Strona 7 z 9

Re: Nadchodzi era "Microcampera"

: 20 paź 2013, 19:16
autor: Gałka
tylko zrób mu wyłącznik bo w czasie gotowania obiadu będzie Ci wył :D

Re: Nadchodzi era "Microcampera"

: 20 paź 2013, 19:17
autor: fobos
Za nadkolem po prawej stronie jest oryginalna kratka wentylacyjna, ta której zadaniem jest odprowadzanie powietrza z wnętrza pojazdu. Tu ją widać na zdjęciu.

Obrazek

Re: Nadchodzi era "Microcampera"

: 20 paź 2013, 20:04
autor: Gałka
Ok. Zatwierdzone. :D

Re: Nadchodzi era "Microcampera"

: 20 paź 2013, 20:31
autor: Zbyszek
Mimo że jestem pod wrażeniem wysokiego poziomu zastosowanych rozwiązań z wrodzoną skromnością pozwolę sobie na zwrócenie uwagi na elementy które od tego poziomu odstają w dół.
1 Kuchenka. Jeżeli nie jest wysuwana po za kubaturę pojazdu ( najlepsze rozwiązanie ) to powinna znaleźć się na najwyższym poziomie szafki z przykryciem blatem i ognioodpornym zabezpieczeniem boków paleniska. Zastosowane rozwiązanie grozi nadpalaniem elementów szafki, zaparowywaniem wnętrza i zmusza kucharkę do pracy w pozycji leżącej lub kucznej najlepiej w masce p.gaz.
2.Zbiornik na wodę. ten zastosowany charakteryzuje się tym że szybko rozszczelnia się połączenie zaworu z korpusem a i sam zawór lubi kapać. Dlatego zastosował bym rozwiązanie minimum, za kilkadziesiąt złotych czyli pompkę zanurzeniową w szczelnym zbiorniku plus wylewkę z mikrowłącznikiem lub za kilkaset złotych pompę z ze zbiornikiem ciśnieniowym i słuchawką prysznicową.
Aby połączyć te dwie sprawy warto zastosować kuchenkę ze zlewozmywakiem smev a jestem przekonany że Ela będzie szczęśliwa i odpłaci bezpruderyjnym seksem który sadząc ze spraw na których się Konstruktor koncentruje jest priorytetem.

Re: Nadchodzi era "Microcampera"

: 20 paź 2013, 21:35
autor: fobos
Ad1. Gotowanie w samochodzie traktujemy jako ostateczność ( pewnie sprowadzi się co najwyżej, do zagotowania wody na kawę czy herbatę ). Do kuchenki kupiłem dwu metrowy wąż i gotować będziemy na zewnątrz.
Ad2. Myślałem o rozwiązaniu z pompką i wylewką + zabudowany zbiornik. Zdecydowaliśmy się na znacznie prostsze rozwiązanie, bo jeszcze nie wiemy jak często i gdzie będziemy jeździć. Jak pojeździmy i okaże się, że potrzebny jest bardziej komfortowy dostęp do wody, będę robił wersję beta zabudowy.
Zbyszek pisze: Aby połączyć te dwie sprawy warto zastosować kuchenkę ze zlewozmywakiem smev a jestem przekonany że Ela będzie szczęśliwa i odpłaci bezpruderyjnym seksem który sadząc ze spraw na których się Konstruktor koncentruje jest priorytetem.
:evil:

Re: Nadchodzi era "Microcampera"

: 21 paź 2013, 01:59
autor: Zbyszek
Jeśli w planach jest gotowanie na zewnątrz i to doraźnie to zamiast tej stosunkowo wielkiej kuchenki na uwięzi z węża lepiej się sprawdza palnik albo 2 nakręcone na butlę którą można ustawić gdzie się chce. A jeżeli na ten palnik doda się osłonę z rury z kwasówki o średnicy 2 cm większej od czajnika to będzie ekonomicznie i urządzenie nie będzie bało się wiatru

Re: Nadchodzi era "Microcampera"

: 21 paź 2013, 13:54
autor: Gałka
życie pokaże, które rozwiązania są trafione a które nie.

