Strona 4 z 6

Re: Sterownik świec żarowych

: 28 cze 2011, 10:39
autor: Heniu
Najlepiej kup przekaźnik i wywal to ustrojstwo rodem z Ursusa :)

Re: Sterownik świec żarowych

: 24 wrz 2011, 19:00
autor: robi55
witam , świece żarowe wymieniłem na porządnej firmy ale zabardzo to nie pomogło , problem jest taki że odpali praktycznie za 1-2 razem ale kopci i nie umie wkręcic się na obroty , po około pół minuty przestaje kopcic i silnik pracuje równo , znajomy jak wymieniał mi świece powiedział że rozłączone są kable od sterownika wolnych obrotów na pompie wtryskowej [faktycznie jak pokręci się potencjometrem-gałką w kabinie to nie działa] pózniej sugeruje by oglądnąc wtryski , filtr paliwa . Koledzy najgorsze jest to że palił mi zawsze od strzału czy minus -15 czy jeszcze zimniej a silnik odrazu pracował jak należy. Koledzy poradzcie coś konkretnie , od czego mam zacząc bo zima tuż tuż.

Re: Sterownik świec żarowych

: 24 wrz 2011, 23:08
autor: fobos
Zmierz miernikiem jakie masz napięcie na świecach po przekręceniu stacyjki "na grzanie". Musi być 12 V lub więcej. Wystarczy, że jedna świeca będzie wadliwa, a sterownik nie poda napięcia, albo poda 6 V. Przerabiałem to u siebie. Padła jedna świeca i sterownik wykrywał że coś jest nie tak i podawał 6 V "na grzaniu".
Powinno być tak:
Przekręcasz stacyjkę, na świece idzie 12V. Trwa to kilka ( 3 - 7 ) sekund w zależności od temperatury silnika.
Po tym czasie ( nie wiem jak u innych ) słychać wyraźne cyknięcie przekaźnika. Wtedy kręcę rozrusznikiem i samochód zapala dosłownie po chwili i pracuje równo.
Przez jeszcze ok. 2 minuty na świece podawane jest 6V w celu ułatwienia zapłonu.
Jeśli coś masz nie tak ze świecami albo sterownikiem, opisana sekwencja nie wystąpi.

Re: Sterownik świec żarowych

: 25 wrz 2011, 07:10
autor: Heniu
Masz jeszcze jedną "świecę" w kolektorze, dość ciężko ją zauważyć bo zamontowana jest od spodu , po kablach ją namierzysz. Resztę fobos dokładnie objaśnił. Miernik i sprawdzaj.

Re: Sterownik świec żarowych

: 25 wrz 2011, 11:51
autor: robi55
Dzięki , sprawdze tak jak radzicie , a co z tym sterownikiem wolnych obrotów na pompie , co o tym sądzicie , nie jest też odpowiedzialny za dobre odpalanie .

Re: Sterownik świec żarowych

: 25 wrz 2011, 13:41
autor: fobos
Ja przed odpaleniem zawsze trochę podkręcam ręczny gaz ( takie pokrętło na desce z prawej strony ). Mam już wprawę i wiem ile mniej więcej podkręcić, by po odpaleniu silnik miał między 800 a 1000 obrotów. Ten sam efekt można uzyskać naciskając delikatnie pedał przyśpieszenia.

Re: Sterownik świec żarowych

: 25 wrz 2011, 19:03
autor: robi55
właśnie , a ja mam rozłączone na kostce [przy tym sterowniku na pompie ] i byc może od tego czasu tak zle pali.

Re: Sterownik świec żarowych

: 25 wrz 2011, 20:06
autor: fobos
Ja mam sterowanie mechaniczne. Cięgno od tego pokrętła połączone jest z dźwignią przyśpieszenia na pompie. Nie ma tam żadnej kostki, czy elektroniki. Jak pokręcę w prawo, to widać, jak delikatnie opuszcza się pedał gazu. Jak w lewo, to wraca na swoją normalną pozycję.

