Strona 1 z 1

toyoto przez Maroko /luty 2010

: 04 gru 2009, 23:31
autor: seger pm
Szukam ekipy lub imprezy zorganizowanej do Maroka (luty 2010)
Pozdrawiam!

Re: toyoto przez Maroko /luty 2010

: 05 gru 2009, 09:24
autor: czobi
w tym terminie chlopaki tlc jada do libii, to jest mega przygoda! pieknie ,dziko,brak oglupialej cepelii , serdeczni ludzie, blizej, taniej. a chlopaki rada wespra i flaszka poratuja.
- badziewny macdonald marokanski przereklamowany,mozna odlozyc na daleka przyszlosc...
w tym terminie tez jada kolejny raz, moi kumple do tjunezji. turystycznie max ale na poczatek to dobrze bo bezpiecznie.mozna znalezc swietne miejsca,posmak sahary super pioch i przestrzen tylko dla siebie-moge dac namiar.
oba smietniki sa zdecydowanie ciekawsze od marokensa, ale pana jedzie pana decyduje.

Re: toyoto przez Maroko /luty 2010

: 05 gru 2009, 14:34
autor: Boryś
Tunezja jest mniejsza od Maroka i znacznie bliżej. Też bym jechał w kierunku na Libie - byłem widziałem i strasznie tam fajnie - zero cepeli jak pisze Czobi - totalna odmiana po giptach, tunezjach czy nawet Maroku.

Nie jest uczciwe powiedzieć że Maroko to McDonaldyzm (których tu pełno), ale faktycznie do miejsc mało turystycznych jest kawał drogi. W Tunezji masz jeden dzień drogi i jesteś już w miare na pustyni. W Maroku musisz liczyć 2 dni drogi na południe.

Ale jeżeli chodzi o zwiedzanie i "dywersyfikacje" atrakcji to wg mnie Maroko lepsze i ładniejsze niż TN (nie pisze o Libii bo tej nic nie przebija) - ale to moja subiektywna ocena.

Jak byś chciał jakichś info nt Maroka to służe pomocą.

Re: toyoto przez Maroko /luty 2010

: 05 gru 2009, 21:17
autor: seburaj
a jakbys chcial do Tunezji w marcu to daj znac na pw

Re: toyoto przez Maroko /luty 2010

: 06 gru 2009, 01:11
autor: seger pm
Cześć.
Na zimę szukam cieplejszego klimatu niż Ukraina czy Romania... dlatego wymysliłem sobie Maroko.... toż chodziło mi o tę cepelię :mrgreen: i dywersyfiakcję wrażeń jak napisał kolega (pustynia, góry (anty)Atlasu, cepelia miast). Niestety kierunek w interesującym mnie terminie nie jest oblegany, a w lutym mam total luz tak więc :arrow: Tunezja/Libia pasuje - byle w dobrym towarzystwie.
Pozdrawiam>

Re: toyoto przez Maroko /luty 2010

: 06 gru 2009, 12:17
autor: czobi
dywersyfikujac dywersyjnie te kraje, dla mnie pierdolowaty tunis porownujac z casablanka/marakaeszem to raczej, niestety juz i szkoda wielka - super bigmac menu zestaw powiekszony z frytkami i duuuzo cola.
jakby nie zalowac ,maroko to juz de facto europa, cenowo rowniez, a dymania z polski co nie miara -spoznilismy sie o 15lat, warto ale mozna na emryturze. jedz w pioch, scigaj przygode ...


inshaallah...
marokanski smietnikarzu 8) odzywaj sie zaraz mnie tu jak przyjedziesz !

Re: toyoto przez Maroko /luty 2010

: 06 gru 2009, 18:22
autor: Boryś
@Czobi: 14-15ty powinienem już być w Kato - dam znać Łachudro.