2LT uszczelniacze od strony rozrządu
Moderator: luk4s7
- kpeugeot
- Klubowicz
- Posty: 2514
- Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
- Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991 - Kontakt:
2LT uszczelniacze od strony rozrządu
hello
ile jest uszczelniaczy jak dorwę się do rozrządu -
dolny od wału już wymienałem 2 razy i dalej cieknie
ostatnio wymieniłem też ten od popychaczy/zaworów
dalej leje
czy przy pompie paliwa też jest uszczelniacz taki jak pozostałe?
już mnie wkurza ten wyciek oleju
ma ktoś inny pomysł skąd to może jeszcze walić
ogólnie cały silnik od dołu i boki sa brudne a od dołu z pod zakrywy rozrządu widać wyciek
ile jest uszczelniaczy jak dorwę się do rozrządu -
dolny od wału już wymienałem 2 razy i dalej cieknie
ostatnio wymieniłem też ten od popychaczy/zaworów
dalej leje
czy przy pompie paliwa też jest uszczelniacz taki jak pozostałe?
już mnie wkurza ten wyciek oleju
ma ktoś inny pomysł skąd to może jeszcze walić
ogólnie cały silnik od dołu i boki sa brudne a od dołu z pod zakrywy rozrządu widać wyciek
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8423
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: 2LT uszczelniacze od strony rozrządu
No to może najwyższy czas wymienić uszczelkę pod pokrywą zaworów? Nie jest wieczna, a silikon nie zastąpi nowej (stara twardnieje i lubi pękać).
Może się też zdarzyć, że masz uszkodzone powierzchnie robocze pod simeringami (albo zbyt duże zużycie, albo niefachowy demontaż i zarysowanie powierzchni). Raz się mi też zdarzyło, że ktoś jak ściągał simering to uszkodził gniazdo. nie zauważyłem za pierwszym razem, i zadzior rozwalił nowiutki uszczelniacz ...
Może się też zdarzyć, że masz uszkodzone powierzchnie robocze pod simeringami (albo zbyt duże zużycie, albo niefachowy demontaż i zarysowanie powierzchni). Raz się mi też zdarzyło, że ktoś jak ściągał simering to uszkodził gniazdo. nie zauważyłem za pierwszym razem, i zadzior rozwalił nowiutki uszczelniacz ...
Re: 2LT uszczelniacze od strony rozrządu
wiesz co kpeugeot
może lepiej załóż jakąś osłonę silnika (wannę ) która będzie chronić silnik i wyłapywać olej niż co chwila wymieniać uszczelniacze
piszę może trochę złośliwie,bo mam ten sam problem
ale po kolei ,
miałem wyciek i upaprany cały silnik w oleju ,podejrzenie padło na uszczelniacz główny wału,jak już rozebrałem prawie pół silnika, to się okazało,że poprzedni właściciel (Austriak ) założył koła pasowe na jakiś hiper-super mocny klej,oczywiście podczas ściągania (różnistymi ściągaczami ) koło pękło ,ale na szczęście jest forum i dzięki Moparowi koło pasowe miałem na drugi dzień (dzięki Mopar)
idąc dalej,
jak sciągnąłem następnie kółko zębate napędu paska rozrządu,okazało się,że też jest pęknięte ( Arek obiecał,że wyśle jutro)
i do tego zaspawany napinacz paska i zerwany gwint na wale głównym i nie wiem co jeszcze
w piątek mam imprezę i jestem w czarnej dupie
ale są też dobre strony,w oczekiwaniu na kółka i kółeczka zrobiłem na zicher hamulce (nowe zaciski,przewody,klocki )
-a propos przewodów ,środkowy przewód hamulcowy (ten na przednim moście,pasuje od skody 105-dł 72cm)
może lepiej załóż jakąś osłonę silnika (wannę ) która będzie chronić silnik i wyłapywać olej niż co chwila wymieniać uszczelniacze
piszę może trochę złośliwie,bo mam ten sam problem
ale po kolei ,
miałem wyciek i upaprany cały silnik w oleju ,podejrzenie padło na uszczelniacz główny wału,jak już rozebrałem prawie pół silnika, to się okazało,że poprzedni właściciel (Austriak ) założył koła pasowe na jakiś hiper-super mocny klej,oczywiście podczas ściągania (różnistymi ściągaczami ) koło pękło ,ale na szczęście jest forum i dzięki Moparowi koło pasowe miałem na drugi dzień (dzięki Mopar)
idąc dalej,
jak sciągnąłem następnie kółko zębate napędu paska rozrządu,okazało się,że też jest pęknięte ( Arek obiecał,że wyśle jutro)
i do tego zaspawany napinacz paska i zerwany gwint na wale głównym i nie wiem co jeszcze
w piątek mam imprezę i jestem w czarnej dupie
ale są też dobre strony,w oczekiwaniu na kółka i kółeczka zrobiłem na zicher hamulce (nowe zaciski,przewody,klocki )
-a propos przewodów ,środkowy przewód hamulcowy (ten na przednim moście,pasuje od skody 105-dł 72cm)
- kpeugeot
- Klubowicz
- Posty: 2514
- Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
- Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991 - Kontakt:
Re: 2LT uszczelniacze od strony rozrządu
rokfor strzał w dzisiątkę
wczoraj zauważyłme że dodatkowo cieknie właśnie z pod pokrywy
narazie dokręciłem mocniej przednią śrubę mocujacą - ale delikatnie bez zrywania gwintu
jak wrócę z łaskarzwa to uszczelka do wymiany
wczoraj zauważyłme że dodatkowo cieknie właśnie z pod pokrywy
narazie dokręciłem mocniej przednią śrubę mocujacą - ale delikatnie bez zrywania gwintu
jak wrócę z łaskarzwa to uszczelka do wymiany
Re: 2LT uszczelniacze od strony rozrządu
No i się polało
Pierwsze co to wymieniłem uszczelniacz na wałku rozrządu, ale ciekło dalej.
