Odbojniki tył czy podkładki

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
zombi
Posty: 704
Rejestracja: 17 mar 2014, 20:48
Auto: kzj95

Odbojniki tył czy podkładki

Post autor: zombi »

Po wymianie czterech amortyzatorów, podniosło mi trochę przód (2cm). Nie chcę podnosić auta więc chciałem dołożyć na tył podkładki 3cm pod sprężyny.
I tu mam problem i szukam porady bo jak mi powiedział majster "podkładki albo odbojniki, razem się nie da bo coś tam."

I tu pytanie jak wywalę to jest to równoznaczne z czym: rozwaleniem amora na pierwszej dużej dziurze, stukaniem przy dobiciu .... ?

ZOMBI

Awatar użytkownika
seburaj
Posty: 2541
Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
Kontakt:

Re: Odpojniki tył czy podkładki

Post autor: seburaj »

a w jakimż to aucie - to tak na początek :lol:

a zresztą - co by to nie było - to sama wymiana amortyzatorów nie podnosi niczego... ani przodu, ani tyłu, ani środka 8)
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2014, 09:50 przez seburaj, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
zombi
Posty: 704
Rejestracja: 17 mar 2014, 20:48
Auto: kzj95

Re: Odpojniki tył czy podkładki

Post autor: zombi »

KZJ95

Awatar użytkownika
zombi
Posty: 704
Rejestracja: 17 mar 2014, 20:48
Auto: kzj95

Re: Odpojniki tył czy podkładki

Post autor: zombi »

seburaj pisze: a zresztą - co by to nie było - to sama wymiana amortyzatorów nie podnosi niczego... ani przodu, ani tyłu, ani środka 8)
Teoretycznie tak, a praktycznie to zależy na przodzie (IFS) od tego kielicha co podtrzymuje sprężynę.

Awatar użytkownika
Kwieczor
Klubowicz
Posty: 1561
Rejestracja: 05 gru 2009, 23:57
Auto: Hilux 2,5 D4D 2008
Kontakt:

Re: Odpojniki tył czy podkładki

Post autor: Kwieczor »

zombi pisze:
seburaj pisze: a zresztą - co by to nie było - to sama wymiana amortyzatorów nie podnosi niczego... ani przodu, ani tyłu, ani środka 8)
Teoretycznie tak, a praktycznie to zależy na przodzie (IFS) od tego kielicha co podtrzymuje sprężynę.
dokładnie tak - mnie w hilu wyszło sporo ponad 2 cale, bo sprężyna miała niecałe 2, ale kielich na amorze był w innym miejscu i wyszedł mały surprajs na koniec :)

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8473
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Odpojniki tył czy podkładki

Post autor: Rokfor32 »

Czyżby jakiś aftermarket nie trzymał specyfikacji? :roll: :mrgreen:

Calowa podkładka pod sprężynę - jeszcze ujdzie. W J9 jest trochę udziwnione z tyłu, bo sprężyna trzyma też odbój. Podkładkę należy zapodać pomiędzy odbój a ramę - wówczas nie będzie ryzyka zgniatania sprężyny.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18053
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Odpojniki tył czy podkładki

Post autor: kylon »

Dokładnie tak jest. Zakładając taki amorek ze sprężną plus dwa cale można się zdziwić. Można też się zdziwić wymieniając same amorki bo zrobić się może motorówka.

Awatar użytkownika
seburaj
Posty: 2541
Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
Kontakt:

Re: Odpojniki tył czy podkładki

Post autor: seburaj »

ja mam zapodaną podkladkę bodajże 4 cm (z poliretanu) - w którymś wątku pisałem, gdzie kupić za śmieszne pieniądze i od jakiego modelu (znaczy do jakiego dedykowane) podkładki genialnie pasują 8)

aha, i mam zapodane niezgodnie ze sztuką - co mi kiedyś Rokfor uświadomił (znaczy te wewnętrzne odboje mam nad podkładką, a nie pod), w związku z czym wzrasta ryzyko pracy pochwy mostu na niewłaściwych odbojach (tych zewnętrznych) - i jestem tego świadom :?