Re: Nadchodzi era "Microcampera"

: 21 paź 2013, 15:14
autor: drako
Zbyszek pisze:Jeśli w planach jest gotowanie na zewnątrz i to doraźnie to zamiast tej stosunkowo wielkiej kuchenki na uwięzi z węża lepiej się sprawdza palnik albo 2 nakręcone na butlę którą można ustawić gdzie się chce. A jeżeli na ten palnik doda się osłonę z rury z kwasówki o średnicy 2 cm większej od czajnika to będzie ekonomicznie i urządzenie nie będzie bało się wiatru
albo kuchenke na dezodoranty, ktore mozna kupic wszedzie tam gdzie tym autem pojedziecie

Re: Nadchodzi era "Microcampera"

: 21 paź 2013, 15:28
autor: Cooder
drako pisze: albo kuchenke na dezodoranty, ktore mozna kupic wszedzie tam gdzie tym autem pojedziecie
Dokładnie! Jak ma być do gotowania wody na herbatę, to wystarczy w zupełności. Mam taką walizeczkę od dawna i sprawdza się nawet do pichcenia - o ile nie robimy akurat kaczki w 5 smakach. Wkłady dostępne wszędzie, zajmują mniej miejsca niż najmniejsza butla.

Re: Nadchodzi era "Microcampera"

: 21 paź 2013, 15:33
autor: drako
ja odkad przeszedlem na dezodoranty nie chce patrzec na inne kuchenki.

Nakrecane primusy sa fajne do plecaka w gory ...ale do turystyki samochodowej ( lajtowej ) wystarczaja w 100 % dezodoranty .
Zreszta jest to tez najtansze rozwiazanie ( kartusz na allegro kosztuje 3 zl ) a markowa kuchenka ok 100zl

Re: Nadchodzi era "Microcampera"

: 21 paź 2013, 15:55
autor: fobos
Z kuchenką zobaczymy jak będzie. Butle miałem, to sobie do niej dokupiłem reduktor i tanią kuchenkę. Jak się takie rozwiązanie nie sprawdzi, to albo wymienię kuchenkę, albo i kuchenkę i butlę.
Pojeździmy, zobaczymy. :D

Re: Nadchodzi era "Microcampera"

: 21 paź 2013, 16:00
autor: irko
fobos pisze:Jak się takie rozwiązanie nie sprawdzi, to albo wymienię kuchenkę, albo i kuchenkę i butlę.
[...]
Albo.... znając Twoje zacięcie do majsterkowania - całą zabudowę ;)

Re: Nadchodzi era "Microcampera"

: 21 paź 2013, 17:03
autor: fobos
Dziś łamigłówka, czyli konkurs bez nagród :wink: :mrgreen:

Re: Nadchodzi era "Microcampera"

: 21 paź 2013, 18:19
autor: irko
Moim zdaniem mógłbyć przeciąc na pół i zrobić dwa materace 190x50cm
materace.jpg
Całość obszyć materiałem i połączyc po dłuższym boku.
jeśli zrobisz oddzielne poduchy bedziesz zawsze wpadać miedzy nie

Kwestia jak przymocować "plecy" siedziska - rzepem?

Re: Nadchodzi era "Microcampera"

: 21 paź 2013, 19:01
autor: fobos
Ale taki układ praktycznie uniemożliwi mi dostęp do bakist. Poduchy muszą być podzielone przynajmniej na pół w poprzek, by można było przerzucić jedne na drugie i dostać się do ubrań czy jedzonka.
Nie mogę też zrobić oparcia na całej długości, bo mam drzwi przesuwne i bym je zastawił.

Dla tych co już uporali się z pierwszą łamigłówką, na blogu mam nową, trochę trudniejszą. :mrgreen: