J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
Moderator: luk4s7
- atnet
- Posty: 50
- Rejestracja: 14 gru 2017, 04:05
- Auto: Czekam na now? 150, pierwsze moje auto 4x4 z prawdziwego zdarzenia
- Kontakt:
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
Bez bicia się przyznam ze właśnie kupuje 150 '18 i będe to auto traktował jak limuzynkę do jazdy po mieście i w trasy oraz ewentualne wyjazdy wakacyjne gdzie sobie pojeździmy po szutrówkach i bardzo złych drogach. Taplanie takiego ślicznego auta to dla mnie rozpacz. Przy czym nie czuje się z tym jakoś gorzej. LC nowy to drogie auto i mało kogo stać na cioranie go po krzunach.
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
Tak Ci się tylko wydaje że mało kogo stać na cioranie nowych aut. Mam zgoła inne doświadczenia od jakiegoś czasu a zaryzykuję stwierdzeniem żę widuję więcej Land Cruiserów niż ASO.
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
A ja bez bicia się przyznam, że jak kupiłem pierwszego LC150 w 2010 roku, to niewiele później był już ciorany po krzaczorach. Nie miałem tego w planach, specjalnie na te okazje kupiłem chwilę później HZJ70. Pech chciał, że przed wyjazdem na jeden z rajdów w HZJ padły hamulce. No i wybór padł na samochód zastępczy.
Tutaj akurat w tle:
Potem poszło już z górki:
Ja straciłem tylko blachę z przodu:
Inni mieli większe problemy:
Tak jak wspomniałem, po pierwszych rysach na lakierze było już łatwiej. Kolejna zabawa w terenie przychodziła o wiele łatwiej. Zawsze w doborowym towarzystwie:
Parka HZJ i LC150 dobrze się uzupełniała. Do lekkich wyjazdów w teren był 150, do hardcore’u był HZJ:
Uważam jednak, że kwintesencją użytkowania LC150 są dalekie wyjazdy w miejsca, gdzie osobówka wysiada, a bez wylewania wody z kabiny można jednak zwiedzić ciekawe miejsca. Takim sposobem stary LC150 zwiedził z nami prawie całą Europę i zawsze przywiózł nas bez uszczerbków do domu.
Teraz miejsce HZJ zajął Hilux. Potrzebna była podobna dzielność w terenie (oprócz długości) i miejsce na zwierzęta (te żywe i te upolowane)
Tutaj akurat w tle:
Potem poszło już z górki:
Ja straciłem tylko blachę z przodu:
Inni mieli większe problemy:
Tak jak wspomniałem, po pierwszych rysach na lakierze było już łatwiej. Kolejna zabawa w terenie przychodziła o wiele łatwiej. Zawsze w doborowym towarzystwie:
Parka HZJ i LC150 dobrze się uzupełniała. Do lekkich wyjazdów w teren był 150, do hardcore’u był HZJ:
Uważam jednak, że kwintesencją użytkowania LC150 są dalekie wyjazdy w miejsca, gdzie osobówka wysiada, a bez wylewania wody z kabiny można jednak zwiedzić ciekawe miejsca. Takim sposobem stary LC150 zwiedził z nami prawie całą Europę i zawsze przywiózł nas bez uszczerbków do domu.
Teraz miejsce HZJ zajął Hilux. Potrzebna była podobna dzielność w terenie (oprócz długości) i miejsce na zwierzęta (te żywe i te upolowane)
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
Jest różnica między topieniem 10-20 letnich jakby nie patrzeć rzęchów, a topieniem nówki sztuki za 250 000 - chociażby w utracie wartości. Też Land Cruisera rozważam tylko i wyłącznie jako luksusowy dupowóz, w którym nie będę się musiał martwić o stan dróg (na Słowacji to dopiero potrafi być syf z drogami, jak na Ukrainie, drogi w Polsce nawet B to przy tym pikuś), o progi zwalniające, o krawężniki, o muldy zwalniające, o drogi szutrowe/nieutwardzone i o wszystko, co martwi właścicieli osobówek. Swoją drogą odbyłem jazdę testową LC na 2018 i poza tym, że jest mułowaty bardziej od aygo, to jest świetny.
