reduktor?
Moderator: luk4s7
reduktor?
Dzień dobry,
szanowne, szanowni
pod sporym obciążeniem słyszę donośne JEB i na nanosekundę tracę napęd. Z reguły to spore obciążenie to ostatnie 30cm stromego podjazdu a ta nanosekunda niweczy szanse na skuteczne pokonanie rzeczonego.
czy łańcuch?
czy coś innego?
przeguby niby nie strzelają
nic nie wibruje, nie generuje złych dźwięków
efekt wagonowy spory ale od ostatnich 300tkm nie zmienił się jakoś
nigdy nie było tam człowieka..
szanowne, szanowni
pod sporym obciążeniem słyszę donośne JEB i na nanosekundę tracę napęd. Z reguły to spore obciążenie to ostatnie 30cm stromego podjazdu a ta nanosekunda niweczy szanse na skuteczne pokonanie rzeczonego.
czy łańcuch?
czy coś innego?
przeguby niby nie strzelają
nic nie wibruje, nie generuje złych dźwięków
efekt wagonowy spory ale od ostatnich 300tkm nie zmienił się jakoś
nigdy nie było tam człowieka..
Re: reduktor?
Mi to brzmi jak łańcuch wyciągnięty jak guma w starych gaciach, który skacze po zębach.
Re: reduktor?
zatem rozbieram
skąd i jak drogo się teraz kupuje ta łańcuchy?
skąd i jak drogo się teraz kupuje ta łańcuchy?
Re: reduktor?
Kup OEM TOYOTY niekoniecznie w ASO
Re: reduktor?
Ja łańcuch brałem z ebay od "arabowa" - mi wychodziło najtaniej, Ale to dawno temu z punktu widzenia gospodarki i był inny kurs PLN.
Z tego co się doktoryzowałem w internecie to wymiana samego łańcucha może być błędem. Koła zębate są dotarte pod stary łańcuch i możliwe jest przeskakiwanie ( z łańcuchem rowerowym jest tak samo, często wymienia się też zębatki).
Ja ściągałem komplet łożysk koła i łańcuch i uszczelniacze. Na wałku są pierścienie zbierające olej, z tego co pamiętam bardzo kruche i musiałem czekać na ściągnięcie przez ASO. Kosztowały grosze i warto mieć, żeby nie stać z robotą.
Po wymianie zauważalnie mniejszy efekt wagonowy, mi nic nie przeskakiwało przed tak więc i po tez nic nie skacze.
Z tego co się doktoryzowałem w internecie to wymiana samego łańcucha może być błędem. Koła zębate są dotarte pod stary łańcuch i możliwe jest przeskakiwanie ( z łańcuchem rowerowym jest tak samo, często wymienia się też zębatki).
Ja ściągałem komplet łożysk koła i łańcuch i uszczelniacze. Na wałku są pierścienie zbierające olej, z tego co pamiętam bardzo kruche i musiałem czekać na ściągnięcie przez ASO. Kosztowały grosze i warto mieć, żeby nie stać z robotą.
Po wymianie zauważalnie mniejszy efekt wagonowy, mi nic nie przeskakiwało przed tak więc i po tez nic nie skacze.
Re: reduktor?
Dzięki dobry człowieku.
Faktycznie może być ze sam łańcuch to mało...
Faktycznie może być ze sam łańcuch to mało...
Re: reduktor?
Szukanie używki też nie rozwiązuje problemu. Auta mają juz swoje lata a ten reduktor nie należał do najtrwalszych. Części z Arabowa kupisz u Kylona a w nietypowej rzeźbie może pomóc Rokfor.
- sebastian44
- Posty: 2143
- Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
- Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
- Kontakt:
Re: reduktor?
Rokfor chyba kiedys pisał że lepszy efekt mozna uzyskać skracając rozciągniety łąńcuch o jedno ogniwo niż wymieniając go na nowy ktory nie zgrywa się z kołami zębami. Ale nie probowałem
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8438
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: reduktor?
Całkowicie dementuję powyższe - jak już, to prędzej wyraziłem krytykę takowej rzeźby.
Pisałem, i owszem - ale że powinno się wymieniać zawsze komplet, razem z kołami.
Pisałem, i owszem - ale że powinno się wymieniać zawsze komplet, razem z kołami.
- sebastian44
- Posty: 2143
- Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
- Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
- Kontakt: