problem - wyłączanie się klimy i grzanie się silnika
Moderator: luk4s7
problem - wyłączanie się klimy i grzanie się silnika
Witam
Na wstępie witam wszystkich użytkowników, jak widać jestem tu nowy . Ale do rzeczy.
Od około pół roku jetem użytkownikiem HDJ100 2000r. Do tej pory jeździłem wokół "komina" a w lipcu przyszedł czas na poważniejszą przejażdżkę.
Właśnie wróciłem z Macedonii gdzie przez dwa tygodnie jeździłem po górkach.
Zauważyłem taki objaw: jazda po autostradzie ok 125-130 km/h, robi się lekko pod górę, wzrost temp. silnika na jakieś 80-85% skali wskaźnika - w tym momencie klima przestaje chłodzić. Zwalniam, temp. silnika spada, klima chłodzi - po ok 5 minutach jak spadnie temp. do połowy skali. To samo było wdrapując się ostrymi zakrętami po asfalcie ale na prawdę ostro pod górę przez jakieś 20 minut - różnica wzniesienia ok. 1000m ale to rozumiem bo to ciężki przypadek. W aucie 4 osoby, załadowane (zabudowa w środku, namiot dachowy, stalowe zderzaki i inny szpej), temp. powietrza na zewnątrz ok. 32-35 stopni.
Na granicy stojąc z uruchomionym silnikiem ok. 45 minut nie było takiego problemu, więc domnienian, że być może przeciążenie?.
Czy ten typ tak ma, czy coś jest nie tak?
Pozdrawiam Adamms
Na wstępie witam wszystkich użytkowników, jak widać jestem tu nowy . Ale do rzeczy.
Od około pół roku jetem użytkownikiem HDJ100 2000r. Do tej pory jeździłem wokół "komina" a w lipcu przyszedł czas na poważniejszą przejażdżkę.
Właśnie wróciłem z Macedonii gdzie przez dwa tygodnie jeździłem po górkach.
Zauważyłem taki objaw: jazda po autostradzie ok 125-130 km/h, robi się lekko pod górę, wzrost temp. silnika na jakieś 80-85% skali wskaźnika - w tym momencie klima przestaje chłodzić. Zwalniam, temp. silnika spada, klima chłodzi - po ok 5 minutach jak spadnie temp. do połowy skali. To samo było wdrapując się ostrymi zakrętami po asfalcie ale na prawdę ostro pod górę przez jakieś 20 minut - różnica wzniesienia ok. 1000m ale to rozumiem bo to ciężki przypadek. W aucie 4 osoby, załadowane (zabudowa w środku, namiot dachowy, stalowe zderzaki i inny szpej), temp. powietrza na zewnątrz ok. 32-35 stopni.
Na granicy stojąc z uruchomionym silnikiem ok. 45 minut nie było takiego problemu, więc domnienian, że być może przeciążenie?.
Czy ten typ tak ma, czy coś jest nie tak?
Pozdrawiam Adamms
Re: problem - wyłączanie się klimy i grzanie się silnika
Ja mam dołożone dwa wentylatory elektryczne na chłodnicach. Bez tego jak było cieplej to klima przestawala działać. Może u Ciebie jest podobnie ? Pozdr Adam
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Re: problem - wyłączanie się klimy i grzanie się silnika
Panie, a układ chłodzący czyściłeś, płyn zmieniałeś?
Spójrz na chłodnicę wieczorem, zapal latarkę od tyłu i zobacz czy nie jest zabetonowana błotem, pyłem, nasionami, robalami. Czasami od zewnątrz wygląda na czystą ale pomiędzy panelami już tak nie jest.
Kolejna sprawa to czy wisko robi, tak naprawdę robi, a nie tylko się kręci od niechcenia.
Swoje też robi przeciążenie auta, temperatura na zewnątrz, większe koła, skrzynia automat, no i oryginalny przebieg silnika..... zawory, wtryski itp.
Spójrz na chłodnicę wieczorem, zapal latarkę od tyłu i zobacz czy nie jest zabetonowana błotem, pyłem, nasionami, robalami. Czasami od zewnątrz wygląda na czystą ale pomiędzy panelami już tak nie jest.
Kolejna sprawa to czy wisko robi, tak naprawdę robi, a nie tylko się kręci od niechcenia.
Swoje też robi przeciążenie auta, temperatura na zewnątrz, większe koła, skrzynia automat, no i oryginalny przebieg silnika..... zawory, wtryski itp.
Re: problem - wyłączanie się klimy i grzanie się silnika
Zacząłbym od sprawności układu chłodzenia a najprościej od stanu chłodnicy. Jak znam Toyoty to wskaźnik temp ustawia się w poziomie i ani drgnie dopóty, dopóki układ chłodzenia jest w pełni sprawny. Nie wiem jak to fabryka policzyła ale wskazówka idzie w górę kiedy na prawdę już jest coś nie teges. Oczywiście koła, obciążenie, mała prędkość, temp. otoczenia itd. dokładają swoje. To się sumuje.