Typowanie padło na uszczelnienie tylnej części obudowy rozrządu. Rozebrane, ale zastanawia mnie czy typ trafny skoro olej widoczny jest też na bloku po prawej stronie patrząc na poniższe zdjęcie, a po tej właśnie stronie śmiga sobie płyn. Mokra jest tylko przednia część silnika, właśnie za obudową rozrządu, potem leci niżej i generalnie syf. Uszczelka pod klawiaturą wymieniona ok. 2 miechy temu, więc myślę, że to nie ona.
Na razie nie chcę myśleć o głowicy, wolę sobie dawkować emocje
Może ktoś podpowie gdzie jeszcze szukać, a może nie szukać, bo trafne typowanie?
Dzięki.
Pierwsze co to wymieniłem uszczelniacz na wałku rozrządu, ale ciekło dalej.
Typowanie padło na uszczelnienie tylnej części obudowy rozrządu. Rozebrane, ale zastanawia mnie czy typ trafny skoro olej widoczny jest też na bloku po prawej stronie patrząc na poniższe zdjęcie, a po tej właśnie stronie śmiga sobie płyn. Mokra jest tylko przednia część silnika, właśnie za obudową rozrządu, potem leci niżej i generalnie syf. Uszczelka pod klawiaturą wymieniona ok. 2 miechy temu, więc myślę, że to nie ona.
Na razie nie chcę myśleć o głowicy, wolę sobie dawkować emocje
Może ktoś podpowie gdzie jeszcze szukać, a może nie szukać, bo trafne typowanie?
Dzięki.
-
- Posty: 537
- Rejestracja: 09 paź 2017, 10:38
- Auto: był Hillux 2007, był LJ 70 1989, aktualnie LJ 70 z 1986
- Kontakt:
Re: 2LT uszczelniacze od strony rozrządu
Koledzy,
wyszukalem w internecie,ze uszczelniacz przedni walu i uszczelniacz walka rozrzadu 2LT (wszystko od strony rozrzadu oczywiscie), ma taki sam rozmiar tj. 42x60x7 - pomimo roznych nr katalogowych Toyoty.
Prosze o potwierdzenie czy to prawda (tych co sie znaja na sprawie ).
wyszukalem w internecie,ze uszczelniacz przedni walu i uszczelniacz walka rozrzadu 2LT (wszystko od strony rozrzadu oczywiscie), ma taki sam rozmiar tj. 42x60x7 - pomimo roznych nr katalogowych Toyoty.
Prosze o potwierdzenie czy to prawda (tych co sie znaja na sprawie ).
Re: 2LT uszczelniacze od strony rozrządu
A powiedz z ciekawości co Cię powstrzymuje od kupienia oryginału po numerze VIN? Mi przez 20 lat nie przyszło do głowy siedzieć i tracić czas na szukanie po wymiarach bo jest gotowe najlepsze z możliwych rozwiązań czyli oryginał w przystępnej cenie. Zwykła ciekawość mnie teraz zżera. Raz kupiłem zamiennik w IC na wał korbowy z tyłu silnika. Miałem w gratisie ponowne zrzucanie skrzyni. Założony oryginał i ręką odjął. Od tamtej pory nie ryzykuję.
-
- Posty: 537
- Rejestracja: 09 paź 2017, 10:38
- Auto: był Hillux 2007, był LJ 70 1989, aktualnie LJ 70 z 1986
- Kontakt:
Re: 2LT uszczelniacze od strony rozrządu
a no własnie również ciekawośc prowadzi mnie do takich wniosków, ze uszczelniacze sa dwa takie same, a numery katalogowe dwa rózne w Toyocie, ceny równiez dwie rózne w Toyocie za ten sam uszczelniacz
Poza tym mam bardzo duzo czasu....
Poza tym mam bardzo duzo czasu....