Chodzi mi o to jaki kupiłeś; ten twardoskorupowy.
Co lepsze? Spanie w środku czy namiot dachowy?
Moderator: luk4s7
- Jake
- Moderator
- Posty: 2411
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Co lepsze? Spanie w środku czy namiot dachowy?
O to to! Wlasnie to mialem pisac xD Ze mnie to na smiechy bierze jak ktos narzeka ze dachowy namiot sie wolno sklada (jakikolwiek). Jak przy spaniu na glebie trzeba wszystko porozpinac, tropik wysuszyc, sypialke z piasku wytrzepac, z maty powietrze spuscic, spiwor skompresowac... Namiot dachowy to jest rach ciach i juz
Re: Co lepsze? Spanie w środku czy namiot dachowy?
Po co to wszystko robić przy codziennym rozkładaniu? do materaca wystarczy se pompkę kupić a codzienne kompresowanie śpiwora jest niewskazane. (Jeżeli oczywiście jedziesz autem a nie dajesz z buta, lub rowera ; motor nie wchodzi w grę bo nie mam )
- Jake
- Moderator
- Posty: 2411
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Co lepsze? Spanie w środku czy namiot dachowy?
W namiocie na ziemi spie jak daje z buta. Wiec na noszenie pompki szkoda plecow, a spiwor trzeba skompresowac zeby wszedl do plecaka
Jak jade samochodem to zwykle spie w bagazniku, ale coraz bardziej chce namiot dachowy zakupic.
Jak jade samochodem to zwykle spie w bagazniku, ale coraz bardziej chce namiot dachowy zakupic.
Re: Co lepsze? Spanie w środku czy namiot dachowy?
Pompka waży 33 g więc ruptury raczej byś się nie nabawił!
Re: Co lepsze? Spanie w środku czy namiot dachowy?
Tak sobie myślę w temacie wilgoci w namiocie. Czemu nikt nie wpadł na pomysł, aby użyć pochłaniacza wilgoci. Są patenty oparte na krzemionce, czy żwirku dla kota. Oczywiście nie dotyczy to sytuacji przeciekania.
Wymyślili za to jakieś maty kondensacyjne. Domyślam się że to zwykły dystans pomiędzy podłogą a materacem.
Paweł
Wymyślili za to jakieś maty kondensacyjne. Domyślam się że to zwykły dystans pomiędzy podłogą a materacem.
Paweł
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8463
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Co lepsze? Spanie w środku czy namiot dachowy?
Tyle, że pompowany materac też swoje waży (w porównaniu do karimaty). Jak się to nosi dłużej niż do ogródka przy chałupie, to zaczyna to mieć znaczenie
Ja kiedyś łaziłem conieco z buta, również niekoniecznie ciepłą pora roku. Wtedy też zanabyłem matę samopompującą (kilka sztuk, różnych typów, marek i wersji). Po czasie na dzisiaj, to wszystko siedzi w szafie i robi za dom dla pająków. Owszem, czasem to wyciągam - ale wyłącznie jeżeli temat dotyczy biwakowania w zimie. Na pozostałe pory roku - starcza aż za bardzo karimata piankowa (ino z wyższej półki). lekka, wystarczająco izoluje - i się NIE PSUJE
Materace pompowane zweryfikował głównie czas - żadne ekstremalne traktowanie, a po czasie i tak zaczynały przepuszczać. Co z tego więc, że formalnie izolacja lepsza niż na piankach - skoro flaczeje, i w konsekwencji i tak leże na glebie ...
Do samochodu (lub na biwaki z samochodem) - po prostu grubsza pianka. Nie że od razu materac jak do łóżka - po prostu grubsza (oraz szersza) niż typowe maty turystyczne. Do wygodnego spania starcza już pianka 5 - 7cm. Tyle że trzeba pod siebie dobrać twardość. Odpowiednio obszyta składa się w harmonijkę, w aucie idzie to więc sensownie spakować.
Ja kiedyś łaziłem conieco z buta, również niekoniecznie ciepłą pora roku. Wtedy też zanabyłem matę samopompującą (kilka sztuk, różnych typów, marek i wersji). Po czasie na dzisiaj, to wszystko siedzi w szafie i robi za dom dla pająków. Owszem, czasem to wyciągam - ale wyłącznie jeżeli temat dotyczy biwakowania w zimie. Na pozostałe pory roku - starcza aż za bardzo karimata piankowa (ino z wyższej półki). lekka, wystarczająco izoluje - i się NIE PSUJE
Materace pompowane zweryfikował głównie czas - żadne ekstremalne traktowanie, a po czasie i tak zaczynały przepuszczać. Co z tego więc, że formalnie izolacja lepsza niż na piankach - skoro flaczeje, i w konsekwencji i tak leże na glebie ...
