Diagnostyka 2LT LJ70

Moderator: luk4s7

Propel
Posty: 14
Rejestracja: 14 paź 2019, 01:29

Diagnostyka 2LT LJ70

Post autor: Propel »

Cześć,
kupiłem niedawno Land Cruisera LJ70 2.4TD z 1987r.
Samochód jeździł po Bieszczadach przez ostatnie kilka lat, niby na bieżąco były robione różne wymiany ale auto na moje oko jest trochę zapuszczone i wymaga pewnych napraw.

Chciałbym doprowadzić go mechanicznie do pełnej sprawności.

W danym momencie zauważyłem kilka rzeczy, które chciałbym zdiagnozować.
Proszę o porady.
1. Wskaźnik ciśnienia oleju. (na zimnym podnosi się do około drugiej kreski, natomiast po chwili spada prawie na sam dół. Podczas jazdy, przy wciśniętym pedale gazu do oporu, podnosi się poniżej drugiej kreski, zaraz spada. Ogólnie jest raczej przy dolnej kresce przez większość czasu, podczas pracy silnika.
Czytałem na forum, że może to być problem z samą kalibracją wskaźnika. Ktoś miał podobny problem?
Wymieniłem olej na 5W40 Xado z wykonaną uprzednio płukanką silnika. Trochę może lepiej. Z silnika leciał czarny mazut :) jeszcze przy trzecim płukaniu. Ostatnio olej wymieniany był w 2017r. około 8k km temu.
Czy może to mieć związek z pompą oleju, czujnikiem oleju?

2. Temperatura płynu chłodzącego też stabilizuje się w okolicach centymetra ponad dolną kreską. Czy tak powinno być?

3. Podczas wciskania pedału gazu do oporu, świeci się zielona lampka od turbo jednak zaświeca się również pomarańczowa. Max co udało mi się osiągnąć to 3200 obrotów, dalej auto nie jedzie.
Widoczne delikatne ślady pocenia się turbo od dołu i trochę mokro przy wtryskach. Ale raczej na bieżąco mocno się nie poci. Podczas jazdy przy dynamicznej zmianie biegów i pedale w podłodze, pojawia się czasami trochę jasnego dymu z wydechu. Co to może być? Turbo czy problem z pompą? Wtryskami? Wymieniłem filtr paliwa póki co ale brak odczuwalnych zmian.

4. Alternator jest nowy ale słyszać jakieś drobne grzechotanie z tamtych okolic? Za co odpowiadają rolki poniżej alternatora?

5. Rozrząd też nie wiadomo kiedy był robiony, myślę, że warto go wymienić profilaktycznie.
Jakie firmy polecacie? Czy OEM jest dostępny, jeżeli tak to jak to wygląda cenowo w stosunku do dobrych zamienników?

Czy ktoś ewentualnie w okolicach Warszawy jest w stanie zdiagnozować problemy, nie za milion?
Nie miałem do tej pory za dużo styczności z silnikami Diesla więc proszę o wyrozumiałość :)

Pzdr.
Maciej

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2509
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: Diagnostyka 2LT LJ70

Post autor: kpeugeot »

Chyba to auto długo u ciebie nie pozyje

Silnik na luzie też się nie kręci?

Propel
Posty: 14
Rejestracja: 14 paź 2019, 01:29

Re: Diagnostyka 2LT LJ70

Post autor: Propel »

Mała aktualizacja:
Silnik na wolnych z kabiny osiąga około 3500 rpm a przy ręcznym poruszaniu cięgnem pod maską kręci się do 4400 jak szalony.
Na próbę podkręciłem linkę gazu na chwilę, przy wolnych obrotach oscylujących w granicach 2000 rpm ciśnienie oleju było na środkowej kresce mniej więcej.
Wydaje mi się, że to może być kwestia regulacji pompy i regeneracji wtrysków.
Może to mieć jakiś związek z obecnym zachowaniem silnika?


Czy MTki 33’ mogą mieć odczuwalny wpływ na przyspieszenie i maksymalne obroty?
W sumie to kawał koła, wiec opory toczenia są duże...

Jakieś porady?

Turbo przy długim trzymaniu gazu w podłodze nadal swieci na pomarańczowo.

