Urwane koło podczas jazdy
Moderator: luk4s7
Re: urwane koło podczas jazdy
No właśnie tematów ze sworzniem jest kilka i warto zebrać to w jedną całość a Twojej relacji teraz nie mogę namierzyć.
Re: urwane koło podczas jazdy
https://drive.google.com/file/d/18vDH3g ... sp=sharing
Czyżby ten gość próbował sie zabezpieczyc przed odpadajaącym kołem za pomocą pasa?
Szukam pomysłów na zabezpieczenie
Czyżby ten gość próbował sie zabezpieczyc przed odpadajaącym kołem za pomocą pasa?
Szukam pomysłów na zabezpieczenie
- sebastian44
- Posty: 2143
- Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
- Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
- Kontakt:
Re: urwane koło podczas jazdy
Raczej przez zbyt dużym skokiem zawieszenia w dół. Ten pas nie trzyma sworznia, sworzeń jest za nim, jak sie urwie to koło odpadnie dokładnie tak samo jakby nie było tego pasa...zagladałeś kolego pod swój samochód jak to wygląda?
Re: urwane koło podczas jazdy
Bardzo możliwe, widziałem podobne ograniczniki.
Pas idzie w osi z amortyzatorem wiec nie "złapie" dolnego wahacza?
Amortyzator ogranicza czesciowo wyhylenie dolnego ramienia w dół.
Widzę, że montuja takie rozne ciekawostki u naszych dalekich braci w niedoli.
Nie chodzi o zabezpieczenie przed urwaniem ale przed wyskoczeniem sworznia dolnego. To chyba zdaza sie czesciej?
Tak kolego widzialem bardzo dobrze jak to wyglada.
https://drive.google.com/file/d/14oMfYC ... sp=sharing
Widzialem sporo takich sytuacji i boje sie z rodzina do auta wsiadac dopoki wszystko jest gites.
https://drive.google.com/open?id=1SVG29 ... ys2C55CczM
Zresztą gdybym wszystko wiedział to bym nie prosił o pomoc.
Pas idzie w osi z amortyzatorem wiec nie "złapie" dolnego wahacza?
Amortyzator ogranicza czesciowo wyhylenie dolnego ramienia w dół.
Widzę, że montuja takie rozne ciekawostki u naszych dalekich braci w niedoli.
Nie chodzi o zabezpieczenie przed urwaniem ale przed wyskoczeniem sworznia dolnego. To chyba zdaza sie czesciej?
Tak kolego widzialem bardzo dobrze jak to wyglada.
https://drive.google.com/file/d/14oMfYC ... sp=sharing
Widzialem sporo takich sytuacji i boje sie z rodzina do auta wsiadac dopoki wszystko jest gites.
https://drive.google.com/open?id=1SVG29 ... ys2C55CczM
Zresztą gdybym wszystko wiedział to bym nie prosił o pomoc.
- sebastian44
- Posty: 2143
- Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
- Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
- Kontakt:
Re: urwane koło podczas jazdy
No własnie widze że nie bardzo wiesz jak wyglada. Sworzeń jest za wahaczem, jak on sie urwie/wypnie/wypadnie czy cokolwiek innego to koło odpada od wahacza. Wahacz zostaje na swoim miejscu i nie ma sensu go dodatkowo mocować. Było juz mówione wiele razy, nie liftować fury w kosmos, nie zakładać sztywnej sprężyny, pilnować luzu na sworzniach, wymieniac je na markowe. Luz sprawdzamy unosząc samochód za wahacz tak żeby na sworzniu wisiało samo koło a nie cały samochód. I tyle. NIe da sie wiele wiecej zrobić bez przekonstruowania całego samochodu, nie ma na to cudownego patentu.Ptasiek pisze:Bardzo możliwe, widziałem podobne ograniczniki.
Pas idzie w osi z amortyzatorem wiec nie "złapie" dolnego wahacza?
Amortyzator ogranicza czesciowo wyhylenie dolnego ramienia w dół.
Widzę, że montuja takie rozne ciekawostki u naszych dalekich braci w niedoli.
Nie chodzi o zabezpieczenie przed urwaniem ale przed wyskoczeniem sworznia dolnego. To chyba zdaza sie czesciej?