Do samochodu (lub na biwaki z samochodem) - po prostu grubsza pianka. Nie że od razu materac jak do łóżka - po prostu grubsza (oraz szersza) niż typowe maty turystyczne. Do wygodnego spania starcza już pianka 5 - 7cm. Tyle że trzeba pod siebie dobrać twardość. Odpowiednio obszyta składa się w harmonijkę, w aucie idzie to więc sensownie spakować.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8463
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Co lepsze? Spanie w środku czy namiot dachowy?
Paweł - bo żel krzemowy ma ograniczoną pojemność wilgoci. Temu nadaje się - ale do zamkniętych przestrzeni - bez dostępu świeżego, i ciągle wilgotnego powietrza (czyli jak namiot w deszczu).
- Jake
- Moderator
- Posty: 2411
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Co lepsze? Spanie w środku czy namiot dachowy?
To jest bardzo zle myslenie. Bo to wazy tylko 33g, to wazy 100g, to tylko 80g. I grosz do grosza i potem masz na plecach 14kg. I wez to nies 12-14h dziennie
Zreszta pompka jest absolutnie ostatnia rzecza jakiej potrzebuje. Mam lekka turstyczna mate smopomoujaca. Odkrecam zaworek, zostawiam ja na 10minut, stawiam namiot i po 10min jest w 80% napompowana, wystarczy dmuchnac ustami z 10 razy i juz. Ale rano trzeba ja zdeflatowac czyli odkrecic zaworek i zrolowac ladnie na ziemi.
Karimaty tez uzywalem kiedys - ale mata mimo ze ciut ciezsza zajmuje 50% miejsca niz karimata, nie ma problemu zeby ja przewiezc samolotem bo miescie sie w calosci w plecaku i jednak jest wyszy komfort - bo nic sie w plecy nie wbija a i od zimna lepije izoluje. Ja glownie jezdze trekkingowo wiosna/jesien wiec w nocy czesto jest niewiele ponad 6-10 stopni. Zima tez kiedys sypialem w namiocie. Mozna, potrafie, daje rade, ale jakos mnie to az tak nie pociaga.
Zas do samochodu po prostu kupilem dobrej jakosci pianke tapicerska 6cm na wymiary bagaznika 4Runnera, przecialem na pol i uszylem pokrowiec. Mam teraz materac ktory sklada sie na pol i miesci w bagazniku, a po rozlozeniu mam 200x140cm spania
- Załączniki
-
- Matterace.png (32,94 KiB) Przejrzano 89 razy
-
- 20231130_142134.jpg (22,88 KiB) Przejrzano 90 razy
Re: Co lepsze? Spanie w środku czy namiot dachowy?
Do zmiejszenia wilgoci jest webasto a do spania aby było ciepło jest dobry śpiwór.plum76 pisze: ↑10 maja 2024, 18:33Tak sobie myślę w temacie wilgoci w namiocie. Czemu nikt nie wpadł na pomysł, aby użyć pochłaniacza wilgoci. Są patenty oparte na krzemionce, czy żwirku dla kota. Oczywiście nie dotyczy to sytuacji przeciekania.
Wymyślili za to jakieś maty kondensacyjne. Domyślam się że to zwykły dystans pomiędzy podłogą a materacem.
Paweł
W termodynamice zależności t/rH przedstawione są na diagramie Molliera (h-x).
Re: Co lepsze? Spanie w środku czy namiot dachowy?
To nie jest złe myślenie ! Tej pompki używają Ultra lightweitowcy. Nic nie zastąpi pompowanego materaca jeśli chodzi o lekkość ,wygodę i termoizolacyjność. (jedynym minusem jest cena)Jake pisze: ↑10 maja 2024, 19:16To jest bardzo zle myslenie. Bo to wazy tylko 33g, to wazy 100g, to tylko 80g. I grosz do grosza i potem masz na plecach 14kg. I wez to nies 12-14h dziennie
Zreszta pompka jest absolutnie ostatnia rzecza jakiej potrzebuje. Mam lekka turstyczna mate smopomoujaca. Odkrecam zaworek, zostawiam ja na 10minut, stawiam namiot i po 10min jest w 80% napompowana, wystarczy dmuchnac ustami z 10 razy i juz. Ale rano trzeba ja zdeflatowac czyli odkrecic zaworek i zrolowac ladnie na ziemi.