Awatar użytkownika
hetman
Posty: 366
Rejestracja: 21 lis 2015, 21:05
Auto: LJ78 - ?uczek
Kontakt:

Re: Diagnostyka 2LT LJ70

Post autor: hetman »

Ciśnienie oleju podczas jazdy (powiedzmy ponad 2000 obr/min) powinno być ponad pierwsza kreską, mniej więcej w połowie. Na wolnych obrotach spada. Jak ręcznie krzywką możesz podbić obroty do 4000 to coś musisz mieć nie tak z wybieraniem linki przez pedał.

Jak zapala się pomarańczowa lampka to turbina przeładowuje. Kup sobie zwykły czujnik ciśnienia (pneumatyczny) i podepnij zamiast czujnika (np autogauge).

Zobacz czy nie dymi zbyt mocno na czarno przy dodawaniu gazu i obciążeniu. Biały dym podczas jazdy to nic dobrego. Zobacz czy płynu nie gubi, i czy się nie grzeje (wskazówka w dolnej ćwiartce) podczas szybszej jazdy (100-110km/h). Te silniki wiele znoszą ale łatwo je przegrzać jak coś jest niesprawne w chłodzeniu, nie lubią też szybkiej jazdy (obroty mocno ponad 3000). Zdarza się ze pęknie sobie głowica, ale to częściej w kzj.

Jak auto zapuszczone to szykuj drugie tyle na doprowadzenie do względnego ładu.

Propel
Posty: 14
Rejestracja: 14 paź 2019, 01:29

Re: Diagnostyka 2LT LJ70

Post autor: Propel »

Jako pierwszą kreskę traktujemy tą na środku rozumiem ? Czy ta z literką L? :)

Na czarno w ogóle nie dymi. Czasami pojawia się biała chmurka ale rzadko.
Być może to turbo puszcza olej skoro jest lekko zapocone od dołu?
Zdejmę jutro dolot, zobaczę czy jest tam jakiś olej czy sucho.

Podczas jazdy 100-110 km/h przez około 400 km wskazówka temperatury płynu chłodniczego była cały czas w dolnej ćwiartce także z chłodzeniem wydaje mi się, ze jest ok.

Wkręciłem też trochę śrubę w podłodze za pedałem gazu i zaczął trochę więcej się kręcić wiec zaczynam obstawiać układ linka gazu- krzywka - pompa.
Chyba mam gdzieś autogałgana do turbo, jutro podepnę i sprawdzę wskazania.

Z tym zapuszczaniem to może przesadziłem. Do tej pory posiadałem raczej miejskie auta, które były regularnie woskowane, czyszczone itp.
Tutaj spod jest super zdrowy, auto nie ma rdzy, może kilka małych bąbelków.
Bardziej chodziło mi o to, że ktoś jeździł, nie czyścił chyba nigdy, gdzie po dniu mojego prania można by je spokojnie wystawić 5 tysięcy drożej.
Dużo jest pierdół, na które w Bieszczadach nikt nie zwracał uwagi a mnie rażą. Typu pęknięty klosz, pordzewiałe rolki od wyciągarki itp :)
Kilkadziesiąt wieczorów i będzie ogarnięty, ale póki co chcę mechanicznie wszystko opanować.

Awatar użytkownika
hetman
Posty: 366
Rejestracja: 21 lis 2015, 21:05
Auto: LJ78 - ?uczek
Kontakt:

Re: Diagnostyka 2LT LJ70

Post autor: hetman »

Ta mniej więcej po środku. Gdzieś kiedyś znalazłem na zagranicznym forum gościu robił test ciśnienia oleju czujnikiem w zależności od obrotow i sprawdzał ze wskazaniem z deski i manualem. To że na niższych obrotach wskazówka lekko leży jest normalne. Nie wiem czy u mnie nie jest ciut za nisko ale pompa swoje już ma.Obrazek

Propel
Posty: 14
Rejestracja: 14 paź 2019, 01:29

Re: Diagnostyka 2LT LJ70

Post autor: Propel »

U mnie jest poniżej środkowej kreski w czasie jazdy, natomiast na postoju jest prawie przy dolnej z literą L. :?
Czytałem w innym temacie, że może to być problem z samym wskaźnikiem.