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
Wiener - widziałem na YT chipa do nowego silnika 2,8.
Daje to 225 koników i ponad 500 niutków. W Polsce oczywiście nikt nic nie wie i na pewno nie będzie się działo.
W Szwajcarii na debiucie TLC miała opis 500 Nm. Dopytaj w Austrii albo w Niemczech o takie rozwiązanie zgodne z gwarancją.
W Polsce niewykonalne.
Daje to 225 koników i ponad 500 niutków. W Polsce oczywiście nikt nic nie wie i na pewno nie będzie się działo.
W Szwajcarii na debiucie TLC miała opis 500 Nm. Dopytaj w Austrii albo w Niemczech o takie rozwiązanie zgodne z gwarancją.
W Polsce niewykonalne.
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
No właśnie ta moc.Wiener pisze:Jest różnica między topieniem 10-20 letnich jakby nie patrzeć rzęchów, a topieniem nówki sztuki za 250 000 - chociażby w utracie wartości. Też Land Cruisera rozważam tylko i wyłącznie jako luksusowy dupowóz, w którym nie będę się musiał martwić o stan dróg (na Słowacji to dopiero potrafi być syf z drogami, jak na Ukrainie, drogi w Polsce nawet B to przy tym pikuś), o progi zwalniające, o krawężniki, o muldy zwalniające, o drogi szutrowe/nieutwardzone i o wszystko, co martwi właścicieli osobówek. Swoją drogą odbyłem jazdę testową LC na 2018 i poza tym, że jest mułowaty bardziej od aygo, to jest świetny.
Miałem okazję mieć w zeszły weekend nowego LC. Okazja aby pojeździć dłużej i sprawdzić auto na różnych drogach. Niestety muł totalny. Mój Hilux, który ma już prawie 10 lat jeździ z podobną dynamiką.
I dalej jestem w kropce bo biorąc auto na testy byłem pozytywnie nastawiony a tu rozczarowanie. Owszem zaraz ktoś powie, że to nie wyścigówka i ma rację ale jednak oczekiwałem czegoś więcej ...
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
Może kwestia czasu i u nas też się to pojawi.Nomad pisze:Wiener - widziałem na YT chipa do nowego silnika 2,8.
Daje to 225 koników i ponad 500 niutków. W Polsce oczywiście nikt nic nie wie i na pewno nie będzie się działo.
W Szwajcarii na debiucie TLC miała opis 500 Nm. Dopytaj w Austrii albo w Niemczech o takie rozwiązanie zgodne z gwarancją.
W Polsce niewykonalne.
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
Muł... tak myślałem, szkoda.
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
Moja J90 przyśpiesza tak samo jak J150.
Sprawdzone kilkukrotnie na ostatniej Yocie
Różnica jedynie w prędkości obrotowej przy przelotach autostradowych. Ale to różnica wynikająca oczywiście ze skrzyni biegów.
Sprawdzone kilkukrotnie na ostatniej Yocie
Różnica jedynie w prędkości obrotowej przy przelotach autostradowych. Ale to różnica wynikająca oczywiście ze skrzyni biegów.
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
Wczoraj oglądałem XC 90 . Cena jak za dwie TLC auto ma tylko pół silnika !!! (2 litry) i aż 235 koniaszków z tej mikro pojemności.
Samej elektroniki ze 150 kilogramów i ładowarka aku w pakiecie.
Pozostawienie auta "na kluczyku" na 30 minut kończy możliwość normalnego odpalenia samochodu podobnie jak w przypadku q7.
Qwa dramat normalnie , bo co będzie jak będzie -20 i sytuacja awaryjna w buszu , albo auto na zewnątrz po nocy -25 ?
Samobójstwo kierowcy bo elektryka kończy się po 30 minutach ?
Biorąc powyższe pod uwagę to akceptuję "zalety" TLC i następna też będzie TLC.
Samej elektroniki ze 150 kilogramów i ładowarka aku w pakiecie.
Pozostawienie auta "na kluczyku" na 30 minut kończy możliwość normalnego odpalenia samochodu podobnie jak w przypadku q7.
Qwa dramat normalnie , bo co będzie jak będzie -20 i sytuacja awaryjna w buszu , albo auto na zewnątrz po nocy -25 ?