Karimaty tez uzywalem kiedys - ale mata mimo ze ciut ciezsza zajmuje 50% miejsca niz karimata, nie ma problemu zeby ja przewiezc samolotem bo miescie sie w calosci w plecaku i jednak jest wyszy komfort - bo nic sie w plecy nie wbija a i od zimna lepije izoluje. Ja glownie jezdze trekkingowo wiosna/jesien wiec w nocy czesto jest niewiele ponad 6-10 stopni. Zima tez kiedys sypialem w namiocie. Mozna, potrafie, daje rade, ale jakos mnie to az tak nie pociaga.
Zas do samochodu po prostu kupilem dobrej jakosci pianke tapicerska 6cm na wymiary bagaznika 4Runnera, przecialem na pol i uszylem pokrowiec. Mam teraz materac ktory sklada sie na pol i miesci w bagazniku, a po rozlozeniu mam 200x140cm spania
Re: Co lepsze? Spanie w środku czy namiot dachowy?
Kondensacja jest ogólnym problemem trapiącym wszystkich śpiących na dworze. (a nawet w domu jeżeli lubią spać w zimie) W samochodzie używa maty z włókna kokosowego; tanio, zdrowo i ekologicznievGreg pisze: ↑10 maja 2024, 19:56Do zmiejszenia wilgoci jest webasto a do spania aby było ciepło jest dobry śpiwór.plum76 pisze: ↑10 maja 2024, 18:33Tak sobie myślę w temacie wilgoci w namiocie. Czemu nikt nie wpadł na pomysł, aby użyć pochłaniacza wilgoci. Są patenty oparte na krzemionce, czy żwirku dla kota. Oczywiście nie dotyczy to sytuacji przeciekania.
Wymyślili za to jakieś maty kondensacyjne. Domyślam się że to zwykły dystans pomiędzy podłogą a materacem.
Paweł
W termodynamice zależności t/rH przedstawione są na diagramie Molliera (h-x).
- Jake
- Moderator
- Posty: 2411
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Co lepsze? Spanie w środku czy namiot dachowy?
Doprecyzowujac - nie sama pompka jest zlym pomyslem. Zlym mysleniem jest pomijanie malej wagi czegos Bo ja musze duzo sie napocic zeby ograniczyc ilosc rzecyz. Bo kubek sie przyda, bo kuchenka sie przyda, bo ekstra bluza sie przyda... i tak sie to sklada i robi sie za ciezki plecak. Troche mi zeszlo zeby sie nauczyc ze mniej = lepiej. Jak bylem nastolatkiem to dylalme po gorach z 80l worem ktory wazyl ~20kg. I to bylo bez sensu. Dzis staram sie nosic 10, max. 12 kg.
Re: Co lepsze? Spanie w środku czy namiot dachowy?
Pompka dmucha suchym powietrzem i co równie istotne możesz wypompować powietrze. A tak ogólnie to jest najwyżej tej samej wagi a nawet lżejsza niż worek pompujący więc używając pompki zmniejszasz wagę ekwipunku a nie zwiększasz ! szach-matJake pisze: ↑10 maja 2024, 20:14Doprecyzowujac - nie sama pompka jest zlym pomyslem. Zlym mysleniem jest pomijanie malej wagi czegos Bo ja musze duzo sie napocic zeby ograniczyc ilosc rzecyz. Bo kubek sie przyda, bo kuchenka sie przyda, bo ekstra bluza sie przyda... i tak sie to sklada i robi sie za ciezki plecak. Troche mi zeszlo zeby sie nauczyc ze mniej = lepiej. Jak bylem nastolatkiem to dylalme po gorach z 80l worem ktory wazyl ~20kg. I to bylo bez sensu. Dzis staram sie nosic 10, max. 12 kg.
- Jake
- Moderator
- Posty: 2411
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Co lepsze? Spanie w środku czy namiot dachowy?
Ale ja nie potrzebuje zadnej pompki ani worka ani nic xD Bo to co mam to jest mata SAMOpompujaca. Wymaga moze 10 dmuchniec ustami na koniec XD