Czy ktoś wie, czy można przełożyć w zegarach same wskaźniki? Ciśnienia oleju i temperatury?

Awatar użytkownika
vGreg
Posty: 944
Rejestracja: 01 gru 2011, 11:27
Auto: LJ70 z 92'
Kontakt:

Re: Diagnostyka 2LT LJ70

Post autor: vGreg »

Propel pisze: Czy ktoś wie, czy można przełożyć w zegarach same wskaźniki? Ciśnienia oleju i temperatury?
Można, tym bardziej, że to wskaźnik a nie miernik. Jesteś pewien, że problem są wskazówki? Może same czujniki lub zaśniedziałe połączenia elektryczne, albo poważniejszy problem w bloku silnika?

rafal187
Posty: 365
Rejestracja: 05 kwie 2015, 22:49
Kontakt:

Re: Diagnostyka 2LT LJ70

Post autor: rafal187 »

Podjedź do jakiegoś mechanika. Wykręć oryginalny czujnik ciśnienia oleju (znajduje się z tyłu silnika za filtrem oleju).
Wkręć manometr wskazówkowy odpowiednio wyskalowany i odczytuj wartości dla zimnego i ciepłego silnika dla obrotów jałowych (wolnych) i obrotów około 3000.
W serwisówce są podane jakie ma być ciśnienie przy wolnych i przy wyższych obrotach.
wtedy będziesz wiedział czy silnik (pompa oleju, wał, panewki) są oki czy tylko czujnik i wskaźnik szwankuje.

Takie mają być wartości ciśnienia na ciepłym silniku.
Przy obrotach 3000 wartość ta ma być między 2,5 - 6 kg/cm2, 36-85 psi, 245-588 kPa
Przy obrotach biegu jałowego 0,3 kg/cm2, 4,3 psi, 29 kPa

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Diagnostyka 2LT LJ70

Post autor: oradek »

Witaj w klubie.
Zacne plany masz, żeby naprawiać to auto. Brawo!
Ja przeszedłem podobną drogę, też kupiłem zapuszczone auto i doprowadziłem do względnej jakości. Wydatki to raczej nie drugie tyle, co raczej 5x tyle co zakup auta.

Zacna jest uwaga kolegi, który sugeruje w poście wyżej sprawdzenie ciśnienia oleju w warsztacie. Będziesz wiedział, czy masz co remontować.

Jeśli silnik jest padnięty, a na to wskazuje zwykle niski poziom ciśnienia oleju, to czeka cię swap albo remont silnika, więc czujniki i ich wskazania są w takiej sytuacji najmniej ważne.

Pomarańczowa lampka to wskazanie czujnika doładowania. W tym silniku, żeby jechał, musi być przeładowany. Kwestia tylko ile. Do 1-1,5bar to ok, powyżej, to potencjalna poważna awaria. Wskaźnik jest tani, więc załóż sobie go na początek. Jeśli ciśnienie turbiny będzie do 1,5 to znaczy, że ktoś robił tuning i nie warto tego ruszać. Jak słabo idzie mimo zwiększonego ciśnienia powietrza z turbiny, to więcej paliwa można podkręcić na pompie.

Ja jednak obstawiam, że ciśnienie oleju pomimo wskazań na desce będzie w dolnej normie, więc podzielę się swoimi doświadczeniami z tymi wskaźnikami w aucie.

Szczerze odradzam naprawy oryginalnych zegarów i czujników. Nie ma części a czujniki oryginalne są za drogie i awaryjne. Używane będą w takim samym, marnym stanie, jak z twoje, a zapłacisz, jak za prezydenta.