choć jak na razie - nic się nie stało, fakt, trzeba jeździć bez przesadnego ciśnienia i z głową :wink:

Awatar użytkownika
zombi
Posty: 704
Rejestracja: 17 mar 2014, 20:48
Auto: kzj95

Re: Odpojniki tył czy podkładki

Post autor: zombi »

Jestem po oględzinach i faktycznie podkładki które kupiłem, dedykowane do tego modelu :cry:, nie pasują. Można by odprawiać rzeźbę, ale osadzenie było by osłabione, a auto powędrowało by kolejny 1cm w górę.

Zostawiam podkładki z nadzieją, że amory to wytrzymają. By wzmocnić moja nadzieję obniżę odbój boczny o 3cm lub na moście dospawam "platforme" pod ten że obój (+3 cm).

Zastanawiam się tylko czy odbój ten właściwy nie pełni dodatkowych funkcji, ponad funkcję zatrzymania ruchu koło w górę. "Właściwy" odbój jest miękki i przy dobiciu na pewno się ugnie (czyli dodatkowo amortyzuje uderzenie" i na dole ma bolec który stabilizuje na boki całość na dobiciu).

Pytanie czy boczne odboje nie są wystarczające. Jeździ ktoś bez odboju przy sprężynie i ma jakieś spostrzeżenia.

Drążę temat, bo puki auto wisi na podnośniku mam szansę się wycofać bez dodatkowych kosztów.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8473
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Odbojniki tył czy podkładki

Post autor: Rokfor32 »

Odboje wewnątrz sprężyn są bardzo miękkie - robią nie tyle za ogranicznik skoku - co za rodzaj progresywnej sprężyny (wspomagacz sprężyny głównej). Właściwie się nie wyczuwa zderzenia mostu z nimi. Ich ustawienie względem mostu jest o tyle istotne - że działają też jako swoisty stabilizator poprzeczny - J9 ma tylne sprężyny rozstawione dosyć daleko od kół, i bez tych odbojów auto na zakrętach kładzie się jak żaglówka, szczególnie jak na zakręcie jest tarka.

Natomiast zewnętrzne odboje - to te właściwe. One odpowiadają za maksymalny skok - i ograniczenie wychyłu mostu przy wykrzyżu.

Awatar użytkownika
seburaj
Posty: 2541
Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
Kontakt:

Re: Odpojniki tył czy podkładki

Post autor: seburaj »

zombi pisze: Zostawiam podkładki z nadzieją, że amory to wytrzymają.
bla, bla, bla

a co mają "nie wytrzymać" :?:

podstawowa zasada - tak i przy podkładkach, jak i przy lifcie na sprężynach (bądź przy doborze jakiś amortyzatorów "z transita") - POMIERZ SKOK zawieszenia.... daj te nowe podkładki/spężyny - nie zakładaj amora - pomierz min/max skoku zawieszenia - po czym zobacz, czy amor to obsługuje :mrgreen:

Awatar użytkownika
zombi
Posty: 704
Rejestracja: 17 mar 2014, 20:48
Auto: kzj95

Re: Odbojniki tył czy podkładki

Post autor: zombi »

Seburaj, Skoro masz odsunięty odbój o 4cm (czyli o grubość podkładki) to odbój ten prawie nie pracuje.
Jak ci się zachowuje auto w zakrętach, przechyla się w zakrętach, stracił mocno na trakcji? Czy generalnie ujdzie?

Awatar użytkownika
seburaj
Posty: 2541
Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
Kontakt:

Re: Odbojniki tył czy podkładki

Post autor: seburaj »

auto jeździ normalnie
jedyne ryzyko jest takie jak kiedyś Rokfor objaśniał - przy dynamicznej, wykrzyżowej jeździe może cierpieć pochwa 8)

ODPOWIEDZ