Samobójstwo kierowcy bo elektryka kończy się po 30 minutach ?
Biorąc powyższe pod uwagę to akceptuję "zalety" TLC i następna też będzie TLC.
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
500Nm chipem z tego gó..ego silniczka. Zalóżmy wątek, sprawdzimy co sie bedzie z tym dzialo. Oferuje czesciowe pokrywanie kosztow cyklicznych niezaleznych kontroli takiego egzemplarza. Moze byc ciekawe doswiadczenie i z pierwszej reki wiedza, ile te silniki sa w stanie zniesc.
Kylon: skrzynia na ile jest przewidziana?
Kylon: skrzynia na ile jest przewidziana?
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
Kazdy wspolczesny samochod zyje swoim zyciem po wylaczeniu silnika. Dlatego grube bryki ładowarki mają wbudowane. Zadna nowosc. Milion systemow, wiatraki, pierdolety, nawigacje, alarmy, namierzania radiowe...Nomad pisze:Wczoraj oglądałem XC 90 . Cena jak za dwie TLC auto ma tylko pół silnika !!! (2 litry) i aż 235 koniaszków z tej mikro pojemności.
Samej elektroniki ze 150 kilogramów i ładowarka aku w pakiecie.
Pozostawienie auta "na kluczyku" na 30 minut kończy możliwość normalnego odpalenia samochodu podobnie jak w przypadku q7.
Qwa dramat normalnie , bo co będzie jak będzie -20 i sytuacja awaryjna w buszu , albo auto na zewnątrz po nocy -25 ?
Samobójstwo kierowcy bo elektryka kończy się po 30 minutach ?
Biorąc powyższe pod uwagę to akceptuję "zalety" TLC i następna też będzie TLC.
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
Ale 30 minut ???!!!dohap pisze:Kazdy wspolczesny samochod zyje swoim zyciem po wylaczeniu silnika. Dlatego grube bryki ładowarki mają wbudowane. Zadna nowosc. Milion systemow, wiatraki, pierdolety, nawigacje, alarmy, namierzania radiowe...Nomad pisze:Wczoraj oglądałem XC 90 . Cena jak za dwie TLC auto ma tylko pół silnika !!! (2 litry) i aż 235 koniaszków z tej mikro pojemności.
Samej elektroniki ze 150 kilogramów i ładowarka aku w pakiecie.
Pozostawienie auta "na kluczyku" na 30 minut kończy możliwość normalnego odpalenia samochodu podobnie jak w przypadku q7.
Qwa dramat normalnie , bo co będzie jak będzie -20 i sytuacja awaryjna w buszu , albo auto na zewnątrz po nocy -25 ?
Samobójstwo kierowcy bo elektryka kończy się po 30 minutach ?
Biorąc powyższe pod uwagę to akceptuję "zalety" TLC i następna też będzie TLC.
Oszalałeś! ?? To nie jest normalne !!!!
Moja Toyka stoi 2 tygodnie bez ruchu i z 12,4 spadnie mi wskazanie voltomierza na 12,2 gdzie voltomierz mam wpięty na stałe i tylko on w zasadzie ciągnie w sposób ciągły i wyświetla wskazanie . No i coś tam pobierze zabezpieczenie .
I to jest normalne !!
2 tygodnie / 3 tygodnie ale nie 30 minut !
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
Na parkingach przy lotnisku częsty widok jak goście po powrocie z wakacji wyciągają zapasowy akumulator z bagażnika i wkładają do A6, A8 i tego typu podobnych.
W mojej 150 na biwaku przy muzie na maksa po ok. godzinie wyłączyło radio i pokazło komunikat, że wyłączył radio dla bezpieczeństwa baterii, po ponownym włączeniu zapłonu słuchaliśmy jeszcze godzinę i poszliśmy spać, rano bez problemu odpalił.
W mojej 150 na biwaku przy muzie na maksa po ok. godzinie wyłączyło radio i pokazło komunikat, że wyłączył radio dla bezpieczeństwa baterii, po ponownym włączeniu zapłonu słuchaliśmy jeszcze godzinę i poszliśmy spać, rano bez problemu odpalił.