Sugeruję założenie czujnika uniwersalnego "nowszej generacji" i dostępnego od ręki na rynku w razie awarii. Bo czujniki będą się psuły. Sugeruję od razu zastanowić się, jakie parametry będą dla Ciebie ważne i założyć kilka dodatkowych zegarów i czujników.
Ja polecam:
- ładowanie akumulatora (widzisz, czy jest pasek, czy masz ładowanie w czasie jazdy i kiedy spada przez awarię lub użycie np wyciągarki)
- temperatura cieczy (ale mierzona na silniku a nie przy chłodnicy, bardzo ważne, wiesz kiedy silnik ma temperaturę krytyczną i możesz uniknąć zniszczenia go)
- ciśnienie oleju (wskazuję czy masz smarowanie i jak wyżej)
- wartość doładowania turbiny (ile powietrza ma silnik, więc możesz domyślić się kiedy czas na zmianę lub czyszczenie filtra paliwa oraz kiedy żywot kończy turbo).

To są najważniejsze parametry w tym silniku moim zdaniem.

Wartość obrotów silnika czy prędkość nie mają żadnego znaczenia.

Taki komplet czujników i wskaźników wyjdzie i tak taniej niż wymiana 1 czujnika oryginalnego Toyoty i naprawa zegara, a w rezultacie oryginał będzie nadal "mało precyzyjny" a uniwersalny czujnik i wskaźnik będzie łatwiejszy w naprawie, o 90% dokładniejszy i 4x tańszy.

W tym aucie lepiej inwestować w oryginały, ale nie, jeśli chodzi o elementy, które były od początku słabe.

W ogóle nie sugerował bym się wskazaniami wskaźników na desce, bo to straszny syf, podatny na awarię i pokazujący głupoty.

Wskaźniki łatwo ulegają awarii (drobne przebicie uśmierca czujnik i rozwala kalibrację zegara) a ich "kalibracja" polega na nagięciu/naciągnięciu sprezynki, na której jest strzałka. Także nie ma to realnie żadnej dokładności. Być może nowe było super, ale po 30 latach... Każdy wskaźnik z czujnikiem nawet z allegro będzie lepszy lub zbliżonej jakości a tańszy 10x i dostępny od ręki

https://allegro.pl/oferta/zestaw-wskazn ... e=facebook

Lj73 2,4 LTII 1991 Oradek

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8347
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Diagnostyka 2LT LJ70

Post autor: Rokfor32 »

Z przeładowaniem turbiny nie jest tak prosto. Pompa jest zabezpieczona na taką okoliczność, więc doładowanie powyżej nominału zaczyna obcinać dawkę paliwa. Czyli przy 1,5 bara wyjdzie słabszy silnik niż przy 0,7 :mrgreen:

Żeby wykorzystać wyższe doładowanie niż fabryka przewiduje trzeba zmienić nastawy układu kompensacji turbo na pompie - bez tego to tylko nadmiar powietrza się uzyska :wink:

RAT
Posty: 638
Rejestracja: 02 lis 2015, 14:38

Re: Diagnostyka 2LT LJ70

Post autor: RAT »

Oradek nie chcę się wymądrzać , ale nie rozumiem jak można wsadzać najtańsze badziewne zegary które są dostępne na rynku.
Jaką daje to pewność że właśnie się taki zegar nie zepsuł lub nie podaje prognozy pogody ?

Jak ktoś chce coś taniego to można wsadzić zegary auto gauge które i tak nie są uważane za coś porządnego ale działają w wielu autach i nie mają złej opinii .

Ale można wsadzić uznane i sprawdzone zegary VDO których chyba nie trzeba nikomu przedstawiać , nowe nie są tanie ale można też kupić używane np z audi 80/90 , wiem że mimo upływu lat nie psują się . Czujniki są cały czas dostępne , a zegary produkowane w prawie nie zmienionej postaci.
3 zegary z audi można kupić za 200 zł do tego nowe czujniki to jakieś 200-250 zł i fachowy komplet
- temperatura oleju , ciśnienie oleju i ładowanie - takie zestaw był w audi 80 , ale spokojnie można dokupić temperatura płynu .

Przecież jak chcemy zastąpić coś co nie do końca daje pewność - mam na myśli oryginalne zegary Toyoty - chodź i tak bardziej był ufał tym zegarom niż tym tanim chińczykom , to zastąpmy je czymś pewnym i sprawdzonym , a nie badziewniem.