Re: Sterownik świec żarowych

: 02 paź 2011, 10:49
autor: robi55
Zgadza się umnie jest tak samo , ale sam do tego doszłem [a nie jak mi doradzał jeden ze 'znawców ' że tam jakaś elektryka jest] rozebrałem w mak tą linke-cięgno wyczyściłem-nasmarowałem i działa.
fobos pisze:Ja mam sterowanie mechaniczne. Cięgno od tego pokrętła połączone jest z dźwignią przyśpieszenia na pompie. Nie ma tam żadnej kostki, czy elektroniki. Jak pokręcę w prawo, to widać, jak delikatnie opuszcza się pedał gazu. Jak w lewo, to wraca na swoją normalną pozycję.

Re: Sterownik świec żarowych

: 04 wrz 2013, 07:50
autor: Heniu
Odświeżę temat , czy ma ktoś pomysł co mogło być przyczyną spalenia się 4 świec żarowych naraz?
Sterownik oryginał działa zgodnie z schematem tu przedstawionym, świece firmy Denso...
Pomierzone, posprawdzane i niby wszystko ok i brak innych niepokojących zjawisk.
Jakieś sugestie?

Re: Sterownik świec żarowych

: 04 wrz 2013, 08:08
autor: Rokfor32
Te już raz tak miałem - ino że sześć a nie cztery ... :mrgreen: I - nie udało sie wykryć przyczyny. Po prostu zdechły tak, jak by były idealnie zgrane żywotnością ... :mrgreen:

Po wymianie na nówki - problem się nie powtórzył, więc o temacie zapomniałem.

Jeżeli Ci to pomorze - zjawisko nastąpiło zero - jedynkowo po długiej jeździe (1,5 tysia na strzał, silnik gaszony na dwa tankowania po drodze). Zajechałem do Remika (bo to o jego klątwie mowa), i rano zonk - żadna świeca nie działa. Oczywiście dzień wcześniej na promie zapalił od dotknięcia.

Możliwe, że zabiło je ogólne przegrzanie, bo po autostradach popylałem trochę (średnia trasy wyszła mi koło 100km/h :mrgreen: )

Re: Sterownik świec żarowych

: 04 wrz 2013, 08:19
autor: Heniu
No to u mnie się tak wydarzyło po przejechaniu .... 7 km i na drugi dzień zonk 8)
Założyłem teraz świece Iskra (Słowenia) bo takie były dostępne od ręki, zobaczymy ile pożyją

Re: Sterownik świec żarowych

: 14 sty 2014, 08:20
autor: Bartek1
Czyli schemat, gaśnięcia kontrolki świec żarowych po 2-3 sekundach, następnie słychać "cyknięcie przekaźnika" po 20s oraz delikatny wzrost napięcia na mierniku po cyknięciu jest normalną procedurą?
A co z grzaniem w filtrze paliwa, cały czas podawane jest napięcie?

Re: Sterownik świec żarowych

: 14 sty 2014, 19:17
autor: Heniu
Bartek1 pisze:Czyli schemat, gaśnięcia kontrolki świec żarowych po 2-3 sekundach, następnie słychać "cyknięcie przekaźnika" po 20s oraz delikatny wzrost napięcia na mierniku po cyknięciu jest normalną procedurą?
Tak też mam

Co do filtra nie wiem bo nie mam podgrzewania :|

Re: Sterownik świec żarowych

: 04 mar 2014, 08:17
autor: Bartek1
W czasie trwania mrozów, w nocy do -15/-18 zawsze odpalałem samochód na podwójnym grzaniu świec. Pierwsze max 5s, drugie do "pyknięcia" przekaźnika (ok 10-15s). Przerwa miedzy grzaniem 3-4s. Odpalał po 1/2 obrotu bez żadnej nie równej pracy, nawet grama dymku nie było (jedynie para). Teraz jak zrobiło się "ciepło", to postanowiłem podarować sobie pierwsze grzanie no i niestety, po odpaleniu napotykam zazwyczaj na dwa/trzy szarpnięcia i biało/szary dymek. Czyżby świece nie dogrzewały odpowiednio. Napięcia posprawdzam przy najbliższej okazji, ale przez grzanie w zimę i dobre odpalanie, nie uważam, żeby z lądowaniem było coś nie tak.
Może po prostu świece do wymiany?