Tak kolego widzialem bardzo dobrze jak to wyglada.
https://drive.google.com/file/d/14oMfYC ... sp=sharing
Widzialem sporo takich sytuacji i boje sie z rodzina do auta wsiadac dopoki wszystko jest gites.
https://drive.google.com/open?id=1SVG29 ... ys2C55CczM
Zresztą gdybym wszystko wiedział to bym nie prosił o pomoc.
Re: urwane koło podczas jazdy
Koledzy, a czy nie dało by się spiąć pasem obu wahaczy, tak żeby uniemożliwić "otwarcie " dolnego wahacza kiedy stworzeń ma dość?
- szulbor
- Posty: 392
- Rejestracja: 25 sty 2014, 20:29
- Auto: Toyota 4runner 3rd 5VZ-FE 3.4ccm Supercharged
- Kontakt:
Re: urwane koło podczas jazdy
Z przekonstruowaniem połowy samochodu to bym nie demonizowal.sebastian44 pisze:No własnie widze że nie bardzo wiesz jak wyglada. Sworzeń jest za wahaczem, jak on sie urwie/wypnie/wypadnie czy cokolwiek innego to koło odpada od wahacza. Wahacz zostaje na swoim miejscu i nie ma sensu go dodatkowo mocować. Było juz mówione wiele razy, nie liftować fury w kosmos, nie zakładać sztywnej sprężyny, pilnować luzu na sworzniach, wymieniac je na markowe. Luz sprawdzamy unosząc samochód za wahacz tak żeby na sworzniu wisiało samo koło a nie cały samochód. I tyle. NIe da sie wiele wiecej zrobić bez przekonstruowania całego samochodu, nie ma na to cudownego patentu.Ptasiek pisze:Bardzo możliwe, widziałem podobne ograniczniki.
Pas idzie w osi z amortyzatorem wiec nie "złapie" dolnego wahacza?
Amortyzator ogranicza czesciowo wyhylenie dolnego ramienia w dół.
Widzę, że montuja takie rozne ciekawostki u naszych dalekich braci w niedoli.
Nie chodzi o zabezpieczenie przed urwaniem ale przed wyskoczeniem sworznia dolnego. To chyba zdaza sie czesciej?
Tak kolego widzialem bardzo dobrze jak to wyglada.
https://drive.google.com/file/d/14oMfYC ... sp=sharing
Widzialem sporo takich sytuacji i boje sie z rodzina do auta wsiadac dopoki wszystko jest gites.
https://drive.google.com/open?id=1SVG29 ... ys2C55CczM
Zresztą gdybym wszystko wiedział to bym nie prosił o pomoc.
Wymiana wahaczy na icony camburgi czy w inne cuda plus dłuższe polosie i tyle. Miliony monet ale problem sworznia znika, za to pojawia się z uniballami. Można też zrobić customowe.
Walterteam skacze lc90, więc można
Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
Re: urwane koło podczas jazdy
o to to to, cos takiego mi chodzi po glowie wlasnie.Rolin pisze:Koledzy, a czy nie dało by się spiąć pasem obu wahaczy, tak żeby uniemożliwić "otwarcie " dolnego wahacza kiedy stworzeń ma dość?
Re: urwane koło podczas jazdy
Pytanie ile auto Walterteam ma z oryginalnej 90 poza budą
Re: urwane koło podczas jazdy
Chyba nawet buda ma daleko do oryginałuMesel pisze:Pytanie ile auto Walterteam ma z oryginalnej 90 poza budą
Re: urwane koło podczas jazdy
Jakiś czas temu na forum był opisany przypadek urwanego koła w białej J9 z całkiem niedawno zamontowanym kompletnym zawieszeniem. Kompletnym czyli 4 amorki i cztery sprężyny. Ale niestety to nie wszystko. Na temat sworzni chyba zostało napisane wiele ale to nie tylko sworznie są odpowiedzialne za prawidłową pracę zawieszenia. Powtarzam to do znudzenia a dalej mimo wszystko warsztaty zakładają zawieszenie i dowidzenia.
Samochód po powrocie trafił do nas i co w nim udało się zdiagnozować. Skasowałem niechcący jedną fotkę w telefonie ale oprócz poniższych tematów jeden amorek był dodatkowo przekręcony o kilka stopni.
Wybite i rozwulkanizowane mocowania górne amortyzatorów
Krzywo zmontowane górne gumy sprężyny
Pozrywane tuleje wahaczy.
Tu widać że było dowalone na podnośniku z opuszczonymi kołami i potem tylko ukręcało tuleję.
No i stabilizatory
Oczywiście gumy łącznika mogły się wytłuc podczas wyprawy ale gumy drążka stabilizatora widać że są stare i nie zmienione przed wyjazdem. Zatem jak dajecie komuś do montażu zawieszenie warto najpierw sprawdzić czy głównym zajęciem warsztaty nie są osobówki. A jeśli nawet np Patrole to nie zawsze mechanik zna bolączki danego auta.
Zdjęć pogniecionych uszczelniaczy przy wyjmowaniu półosi już nie będę wrzucał. Do tego stare albo kiepskiej jakości sworznie i problem gotowy.
Ot taka to historia.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Samochód po powrocie trafił do nas i co w nim udało się zdiagnozować. Skasowałem niechcący jedną fotkę w telefonie ale oprócz poniższych tematów jeden amorek był dodatkowo przekręcony o kilka stopni.
Wybite i rozwulkanizowane mocowania górne amortyzatorów
Krzywo zmontowane górne gumy sprężyny
Pozrywane tuleje wahaczy.
Tu widać że było dowalone na podnośniku z opuszczonymi kołami i potem tylko ukręcało tuleję.
No i stabilizatory
Oczywiście gumy łącznika mogły się wytłuc podczas wyprawy ale gumy drążka stabilizatora widać że są stare i nie zmienione przed wyjazdem. Zatem jak dajecie komuś do montażu zawieszenie warto najpierw sprawdzić czy głównym zajęciem warsztaty nie są osobówki. A jeśli nawet np Patrole to nie zawsze mechanik zna bolączki danego auta.
Zdjęć pogniecionych uszczelniaczy przy wyjmowaniu półosi już nie będę wrzucał. Do tego stare albo kiepskiej jakości sworznie i problem gotowy.
Ot taka to historia.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: urwane koło podczas jazdy
Kylon, to jest konkret! Domyślam się że w tym aucie zawieszenie pracuje „na wszystkie strony” a nie tylko zgodnie z przewidzianym przez producenta zakresem i płaszczyzną. Jak się do tego dołoży za twarde sprężyny to pojawiają się siły zrywające (luzy powodują szarpnięcia).
Można więc wymienić tonę sworzni oraz k..ić na konstrukcję ale to jak w życiu - jedni umieją inni umiom.
Można więc wymienić tonę sworzni oraz k..ić na konstrukcję ale to jak w życiu - jedni umieją inni umiom.
Re: urwane koło podczas jazdy
Ale należy pamiętać że nadal jest to pomyłka konstrukcyjna i umiejętności jazdy też są istotne. Jeden jedzie po dziurach jak leci a inny stara się je w miarę możliwości omijać. J9 do skakania się nie nadaje.
Re: Urwane koło podczas jazdy
Podzieliłem tematy bo za bardzo poszliśmy w stronę doktoratu ze sztywności sprężyn i tłumienia amortyzatorów.
Nowy wątek tutaj http://tlc.org.pl/viewtopic.php?f=2&t=16969
Nowy wątek tutaj http://tlc.org.pl/viewtopic.php?f=2&t=16969
- szulbor
- Posty: 392
- Rejestracja: 25 sty 2014, 20:29
- Auto: Toyota 4runner 3rd 5VZ-FE 3.4ccm Supercharged
- Kontakt:
Re: Dobór odpowiedniego zawieszenia - zaawansowana dyskusja
Panowie Profesorowie
czy możecie mi wytłumaczyć na czym polega różnica w dolnym wahaczu LC 95, a LC 120, (to rozciąganie i ściskanie sworznia o którym piszecie), bo chyba nie uważałem na fizyce i nie do końca rozumiem.
Dodatkowo Rokfor piszesz że nie da sie tego feleru wyeliminować, bo nie ma miejsca, sory ale też nie kumam.
Można prosić o przetłumaczenie z Polskiego na "nasze"
dzięki z góry
czy możecie mi wytłumaczyć na czym polega różnica w dolnym wahaczu LC 95, a LC 120, (to rozciąganie i ściskanie sworznia o którym piszecie), bo chyba nie uważałem na fizyce i nie do końca rozumiem.
Dodatkowo Rokfor piszesz że nie da sie tego feleru wyeliminować, bo nie ma miejsca, sory ale też nie kumam.
Można prosić o przetłumaczenie z Polskiego na "nasze"
dzięki z góry