawach elektromechanicznych pojazdów różnych marek, mieszkańcom okolic Poznania polecam Autoryzowany Bosch Service Maciejewski (Gruszczyn, między Swarzędzem a Kobylnicą) - obsługa rzetelna i kompetentna, no i oczywiscie maja wszystkie niezbędne oprogramowania a co najważniejsze przeszło 2xtaniej niż ASO!