to juz krzysiu musi powiedziec.
hahah a propos szacunow i krzysiow przypomlo mi sie,
doslowny srodek afryki, pelna kapa , amba nic nie wiadomo, syf nie robi.
obdukcja telefoniczna i grzebanie stawiala na absolutnie wszystko.
!jest ... w disko szczerzlo sprzeglo, kompletny amen.
telefon do goscia ktory do nas dolatywal za tydzien,
btw kompletny neptyk samochodwy i nas znajacy tylko telefonicznie!.
"Krzysiu,wez od chlpakow(servisLR) takie rozne tam,co ci dadza)))"
chlopak wszytsko zabral jako podreczny, bo dostal przykazanie
zeby z lap tego nie wypusczal dopoki nas nie spotka
bo kur****wa*&^%$###nogi z dooopy, mogila
...no i przylecial,
a w rekach taszczyl kompletne sprzeglo do dysko rocznik 91 razem z taka 2metrowa miedziana krzywka/rurka co to w niej plyn zasuwa.
to byl jego jedyny bagaz!!!!bo my zabralismy jego bambetle wczesneij.
przez hitrow, kilka afrykanaskich lotnisk do senegalu
dzizas , jak ten gosc sie cieszyl jak nas zobaczyl, wzruszajace
a my na smietniku lotniskowym zrobilismy sprzeglo
ale to powinno chyba byc w kasztanach o land roverach
: