Od paru dni wskaźnik poziomu paliwa dziwnie się zachowuje.
Gdy włączam zapłon to pokazuje stan zgodny z rzeczywistym. Po jakimś czasie od uruchomienia silnika wskaźnik paliwa idzie na sam dół - do stanu jakby zapłon był wyłączony. Za pierwszym razem pomyślałem, że ktoś w nocy zrobił mi dziurkę w baku, ale to na szczęście nie to. Sytuacja cykliczna - dzieje się tak regularnie od kilku dni. Denerwuje mnie to. Ktoś miał taki przypadek? Jakieś pomysły chłopaki?
Wskaźnik poziomu paliwa robi sobie jaja ;-)
Moderator: luk4s7