DJ Hil-Lj70
Posty: 537
Rejestracja: 09 paź 2017, 10:38
Auto: był Hillux 2007, był LJ 70 1989, aktualnie LJ 70 z 1986
Kontakt:

Re: Diagnostyka 2LT LJ70

Post autor: DJ Hil-Lj70 »

Tak przy okazji, to mam podobny problem jak Kolega z odczytem z czujnika cisnienia oleju.
Sprawdziłem cisnienie oleju, jest w normie, sprawdziłem czujnik cisnienia oleju, tez działa prawidłowo, a wskaznik pokazuje, taka nedze, jakby nie było cisnienia oleju.. Ktos może podpowiedzieć, jak "podkręcic" wskaznik cisnienia oleju?

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8347
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Diagnostyka 2LT LJ70

Post autor: Rokfor32 »

Rozebrać. Jak już zobaczysz, jak to zbudowane - to powinieneś wykminić, jak to działa, i jak można skorygować wskazanie.

Ogólnie - jest to jedynie wskaźnik - i z racji budowy mega niedokładny. Technicznie rzecz ujmując, jest to układ oparty na termoelemencie - blaszka z bimetalu, uginająca się po podgrzaniu drutem oporowym, podłączonym szeregowo z czujnikiem ciśnienia.

Zagadką jest, czemu toyota zastosowała taki system - bo jest on stosowany już od J4, (i zrezygnowano z niego w J100), a oparty jest o czujnik nie rezystancyjny, jak by podpowiadała logika - a impulsowy. Czujnik generuje impulsy, ze zmienna częstotlowością. W ten sposób podgrzewa termoelement zawsze tym samym prądem - ale ilość ciepła (a więc wykrzywienie blaszki) zależy od ilości impulsów. Takie wczesne sterowanie PWM, można powiedzieć :wink:

Do czego zmierzam - starczy krótkotrwałe zwarcie w tym obwodzie - i wskaźnik zaczyna kłamać jak pies. Jak się termoelement przegrzejue (od stałego zasilenia, zamiast impulsami) - to mu już tak zostaje. Dochodzi chyba też jeszcze zwyczajna korozja tej blaszki - jak się to trochę pocieni - to się też inaczej odgina od temperatury.

Tak czy siak - dwudziestoletnie (i więcej) te wskaźniki kłamią bardzo. kalibracja polegająca na maksymalnym zwiększeniu czułości układu - ledwo powoduje, że cokolwiek to wskazuje.

Aczkolwiek - trza też pamiętać, że to nie jest wskaźnik liniowy. Nawet za czasów świetności. Ma to charakterystyke logarytmiczną. Czyli - jak działa poprawnie - to, tak obrazowo: 1/4 wskazania to może być powiedzmy 1 bar ciśnienia - a połowa to 6 bar. Więc jak spadnie wydajność pompy, to mimo że ciśnienie mieści się w widełkach serwisowych, wskaźnik będzie pokazywał wartości blisko lewej strony.

Jest opcja skalibrowania tego dokładnie.

Polega to na tym, że trzeba sie pobawić, i zamiast wskaźnika ciśnienia oleju zapodać ten od napięcia. Oczywiście uprzednio zmieniając tarczkę z poktogramem. Do tego zastosować czujnik rezystancyjny (uniwersalny - są conajmniej trzy typy do popularnych wskaźników uniwersalnych), i dodatkowymi rezystorami skalibrować wskazanie. Jest to taka zegarmistrzowska zabawa - ale da się w taki sposób wyskalować ten wskaźnik dokładnie - a dodatkowo będzie on bardzo czuły (oryginalny ma mega bezwładność). Wymaga to jednak jakotakich zdolności w dłubactwie (manualnych), i deko wiedzy w elektronice samochodowej.Żaden wyczyn, ale jednak nie jest to zabawa dla totalnych laików. Dobrać rezystory na podstawie prawa Ohma czy Kichofa - takie tam podstawy. Ale jednak ... :wink:

DJ Hil-Lj70
Posty: 537
Rejestracja: 09 paź 2017, 10:38
Auto: był Hillux 2007, był LJ 70 1989, aktualnie LJ 70 z 1986
Kontakt:

Re: Diagnostyka 2LT LJ70

Post autor: DJ Hil-Lj70 »

Rokfor,
piekne dzieki za podpowiedz

ODPOWIEDZ