U mnie po wymianie chłodnicy silnika oraz wisko (choć stare wciąż sprawne) klima dostała drugą młodość! Po prostu chłodnica silnika była stara i zaklejona i nawet wyjęcie i umycie jej nie przywróciło pełnej sprawności. Blokowa ona swobodny przepływ powietrza przez chłodnice klimatyzacji i efekt był taki że klima nie dawała w pełni rady w pełnym upale i przy 4 os. na pokładzie. Po wymianie objechałem Korsykę i taką klima ma sprawność o:
U mnie po wymianie chłodnicy silnika oraz wisko (choć stare wciąż sprawne) klima dostała drugą młodość! Po prostu chłodnica silnika była stara i zaklejona i nawet wyjęcie i umycie jej nie przywróciło pełnej sprawności. Blokowa ona swobodny przepływ powietrza przez chłodnice klimatyzacji i efekt był taki że klima nie dawała w pełni rady w pełnym upale i przy 4 os. na pokładzie. Po wymianie objechałem Korsykę i taką klima ma sprawność o:
- szulbor
- Posty: 392
- Rejestracja: 25 sty 2014, 20:29
- Auto: Toyota 4runner 3rd 5VZ-FE 3.4ccm Supercharged
- Kontakt:
Re: problem - wyłączanie się klimy i grzanie się silnika
Łukasz chyba osuszacz Ci nie robi
Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
Re: problem - wyłączanie się klimy i grzanie się silnika
Dzięki za powyższe odpowiedzi.
Z tego co wiem i widać chłodnica silnika była wymieniana na nową w zeszłym roku. Płyn w zbiorniczku wyrównawczym jest ok., a w chłodnicy pod sam korek. Płyn jest czysty i pewnie wymieniony razem z chłodnicą. Oczywiście chłodnica może być zapindolona mimo, że została wymieniona - poprzedni właściciel jeździł tylko w teren i ja w zasadzie też.
Z samym chłodzeniem nie ma problemu, klima chłodzi bardzo dobrze ale odłącza się gdy rośnie temperatura silnika.
Z tego co wiem i widać chłodnica silnika była wymieniana na nową w zeszłym roku. Płyn w zbiorniczku wyrównawczym jest ok., a w chłodnicy pod sam korek. Płyn jest czysty i pewnie wymieniony razem z chłodnicą. Oczywiście chłodnica może być zapindolona mimo, że została wymieniona - poprzedni właściciel jeździł tylko w teren i ja w zasadzie też.
Z samym chłodzeniem nie ma problemu, klima chłodzi bardzo dobrze ale odłącza się gdy rośnie temperatura silnika.
Re: problem - wyłączanie się klimy i grzanie się silnika
Nie bardzo złapałem czy żartujesz czy raczej mam wyprowadzić z błędu
Dla jasności - osuszacz nie ma z tym nic wspólnego i działa jak najbardziej prawidłowo.
Dla jasności - osuszacz nie ma z tym nic wspólnego i działa jak najbardziej prawidłowo.
Re: problem - wyłączanie się klimy i grzanie się silnika
Ja właśnie wróciłem z Toskanii i muszę powiedzieć, że nie było lekko. Klima, która jest dobrze napełniona (sprawdzałem) nie dawała rady. Na początku, po ruszeniu działała dość dobrze, ale po jakimś czasie , pomimo nastawienia na zimno i wentylator max, miałem wrażenie, że prawie nie działa. Wskazówka temp. silnika stała w typowym położeniu po rozgrzaniu silnika (poziomo). Kilka razy się zdarzyło, że leciała para z kratki ( jak z inhalatora) ale to z tego co wiem nie jest kwestia osuszacza - jest on wewnątrz układu i nie ma związku z parą wodną a klima sama w sobie raczej suszy powietrze (dla tego jest niezdrowa). Na miejscu wymontowałem filtry pyłkowe i wentylator i przelałem chłodnicę wewnętrzną jakimś hektolitrem wody, żeby wypłukać syf (igły, liście itp) i przepłukać odpływ wody skraplającej się na chłodnicy no i to trochę pomogło, ale tylko trochę. A tak w ogóle to dopiero niedawno dowiedziałem się, że w J10 można zamontować filtr pyłkowy ( V8 benzyna 1999r) ale niestety nie mam już diesla i nie mogę sprawdzić czy w nim też, a przez lata płakałem, że mi syf leci do chłodnicy
Re: problem - wyłączanie się klimy i grzanie się silnika
Mnie tylko zastanawia czy mam problem? Czy to typowe - zwłaszcza, że auto waży z całą graciarnią jakieś 3.8t.
Re: problem - wyłączanie się klimy i grzanie się silnika
Dla mnie sprawność wisko spada. Na zimnym wiatrak startuje na maxa po chwili cichnie?
Re: problem - wyłączanie się klimy i grzanie się silnika
Tak ma być, inaczej by z pod maski w czasie jazdy dochodziło straszne wycie.
Kiedyś w benzynie 4.5 zablokowałem wisko na stałe, przejechałem kilkaset metrów. Wyło jak przemysłowy odkurzacz
Kiedyś w benzynie 4.5 zablokowałem wisko na stałe, przejechałem kilkaset metrów. Wyło jak przemysłowy odkurzacz
Ostatnio zmieniony 05 sie 2018, 18:07 przez jezus, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: problem - wyłączanie się klimy i grzanie się silnika
Ostatnio zmieniony 05 sie 2018, 18:06 przez jezus, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: problem - wyłączanie się klimy i grzanie się silnika
Wisko późno się uruchamia i praktycznie nie daje rady. Dołożenia wentylatorów elektrycznych rozwiązuje problem - przetestowane na kilku autach
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Re: problem - wyłączanie się klimy i grzanie się silnika
Mógłbyś bardziej szczegółowo opisać w jaki sposób to zrobić?aadamuss pisze:Wisko późno się uruchamia i praktycznie nie daje rady. Dołożenia wentylatorów elektrycznych rozwiązuje problem - przetestowane na kilku autach