ze wzgledu na turystyczno-offowe zastosowanie auta podjąłem decyzję, ze nie bede wieszał dodatkowych kilogramów stali z przodu
aby było jasne - to decyzja świadoma, wcześniej zawsze miałem pancerny zderzak (albo robiony pod auto, albo Up-a w patrolu) - ale też auta były z nieco, hmmm, cięższym przeznaczeniem
dodatkowo argumentów dla takiego rozwiązania dodaje fakt np. nowych ruskich rozporządzeń w kwestii homologacji wynalazków na przodzie - cieżej będzie wymusić ew. łapówkę na czymś, co generalnie może uchodzic za fabrykę
założenia projektu:
- wyciągarka jak najmniej widoczna
- wyciągarka schowana przed syfem z drogi w normalnej eksploatacji, zwłaszcza zimowej,
- przy zachowaniu ww. wyciągarka maks dostępna,
- brak wystających rolek - czyli slizg, co automatycznie determinuje linę syntetyczną (przy okazji uzysk na masie - ale rownież mniej uwagi konieczne przy zwijaniu liny!),
- ze względu na rzadkie użytkowanie - korzystna relacja ceny do jakości (czyli chinol), ale też pewność (jakość samej wyciągarki a przede wszystkim montażu)
aby było jasne - chinoli miałme już kilka (począwszy od pierwszych na rynku polskim t-maksów, zarówno 12 jak i 24V) i był to wybór świadomy, a nie tylko budżetowy... chinole nigdy mnie nie zawiodły, a momentami nie miały lekko - i są coraz (i to szybko) lepszej jakości
a zatem:
- zdjęcie zderzaka w J100 jest proste i szybkie
- styropianową listwę z napisem "TOYOTA" zostawmy, po przycięciu jeszcze sie przyda, położona na syfikon (dystansuje jednak platik zderzaka i stal wzmocnienia)
- należy dokonac metaloplastyki wzmocnienia pod zderzakiem (widac na zdjeciu)
- należy połączyc poprzeczkami wspomniane wzmocnienie i pierwsza poprzeczkę ramy (niezależnie od płyty - która układ usztywni, to się przyda)
- przecięte profile wzmocnienia zderzaka zamknąć (kawałkami blachy i obspawać, zwiększy to sztywność)
- wyciąć w plastiku zderzaka odpowiedni profil otworu pod "cipkę" czyli ślizg
- wykonac odpowiednią instalację w wersji rozszerzonej, czyli w moim przypadku przeniesienie skrzynki solenoidów w pobliże grodzi (w miejsce usuniętej pompy podnoszenia zawieszenia hydraulicznego, wcześniej umieściłem tam webasto) i dodatkowo wyłącznik prądowy w poblizu akumulatora (lewego akurat)
- wycięcie w zderzaku obciągnąć kawałkiem nadciętego przewodu gumowego - tak dla estetyki
koniec
efekty (mniej wiecej chronologicznie, w miare powstawania)
tutaj:
http://img697.imageshack.us/img697/4500/dscn1608i.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://img697.imageshack.us/img697/9387/dscn1609g.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://img697.imageshack.us/img697/1759/dscn1607k.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
(ta śruba wewnątrz slizgu jest techniczna, celem ufiksowania ślizgu w ostatecznym poożeniu
)http://img710.imageshack.us/img710/7638/dscn1616w.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://img710.imageshack.us/img710/457/dscn1618popr.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://img710.imageshack.us/img710/3965 ... 19popr.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
widoczna na zdjęciu tablica rejestracyjna umieszczona jest w zmodyfikowanej ramce - m.in. podciętej tak, ze mozliwe jest bezproblemowe wyjęcie tablicy jednym ruchem w kierunku góry, ramka jest powieszona "do góry nogami" (tj. listwa zabezpieczająca jest u gory zamiast na dole)... alternatywą byloby zamontowanie tablicy rej na zawiasach - ale po namyśle (równiez ze względu na okazjonalne używanie wyciągarki) - zrezygnowałem z tego rozwiązania
uprzedzę pytanie o przełączanie dźwigni sprzęgła...
otóż - owszem - mozna było wywalic otwór od góry zderzaka lub we frontowej czesci - aby wajha była łatwo dostępna
ale w mojej opinii nie jest to potrzebne, wystarczający dostęp jest po wyjęciu tablicy rej. i włożeniu dłoni pod kątem - aby było to bardziej, hmmm, fizjologiczne - przekladnia została przesunieta (przekręcona) na śrubach mocujących o kilkanascie stopni w osi podłużnej wyciagarki (w kierunku "przodu", tj zderzaka), tak aby wajha byla bardziej dostępna (bardziej z przodu wyciagarki niż z gory)
pozdrawiam, może komuś sie przyda
, zaś tak mocowana lina jest trudno dostępna po wtopie.
Dla mnie tylko Slee w tym aucie. A jak nie ma, bo w imporcie cena kosmoss się robi, to takie rozwiązanie idealne jest. Dyskret i masa. Super : )
